Visa Cash App RB odkryło karty
Początkowo prezentacja zespołu Visa Cash App Racing Bulls miała odbyć się jeszcze 8 lutego. Jednakże już w czwartek rano potwierdzono, że w Europie doczekamy się premiery dopiero w piątkowych godzinach porannych (9 lutego). Tak też się stało, ale sama ekipa ujawniła kilka tajemniczych ujęć, na których było widać, jakich barw możemy się spodziewać. Niedługo później pokazano zdjęcia Yukiego Tsunody i Daniela Ricciardo w odświeżonych biało-niebieskich kombinezonach z nowymi logami sponsorów oraz większą ekspozycją niebieskiego. Wiemy już, że nowy bolid będzie miał sporo granatu, posrebrzanych napisów i wstawek oraz biało-karbonowe obramowania głównych płatów przedniego i tylnego skrzydła (z logiem Orlenu, dla którego to już 6. rok w F1, oraz Visa, a z przodu Hugo Bossa i Cash Appa od Visy). Biel z czerwonymi obrysem pojawia się też przy obudowie chłodnic czy kokpitu.
Poniekąd wyszło to inaczej niż za czasów Toro Rosso w latach 2017-2019.
introducing the VCARB 01. we didn’t skip out on the colour with this one 🔥 pic.twitter.com/QlWlHNhxOG
— Visa Cash App RB F1 Team (@visacashapprb) February 9, 2024
Prezentacja odświeżonej ekipy, która do końca 2023 roku startowała jako Scuderia AlphaTauri, wywarła duże wrażenie. W Las Vegas było spore zainteresowanie, tym co się dzieje. Zapewne finalnie nie ujrzeliśmy jeszcze tegorocznej konstrukcji VCARB 01 w pełnej krasie, ponieważ trzeba było coś ukryć. Mimo to widać już pewne podobieństwa do RB19, jeśli chodzi o układ zawieszenia czy sekcje boczne wraz z pokrywą silnika. Tego od początku należało się spodziewać. Obecnie inżynierowie Visa Cash App Racing Bulls pracują też w Milton Keynes, aby pomóc zwiększyć wydajność i skorzystać na wiedzy mistrzów z Red Bulla. Oczywiście wszystko jest odpowiednio dostosowywane, modyfikowane i nie będzie brakowało też obszarów, gdzie nowy bolid będzie miał kilka nowinek. Możliwe, że w kolejnych dniach dotrą do nas przecieki z Imoli albo Misano, gdzie włoski zespół lubił przeprowadzać shakedowny.
W trakcie prezentacji było nieco rozrywki dzięki największym osobistościom z branży muzycznej. Chociażby rapera, piosenkarza i autora tekstów oraz zdobywcy nagrody Pulitzera, Kendricka Lamara, oraz wielokrotnie nagradzanego rapera i producenta muzycznego Baby Keema.
Nowe wydanie, nowe nadzieje
Jeszcze przed eventem nowy szef ekipy z Faenzy, Laurent Mekies, nie ukrywał zachwytu po prezentacji. Francuz wyraził duże nadzieje związane z sezonem 2024. Według niego powinien on być lepszy od ubiegłego. Dzięki silnej współpracy z mistrzowskim Red Bullem, jest nadzieja na niezłe rezultaty już na samym początku kampanii. Na taki scenariusz liczą przede wszystkim kierowcy, Yuki Tsunoda i Daniel Ricciardo. Ten ostatni udzielił kilku wywiadów po premierze VCARB 01.
– Czuję, że zmierzamy we właściwym kierunku. Szczerze mówiąc, po wszystkim, co przekazałem zespołowi, mam wrażenie, że podjęli działania lub zrobili wszystko, co w ich mocy, aby to urzeczywistnić lub sprawić, że zadziałało. W tej chwili nie mogę prosić o wiele więcej. Teraz jest oczywiste, jak szybko możemy otrzymać nowe części do samochodu i to i tamto. Powiedziałbym, że nie chcę wyjść na protekcjonalnego, ale oni mają głowy na właściwym miejscu. Mam wrażenie, że spotykamy się we właściwym miejscu i patrzymy w przyszłość. Myślę, że cenią moje doświadczenie i uważam, że to naprawdę ważny rodzaj pójścia do przodu, a także są zmotywowani. Czuję, że to już nie jest zespół juniorów – powiedział Daniel Ricciardo.
Kiedy kolejne prezentacje F1 2024?
Przyszły tydzień przyniesie nam 5 ekscytujących prezentacji zespołów F1. W poniedziałek, 12 lutego, zacznie się od Astona Martina AMR24. Dzień później (13.02) mamy Scuderię Ferrari z SF-24. W Walentynki na odsłonięcie kart zdecydowały się Mercedes ze swoim W15 oraz McLaren MCL38. Całość zwieńczy 15 lutego prezentacja Red Bull Racing, podczas której powinnyśmy poznać bolid RB20, który ma od razu przejechać się po torze Silverstone. Szczegóły dotyczące tegorocznych prezentacji F1 2024 znajdziecie w osobnym materiale – kliknijcie w „zobacz także” poniżej.
Z ciekawostek warto by jeszcze wyróżnić planowany shakedown Haasa. VF-24 ma wyjechać na Silverstone w niedzielę, 11 lutego, a jazdy pokazowe mają trwać nawet do 13.02. Niewykluczone, że pojawią się pewne przecieki albo sam zespół pochwali się fotografią lub nagraniem. Możliwe też, że kilka innych zespołów skusi się na krótki test możliwości nowej maszyny. Warto wszystko śledzić.