Roman Biliński wygrał pierwszy wyścig na Euromarque Motorsport Park
Polski kierowca wygrał pierwszy wyścig podczas 4. rundy Formuły Regional Oceania Championship. Dla niego było to już 6. zwycięstwo w serii, które przybliża go do mistrzostwa. Warto jednak podkreślić, że tym razem problemy sprawił mu Liam Sceats, który chce powalczyć z nim o miano najlepszego w „generalce”. Nowozelandczyk miał dobre tempo i odrobił straty, które miał do Romana Bilińskiego już po 10 okrążeniach. To jednak nie wystarczyło, aby zaatakował on zespołowego kolegę. Tym samym zawodnik Tridentu we FRECA mógł świętować. Sam zainteresowany po wyścigu przyznał, że rywale naciskają go coraz bardziej, dlatego musi wciąż szukać tempa.
– Zdecydowanie nie było komfortowo, szczególnie pod koniec, kiedy padał deszcz. Liam ma doskonałe tempo, więc będziemy musieli przyjrzeć się temu, co zrobimy, aby jutro móc go powstrzymać. Nie mogę się powstrzymać, jest kilku świetnych kierowców, a ja nadal będę musiał dać z siebie wszystko – skomentował lider klasyfikacji generalnej FROC 2024.
Podium we wspomnianym wyścigu wywalczył debiutant, Bryce Aron. Nowy zawodnik mtec Motorsport był bardzo konkurencyjny i to zaowocowało w zmaganiach. Amerykanin dobrze zarządzał oponami i wywalczył pierwsze solidne punkty. Jednakże już do końca sezonu ma on niewiele czasu, aby awansować np. do Top 10 w klasyfikacji.
Zawody nr 1 przerywano czerwoną flagą. Porządkowi wyciągali bolidu ze żwiru za pierwszym zakrętem. Udział w zmaganiach zakończyło dwóch zawodników, Titus Sherlock i Kaden Probst. Sporo mieszała także pogoda, przez co mieliśmy neutralizacje. Nikt więc nie mógł narzekać na nudę. Jeśli chodzi o pierwszy wyścig, to przytoczyliśmy wam wszystko „w pigułce”. Zawody nr 2 i 3 poddamy już dłuższej analizie.
Wyniki R1 znajdziesz tutaj.
Wyścig nr 2
Najlepszy kierowca: Michael Shin
Koreańczyk po starcie z pole position miał starcie z Patrickiem Woods Tothem. Bolid Shina zniosło i Kanadyjczyk musiał ratować się wyjazdem poza tor. Sytuację wykorzystał Gerard Xie, który przebił się na 2. miejsce. Jednakże nad liderem wyścigu wisiała kara za niebezpieczne zachowanie. Najlepszym rozwiązaniem dla zawodnika M2 Competition było odjechanie rywalom jak najdalej. Michael Shin wyrobił sobie ponad 12 sekund i raczej trudno wyobrazić sobie, aby nawet kara czasowa odebrała mu zwycięstwo w Formula Regional Oceania championship.
Podium uzupełnili Gerrard Xie oraz Patrick Wood Toth. Ten ostatni do samego końca odpierał ataki Romana Bilińskiego. Kilka razy między Polakiem a Kanadyjczykiem zrobiło się gorąco, ale nie było sytuacji, która przy nieco agresywniejszej obronie ukarałaby zawodnika Kiwi Motorsport. Poniekąd szkoda, że niewiele zabrakło naszemu rodakowi do podium, ponieważ we wszystkich ukończonych wyścigach FROC zazwyczaj udawało mu się na nim stanąć. Także, jeśli mowa o wyścigi nr 2 i starty z dalszych miejsc. Biliński robił, co mógł i udało mu się szybko przejść Abela, Sceatsa, Crossbiego czy Ngatoę. Później czas awans utrudniał mu mały pociąg za Xie, który niemalże cały czas dawał Woodsowi cień aerodynamiczny i umożliwiał obronę.
Najlepszy zespół: M2 Competition
Nowozelandzka ekipa nie ma sobie równych. Shin i Xie zdobyli dla nich dublet. Natomiast Biliński był bliski zapewnienia zespołowi pełnego podium. Finalnie niewiele zabrakło. Liam Sceats i Bryce Aron też zmieścili się w Top 10, co pokazuje wielkie możliwości M2 Competition. Na ten moment walkę z nimi próbują nawiązywać Kiwi Motorsport czy Giles Motorosport, ale wciąż wiele im brakuje.
Jeśli chodzi o zaskoczenia i rozczarowania, to trudno je znaleźć. Przeważnie większość zawodników utrzymała swoje pozycje startowe albo je poprawiła. Największy awans zaliczył Roman Biliński, który przebił się aż o 4 pozycje. Alex Crossbie spadł o dwie pozycje, a Bryce Aron o jedną.
Klasyfikacja generalna: Biliński odjechał od rywali
Mimo że Roman Biliński dopisał sobie tylko 14 punktów za 4. miejsce, to i tak zdołał powiększyć przewagę nad głównym rywalem. Liam Sceats był dopiero ósmy, przez co oddalają się jego szanse na mistrzostwo. Za to zwycięzca, Mcihael Shin włączył się o walkę o Top 3. Pełną klasyfikację znajdziecie w osobnym artykule – odnośnik poniżej.
Jeszcze jeden wyścig
Jeszcze dziś, 11 lutego, o godz. 4:24 czasu polskiego czeka nas ostatni, 3. wyścig 4. rundy FROC na torze Euromarque Motorsport Park. Roman Biliński przystąpi do nich z pole position. Polak stanie przed kolejną szansą na zwycięstwo w serii. Analizę tych zmagań opublikujemy dla was najprawdopodobniej po południu, dlatego prosimy o wyrozumiałość. Zachęcamy do śledzenia transmisji lub do włączenia retransmisji z samego rana – odnośnik znajdziecie tutaj.
Wyniki 2. wyścigu FROC na Euromarque Motorsport Park