Liam Sceats nadal w grze. Czy Roman Biliński musi się obawiać?
Wicelider „generalki” rozpoczął weekend od pole position i zwycięstwa. Tym samym Liam Sceats zgłosił gotowość do walki z Romanem Bilińskim i mistrzostwo FROC. Nowozelandczyk prowadził w pierwszym wyścigu na Highlands od startu do mety, po drodze ustanawiając najszybsze okrążenie oraz rekord toru. Po zawodach sam zainteresowany nie ukrywał radości z drugiego zwycięstwa w serii oraz utrzymania szans na tytuł. Oczywiście będzie mu trudno, ponieważ Roman Biliński był trzeci i cały czas utrzymuje się w czołówce, a straty wciąż są duże.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dzisiaj odnieść zwycięstwo i daje mi to wielką pewność siebie na jutro. Zwycięstwo w zeszłym tygodniu dało mi dużego kopa przed weekendem i obecnie jestem w naprawdę dobrej sytuacji. Nadal muszę nadrobić straty do Romana, ale jestem bardzo skupiony na wygraniu Grand Prix – powiedział Liam Sceats.
Dużym zaskoczeniem była postawa drugiego Calluma Hedge’a z mtec Motorsport. Dla niego był to debiut w serii, a już zapewnił sobie pierwszą linię i 2. lokatę w wyścigu. Przez cały czas Nowozelandczyk był naciskany przez Romana Bilińskiego. Lider klasyfikacji generalnej próbował zaryzykować, ale Hedge przytomnie zamykał drzwi, dlatego Polak nieco odpuścił końcówkę i zadowolił się 3. miejscem. Dla zawodnika ridentu we FRECA potencjalnie nieukończony wyścig nie był potrzebny, gdy w grze jest tytuł. Zwłaszcza że od Q2 nasz reprezentant miał problem techniczny, który uniemożliwił mu poprawienie czasu i pozbawił szans na PP.
– W tym wyścigu zrobiłem wszystko, co musiałem i jestem zadowolony z tego, gdzie będę jutro. Callum był naprawdę szybki i jestem w dobrej pozycji na jutro – powiedział Biliński.
Najlepszy zespół: M2 Competition
Nowozelandzka ekipa nie ma sobie równych. Tym razem jej dwóch kierowców, Liam Sceats i Roman Biliński uplasowało się na podium. Do tego w Top 10 znaleźli się: Michael Shin (4.), Gerrard Xie (6.) i Bryce Aron (9.). Oczywiście mogło być jeszcze lepiej, gdyby nie problemy Bilińskiego i Shina w czasówce, gdzie stracili szansę na walkę o lepsze pola startowe.
Największe zaskoczenia: Hedge, Abel i Woods
Callum Hedge zaskoczył wszystkich tym, że przyjechał i mimo zmiany strefy czasowej dość szybko przystosował się, i był szybki. Drugie miejsce dla niego musi dużo znaczyć. Obok niego zadowolony może być Jakob Abel. Zawodnik mtec Motorsport co prawda startował z 5. lokaty, ale wiadomo było, że przyjdzie mu walczyć z kilkoma szybkimi kierowcami, którzy mieli pecha w kwalifikacjach. Finalnie Amerykanin wybronił się i dowiózł wysoką lokatę. Nieco więcej walk musiał stoczyć Patrick Woods Toth. Kanadyjczyk miał niedawno świetną passę podiów, ale tym razem startował z 13. pozycji. W zawodach kierowca Kiwi Motorsport był już siódmy i poniekąd może czuć się zadowolony z progresu.
Największe rozczarowanie: Alex Crossbie
Nowozelandczyk w „generalce” jest wysoko, ale nadal jeździ w kratkę. Tym razem zamiast awansować z 9. pola w górę spadł na 13. miejsce. Kierowca Giles Motorsport ma prawo czuć rozczarowanie, ponieważ dobre miejsce w klasyfikacji nieco mu odjeżdża.
Klasyfikacja generalna po 1. wyścigu na Highlands: Biliński wciąż z dużą przewagą
Roman Biliński wciąż prowadzi z dużą, 47-punktową przewagą nad 2. Liamem Sceatsem. Zespołowy kolega Polaka zdołał zredukować straty o 8 „oczek”. Do zdobycia pozostało jeszcze 55 punktów, więc nie będzie Nowozelandczykowi łatwo dogonić naszego rodaka. Zwycięzca ostatnich 2 wyścigów na pewno się nie podda i powalczy o przedłużenie szans do końca weekendu. Pełną tabelę znajdziecie w osobnym materiale – kliknijcie „zobacz także” poniżej.
Przed nami jeszcze 2 wyścigi
Przed nami jeszcze dwa wyścigi na torze Highlands, w których zaważą się losy mistrzostwa Formuły Regional Oceania Championship. Drugie zawody wystartują o godz. 23:30 czasu polskiego i będzie można obejrzeć je tutaj. Następnie o godz. 4:00 rozegra się finał i jednocześnie wyścig o Grand Prix Nowej Zelandii. Wielu kierowców chciałoby zwyciężyć finał i dopisać się na liście sław tj. Alan Jones czy Chris Amon. Roman Biliński będzie walczył o zapewnienie sobie mistrzostwa FROC i zdobyciu kolejnych ważnych punktów do superlicencji FIA.
Wyniki 1. wyścigu FROC na Highlands