Jak radził sobie Tymoteusz Kucharczyk?
W sobotniej rywalizacji Kucharczyk wywalczył 6. pole startowe do 2 wyścigów, co nie do końca go zadowalało. Plan zakładał poprawę tej lokaty. Niestety częste neutralizacje w pierwszym wyścigu uniemożliwiły awans. Finalnie podopieczny Orlenu był szósty, a zawody wygrał debiutant Louis Sharp z Rodin Motorsport. Drugi był John Bennett, a trzeci Ugo Ugochukwu. Zawodnicy wrócili do rywalizacji w poniedziałek.
W porannych zawodach wszystkich przywitał deszcz. Tymek Kucharczyk czuł się świetnie w takich warunkach i dość szybko przebił się z szóstej na trzecią pozycję. Polak obserwował walkę Sharpa i Bennetta. Ostatecznie ten drugi ograł sobotniego triumfatora, a nasz rodak zabrał się za tego pierwszego niedługo później. Sharp i Kucharczyk walczyli intensywnie, ale to u kierowcy Hitech było widać przewagę tempa. Niestety obaj kierowcy zetknęli się, w wyniku czego polski kierowca stracił przednie skrzydło i uszkodził swój bolid na przedostatnim kółku 2. wyścigu. Bardzo szkoda nie tylko straconego podium, ale dużych punktów.
Polak w tym sezonie musi pokazać w pełni swój potencjał, jeśli marzy o awansie do F3. Przede wszystkim Kucharczyk potrzebuje popracować nad chłodnym myśleniem w niektórych sytuacjach, jak w drugim wyścigu, gdzie zbyt odważnym atakiem stracił podium. Wystarczy powiedzieć, że gdyby Tymek dojechał trzeci w tamtym wyścigu, opuściłby Oulton Park na czwartym miejscu w klasyfikacji kierowców. Mimo wszystko czwarte miejsce w finałowym 3. wyścigu po starcie z 7. pola napawa jak najbardziej optymizmem przed rundą na Silverstone.
Świetny weekend Louisa Sharpa
Mistrz Brytyjskiej Formuły 4 jest gorącym nazwiskiem w juniorskich seriach i w ten weekend faktycznie pokazał swoją wartość. Już w pierwszych kwalifikacjach zdobył Pole Position, z przewagą prawie trzech dziesiątych sekundy. W pierwszym wyścigu pewnie utrzymał prowadzenie. Natomiast w kolejnych zmaganiach przegrał z Bennettem, ale i tak ukończył na bardzo dobrym drugim miejscu. W ostatnim wyścigu zyskał aż 8 pozycji i dojechał na P5, tuż za Kucharczykiem. Kierowca Rodina jest obecnie liderem mistrzostw.
Najlepszy zespół: Rodin Motosport
Wystarczy powiedzieć, że Rodin ma obecnie dublet w klasyfikacji kierowców. Pierwszy oczywiście jest Louis Sharp, drugi natomiast Ugo Ugochukwu. Brytyjczyk dwa pierwsze wyścigi zakończył kolejno, na P3 i P4. W wyścigu odwróconej dwunastki podobnie jak jego kolega z Nowej Zelandii, przebił się o 8 pozycji, ostatecznie dojechał na P3. Ostatni kierowca z tego zespołu, Arthur Rogeon jest obecnie ósmy w klasyfikacji, tuż przed Tymkiem Kucharczykiem.
Największe zaskoczenie weekendu: William Macintyre
Wicemistrz Brytyjskiej F4 reprezentuje barwy Hitecha. Pozostali kierowcy tego zespołu, Tymek Kucharczyk i Gerrard Xie, mają już doświadczenie w tej serii, a jednak to debiutant kończy pierwszą rundę najwyżej w klasyfikacji (4. miejsce). Dwa główne wyścigi dojechał na P9 i P6. W wyścigu odwróconej dwunastki startował piąty i zdołał to zamienić na zwycięstwo. Brytyjczyk miał odrobinę szczęścia, bo na ostatnim okrążeniu minął lidera wyścigu, który miał awarię. Jednak mimo wszystko na mecie miał 4 sekund przewagi nad drugim Waberskim.
Pełną klasyfikację GB3 2024 znajdziecie tutaj.
Następna runda: Silverstone GP
Już 25-27 kwietnia kierowcy GB3 Championship zawitają na legendarny tor Silverstone. Tymoteusz Kucharczyk postara się o to, aby dać sobie i polskim kibicom powodu do radości. Zawodnik Hitech Pulse-Eight będzie chciał włączyć się do walki w Top 3 od samego początku weekendu. Warto dodać, że rok temu, gdyby nie dyskwalifikacja, nasz rodak zdominowałby całą stawkę. Tor Silverstone bardzo odpowiadał Polakowi, więc i tym razem jest szansa na niezły wynik.
Wyniki 1. wyścigu i 2. wyścigu znajdziecie odpowiednio tu i tutaj.
Wyniki 3. wyścigu GB3 na torze Oulton Park