Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Chin: Verstappen niepokonany w kwalifikacjach. Alonso w Top 3 | Analiza

Max Verstappen wywalczył piąte pole position w sezonie 2024. Lider Czerwonych Byków pozostaje niepokonany w sesjach kwalifikacyjnych. Czołową trójkę uzupełnili Sergio Perez i Fernando Alonso, którzy stracili dość sporo do zdobywcy pierwszego pola do GP Chin.

verstappen pole position gp chin 2024 wyniki analiza kwalifikacje
Fot. Red Bull Content Pool

Max Verstappen z 37. pole position

Lider klasyfikacji generalnej tym razem nie pozostawił nikomu złudzeń. Holender od początku czasówki budował swoją przewagę nad rywalami i ostatecznie był lepszy od najbliższego rywala, 2. Sergio Pereza, o 0,322 sekundy. Po problemach z kwalifikacji do sprintu z piątku nie było śladu i Red Bull RB20 po korektach ustawień stał się jeszcze szybszy, co może rodzić obawy rywali przed wyścigiem. 

ZOBACZ TAKŻE
GP Chin: Popis Verstappena. Świetna walka o podium | Analiza

 

Po pierwszych przejazdach w Q3 blisko 0,4 s do Verstappena stracił Fernando Alonso z Astona Martina. Hiszpan przedzielił kierowców Red Bulla, dzięki temu, że Sergio Perez stracił do zespołowego blisko 0,5 sekundy. Nieco dalej mieliśmy kierowców McLarena i Ferrari, którzy mogli czuć spory niedosyt. Wszyscy liczyli na znalezienie się bliżej ekipy z Milton Keynes. Kolejno przy drugich próbach wszyscy zdołali poprawić swoje osiągnięcia. Max Verstappen urwał kolejne blisko 0,4 s od swojego czasu i wywalczył 100. PP w historii Red Bull Racing. Finalnie Checo zdołał pokonać cały peleton pościgowy. Meksykanin o 0,176 s był lepszy od 3. Fernando Alonso. Dwukrotny mistrz świata zaskoczył w kwalifikacjach, pokonując minimalnie kierowców McLarena i Ferrari. Norris i Piastri stracili do Top 3 zaledwie 0,017 s i 0,125 s. 

W Scuderii Ferrari szybszy tym razem był Charles Leclerc. Monakijczyk o 0,008 s pokonał Carlosa Sainza. Obaj mogli czuć rozczarowanie z pozycji nr 6 i 7. Jednakże u nich może nastąpić poprawa w wyścigu ze względu na bardzo dobre tempo SF-24 w tym roku. Warto dodać, że zwycięzca tegorocznego GP Australii miał sporo szczęścia, ponieważ zaliczył uślizg w ostatnim zakręcie na 7 minut przed końcem Q2. Na jego szczęście po uderzeniu w bandę nie doszło do poważniejszych uszkodzeń, dzięki czemu syn 2-krotnego rajdowego MŚ mógł wrócić do rywalizacji. Nieco z tyłu znalazł się George Russell z Mercedesa, który zrobił wszystko, aby nawiązać walkę z rywalami przed sobą. 

 

Największe zaskoczenia: Hulkenberg i Bottas

Kierowcy Haasa i Kick Sauber pozytywnie zaskoczyli w czasówce. Nico Hulkenberg i Valtteri Bottas awansowali do Q3 z odpowiednio 9. i 10. czasami. To duże osiągnięcie dla nich i ich zespołów, które pozwala im myśleć o punktach w niedzielę. Obaj zawodnicy stoczyli zacięty bój o awans z Lance’em Strollem z Astona Martina oraz Danielem Ricciardo z Racing Bulls, którzy nie przygotowali się zbyt dobrze do sowich ostatnich prób w Q2. Finalnie Hulkenberg i Bottas zdołali wywalczyć pola nr 9 i 10. Niemiec był lepszy od Fina jedynie o 0,061 sekundy.

ZOBACZ TAKŻE
Guanyu Zhou zadowolony po Sprint Shootoucie. "Mogłem być wyżej"

Dla Alpine pozytywne było wejście do Q2 z dwoma samochodami. To stało się po raz pierwszy w tym sezonie. Ocon i Gasly nie mieli szans na Q3, ponieważ stracili do najbliższego rywala odpowiednio 0,454 s i 0,694 s. Ponownie górą z pojedynku w ekipie z Enstone wyszedł pierwszy z wymienionych. Obu kierowców Alpine rozdzielił 14. Alexander Albon z Williamsa. Taj po cichu mógł liczyć na przyspieszenie swojej maszyny i walkę o Q3, ale suma summarum nie miał za bardzo możliwości zbliżenia się choćby do 12. Ricciardo. 

Największe rozczarowania: Hamilton i Tsunoda

Nastroje Lewisa Hamiltona po zajęciu 2. lokaty w sprincie były naprawdę dobre. Brytyjczyk liczył na pozytywne zmiany w ustawieniach i przyspieszenie swojej maszyny. Niestety stało się zupełnie odwrotnie, przez co kierowca Mercedesa odpadł już po Q1, tracąc 0,116 s do awansu i zajmując 18. miejsce. Obok niego znów rozczarowany może być Yuki Tsunoda, który w Chinach nieoczekiwanie jest w cieniu Daniela Ricciardo. Japończyk ponownie nie złożył dobrego kółka, przez co znalazł się na P19. Oczywiście zawiedzeni czasówką są też 16. Zhou czy 17. Magnussen, którym niewiele zabrakło do awansu do drugiego segmentu. Kierowcy Saubera i Haasa znacznie ustąpili pola zespołowym kolegom, którzy awansowali z czasami na poziomie Top 9. Swoją szanse na lepszy wynik zmarnował też 20. Logan Sargeant, który w ostatniej próbie wywołał żółtą flagę w 2. sektorze. Amerykanin ponownie musiał obejśc się smakiem, podczas gdy Alexander Albon pokazał, że Williamsem da się walczyć.

Zawód mógł odczuwać też 11. Lance Stroll. Kanadyjczyk znów nie potrafił nawiązać do tempa Fernando Alonso. Kierowca Astona Martina przegrał awans do Q3 o zaledwie 0,069 s.

Przed nami uczta

Już jutro, 21 kwietnia, o godz. 9:00 czasu polskiego rozegra się wyścig o GP Chin. Faworytem zmagań pozostaje Max Verstappen, który już w sprincie pokazał przepaść między Red Bullem a resztą stawki w tempie wyścigowym. Można jednak przypuszczać, że w grze o podium znajdą się Sergio Perez, Fernando Alonso z Astona Martina, kierowcy McLarena i Ferrari. Nie można też skreślać Mercedesa, zwłaszcza 8. dziś George’a Russella. Natomiast w walce o punkty powinny być ekipy Racing Bulls, Haas czy Kick Sauber.

Szczegóły dotyczące transmisji GP Chin F1 2024 znajdziesz w osobnym materiale, do którego przejdziesz klikając „zobacz także” poniżej.

ZOBACZ TAKŻE
Transmisja F1 2024. Gdzie oglądać Formułę 1 w Polsce? Transmisje GP Kataru 2024 [transmisja, stream, live]

Wyniki kwalifikacji do GP Chin 2024

wyniki kwalifikacji do gp chin 2024

Fot. Formula 1 / X

W Polsce pojawia się szansa ujrzenia bolidów F1 w akcji

Jeśli chciałbyś zobaczyć bolidy F1 na żywo, nie musisz wyjeżdżać, możesz doświadczyć tego w Polsce. W dniach 6-9 czerwca podczas eventu „Formula Drive – Poprowadź Bolid F1” na Torze Silesia Ring nieopodal Opola będzie ku temu idealna okazja. Możecie powalczyć o wejściówki, udzielając się pod postem konkursowym na grupie F1 Polska, jak i na fanpage’u Formula Drive.

Pozostały wolne miejsce na jazdy bolidami F1 Williams FW29 z 2007 roku oraz Formuły Renault 2.0 (ten drugi mieliśmy okazję sprawdzić w zeszłym roku), jak i co-drive’em BMW Sauber F1.06 X2. Więcej informacji znajdziecie tutaj.


 

Reklama