Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Newey przejdzie do Astona Martina? Stroll gotów wyłożyć dużą sumę

Włoski „Autosprint” poinformował, że Adrian Newey miał zakończyć rozmowy ze Scuderią Ferrari i skłonił się ku przejściu do Astona Martina. W grę miała wejść 4-letnia umowa, którą miał dopiąć menadżer brytyjskiego konstruktora, Eddie Jordan.

Adrian Newey w Aston Martin transfer spekulacje
Fot. Red Bull

Aston Martin skłonny sporo zapłacić

W ślad za informacją ze wspomnianego medium poszedł też serwis RacingNews365.com, który także ma mocne źródła i nie przekazuje dalej niesprawdzonych informacji. Zatem można stwierdzić, że coś jest na rzeczy. Ojciec sukcesów Williamsa, McLarena i Red Bulla w F1 miałby przekonać się do współpracy ze stajnią z Silverstone. Lawrence Stroll miałby spełnić oczekiwania managementu Adriana Neweya, co do kwoty, która miała wynosić 25 mln USD rocznie. To przy potencjalnym 4-letnim kontrakcie dałoby w sumie 100 mln USD. Kanadyjski biznesman również miał przekonać brytyjskiego inżyniera świeżym kompleksem technologicznym, współpracą z Hondą od sezonu 2026 i wieloma innymi.

Większość zastanawia się nad tym, jak zespół Astona Martina rozwiąże temat płac. Należy wspomnieć, że w limicie budżetowym 135 mln USD rocznie nie zawierają się 3 największe pensje przypadające najwyżej postawionym pracownikom. Zazwyczaj mowa o szefie zespołu, dyrektorze technicznym i jeszcze jednej osobie np. dyrektorze sportowym. Poza Mike’em Krackiem trudno określić, kto jeszcze w tej chwili wlicza się do tego. Andrew Green, do niedawna dyrektor techniczny, został przeniesiony do działu drogowego. Pozyskanie Andy’ego Cowella, ojca sukcesu silników Mercedesa w F1, także wiązało się z rolą spoza królowej motorsportu. Za to nie tak dawno zespół pozyskał aerodynamika z Red Bulla, Dana Fallowsa, czy Enrico Cardile reprezentującego do niedawna pion techniczny Ferrari.

Przyjście Adriana Neweya pomogłoby uporządkować hierarchię. Dodatkowo Brytyjczyk pracowałby z jednym ze swoich ludzi. Pogodzenie tego z resztą ekipy raczej nie stanowiłoby problemu. Za takim ruchem stałaby też lokalizacja, ponieważ zależało mu zawsze na pozostaniu w Wielkiej Brytanii. Projekty związane z Audi czy Ferrari wiązałyby się z ciągłymi podróżami albo zamieszkaniem w Szwajcarii lub we Włoszech. 

ZOBACZ TAKŻE
Najlepsze samochody oraz innowacje Adriana Neweya. Część 2

Nowoczesny kompleks, Honda i… Verstappen?

Lawrence Stroll jest w stanie zaoferować duże pieniądze, podczas gdy Mercedes, McLaren czy Williams nie były aż tak chętne. Oczywiście do czasu oficjalnego ogłoszenia niczego nie możemy być pewni. Już jakiś czas temu pojawiały się plotki, jakoby brytyjski konstruktor miał powiedzieć Astonowi Martinowi „definitywnie nie”. Tymczasem znów mówimy o silnych powiązaniach i jednocześnie włoskie media same już odrzucają myśl o realizacji wymarzonego scenariusza „Newey w Ferrari„.

Gdyby tak „na chłodno” przeanalizować doniesienia z „Autosprint”, trzeba by pomyśleć, co takiego mogło przekonać Adriana Neweya. Aston Martin ma niemalże ukończony nowy tunel aerodynamiczny, który ma być najlepszy w całej F1. Pierre Wache, który w Red Bullu przejął obowiązki 65-latka, podkreślał w jego zespole konstrukcja jest nieco przestarzała. Do tego, jeśli uwzględnimy zaawansowaną współpracę z Hondą, która ma traktować brytyjski zespół jak swój fabryczny, mamy kolejny istotny argument. Ich jednostka napędowa powinna być konkurencyjna od początku obowiązywania rewolucji technicznej 2026. Także dobra praca po stronie samego samochodu mogłaby pomóc w awansie w górę stawki. Sam Lawrence Stroll miałby kusić Maxa Verstappena i tutaj w zanadrzu nie tylko spore pieniądze, ale i propozycję startu w 24h Le Mans. Valkyrie już w 2025 roku wystartuje w wyścigach endurance. Z czasem Aston Martin powinien nawiązać walkę w WEC z Ferrari, Porsche, Toyotą czy Cadillakiem.

Ogłoszenie umowy na linii Newey-Aston Martin ma czekać nas już we wrześniu.

ZOBACZ TAKŻE
F1 pozwoli zespołom testować "mule cars". Zielone światło dla przerobionych bolidów

Reklama