Norris z 4. pole position w karierze
Lando Norris, Oscar Piastri i Max Verstappen byli w czołówce niemal przy okazji każdego przejazdu. Od Q2 dość mocno naciskał także George Russell z Mercedesa. Tymczasem szybki w Q1 Lewis Hamilton stracił tempo i odpadł z walki o pole position przez wypadnięcie już w Q2. Po pierwszym przejeździe w trzecim segmencie kierowcy McLarena i lider „generalki” zmieścili się w 0,148 sekundy. Wtedy wydawało się, że Norris i Piastri mają więcej rezerw niż Holender. Jednakże po drugich próbach Verstappen zdołał przesunąć się na P1, poprawiając osiągnięcie Brytyjczyka o 0,052 s. Jednakże chwilę później ten poskładał świetne okrążenie i przebił wynik lidera Czerwonych Byków aż o 0,357 s, co dało mu 4. PP w karierze, z czego 3. w tym sezonie. Wydawało się, że Oscar Piastri zdoła pojechać po pierwszy rząd dla McLarena, ale tak się nie stało i musiał pogodzić się z 3. lokatą.
LANDO NORRIS STORMS TO POLE AT ZANDVOORT!!! 🤩
Max Verstappen joins the McLaren driver on the front row, Oscar Piastri will start third on the grid#F1 #DutchGP pic.twitter.com/whYw4Q6PAa
— Formula 1 (@F1) August 24, 2024
Czwarty był George Russell, który nie znalazł aż tyle tempa, ile można było oczekiwać. Ostatecznie nieco zabrakło do Top 3. Mimo wszystko dla Brytyjczyka ważne jest, że przeskoczył Sergio Pereza, który dość solidnie spisywał się w czasówce. Meksykanin zdołał powalczyć i zameldował się na P5, co ostatnio rzadko mu się zdarzało.
Ciekawie było w przypadku lokat nr 6-8. Leclerc, Alonso i Albon zmieścili się w 0,071 sekundy! Monakijczyk suma summarum uratował sytuację w Scuderii, która nie mogła wstrzelić się z ustawieniami na GP Holandii. Za to „Nando” podkreślał, że więcej nie dało się wycisnąć z AMR24. Podobnie może uważać Taj z Williamsa, który wykonał świetną robotę i przywrócił stajnię z Grove do walki o punkty. Top 10 uzupełnili Lance Stroll i Pierre Gasly, którzy też mogą być zadowoleni z wyników.
Największe zaskoczenia: Albon i Gasly
Alexander Albon i Pierre Gasly bardzo dobrze spisywali się od samego początku weekendu. Obaj potrafili zaskakiwać już w zeszłym roku, co przenieśli na tor Zandvoort również teraz. Williams i Alpine z poprawkami pozwoliły walczyć o Q3. Dla nich to duży sukces, patrząc na to, że pokonali po drodze Sainza czy Hamiltona. Obaj wymienieni walczyli z kierowcami Astona Martina, Lance’em Strollem i Fernando Alonso. Ostatecznie ten pierwszy potrafił nawet rozdzielić tę dwójkę. W Q3 niestety Gasly był już w trudnej sytuacji z dostępnymi oponami, przez co pozostało mu cieszyć się z 10. pola startowego. Dla Francuza to również dobry wynik, biorąc pod uwagę miejsce jego zespołowego kolegi.
Największe rozczarowania: Sainz, Hamilton, Ricciardo, Ocon i Sargeant
Carlos Sainz nie miał zbyt dobrych odczuć w piątek i raczej zdawał sobie sprawę, że Ferrari nie będzie w Holandii zbyt mocne. Hiszpan przegrał awans do Q3 o 0,069 sekundy. Oczywiście dużym rozczarowaniem jest fakt, że nie potrafił zbudować tempa takiego, jak Charles Leclerc. Monakijczyk był o wiele bliżej czołówki w Q2. Tymczasem 12. Lewis Hamilton przegrał trzeci segment o 0,103 s. 7-krotny MŚ mógł czuć spory zawód, ponieważ piątek oraz Q1 były mocne w jego wykonaniu, a wszystko posypało się później. To znacznie utrudni jemu oraz wspomnianemu Sainzowi jutrzejszy wyścig.
The last time Hamilton didn’t make Q3 was in China, 10 races ago #F1 #DutchGP pic.twitter.com/tZI8QbTxAH
— Formula 1 (@F1) August 24, 2024
Daniel Ricciardo i Esteban Ocon przegrali walkę o Q2 odpowiednio o 0,111 s i 0,163 s. Obaj mogą czuć duże rozczarowanie z takiego obrotu spraw po wakacyjnej przerwie. Wspomniani kierowcy Racing Bulls i Alpine mieli szansę na coś więcej, ponieważ Tsunoda i Gasly przeszli dalej. Na Zandvoort trudno im będzie coś odrobić w wyścigu. Na nic dużego nie może liczyć też Logan Sargeant, który może żałować kraksyz FP3, kiedy to rozbił swój bolid. Mechanicy nie zdołali odbudować jego Williamsa, podczas gdy Alexander Albon potrafił walczyć o najlepszy czas z czołówką.
Zawód ponownie mogą odczuwać Valtteri Bottas i Guanyu Zhou. Obaj kierowcy Kick Sauber raczej nie oczekiwali niczego wielkiego w kwalifikacjach, ale mogli po cichu liczyć na przejście do Q2 chociaż jednego z nich.
Co przed nami?
Już jutro, 25 sierpnia, o godz. 15:00 czeka nas wyścig o GP Holandii. Główne danie może przynieść nam sporo walki pomiędzy kierowcami McLarena, Maxem Verstappenem z Red Bulla oraz George’em Russellem z Mercedesa. Strategia oraz stopień degradacji ogumienia odegrają ważną rolę i można oczekiwać podobnej batalii jak w Belgii. O niespodzianki i próbę rozdzielenia ścisłej czołówki postarają się pozostali kierowcy, choć czeka ich bardzo trudne zadanie. Czas pokaże, co otrzymamy w niedzielne popołudnie.
Szczegóły dotyczące transmisji weekendu o GP Holandii 2024 znajdziesz w osobnym artykule – kliknij „zobacz także” poniżej.
Wyniki kwalifikacji do GP Holandii 2024