Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Oficjalnie: Andrea Kimi Antonelli w Mercedesie. Co to oznacza?

Mercedes zakontraktował swojego juniora, Andreę Kimiego Antonellego. Stajnia z Brackley ma wieloletnie plany wobec włoskiego kierowcy, który ma już na swoim koncie mistrzostwa serii Włoska Formuła 4 oraz FRECA. Czas pokaże, czy nie było to tylko lekarstwo na niepowodzenie przy rozmowach z Verstappenami.

andrea kimi antonelli w mercedesie oficjalnie ogłoszenie komentarz f1
Fot. Mercedes-AMG Petronas F1 Team / Andrea "Kimi" Antonelli

Wyczekiwany debiut

Bezapelacyjnie to będzie jeden z najgłośniejszych debiutów w ciągu ostatnich lat. Antonelli mający za sobą bardzo udaną karierę w kartingu, wszedł kilka lat temu do serii juniorskich. Przez większość z nich przeszedł jak burza, zdobywając mistrzostwo we Włoskiej Formule F4 (2022) oraz FRECA (2023). Zaś F3 dzięki wsparciu Mercedesa i Premy postanowił całkowicie pominąć i od razu wskoczył do F2. Tam niestety nastąpiło twarde lądowanie i pierwsze rundy były dla Włocha trudne. Stopniowo świeżo upieczony 18-latek łapał dobry rytm i potrafił odnaleźć się nawet w trudnych warunkach. Na Węgrzech udało mu się wygrać sprint, a już w Wielkiej Brytanii był to wyścig główny. Do tej pory zebrał 87 punktów i jest lepszy od Olivera Bearmana. Nieznacznie ulega za to Franco Colapinto, którego powinien przeskoczyć dość szybko w związku z przenosinami Argentyńczyka do Williamsa w F1.

ZOBACZ TAKŻE
Oficjalnie: Jack Doohan zespołowym kolegą Pierre’a Gasly’ego w Alpine

Andrea Kimi Antonelli musi zmierzyć się z wielką presją

Jeszcze do niedawna sam Antonelli zwracał uwagę, że wciąż ma jeszcze sporo nauki i niekoniecznie z przekonaniem mówił o szybkim awansie do F1. Były rywal Kacpra Sztuki był gotów zgodzić się z każdym planem, jaki ułożą mu Toto Wolff oraz jego ojciec. Jak widać, zakładał on ruch na wzór tego w McLarenie z Oscarem Piastrim w 2023 roku. Czasem ryzyko może się opłacić. Sam zainteresowany nie ukrywał swoich emocji ze spełnienia marzenia.

To niesamowite uczucie zostać ogłoszonym kierowcą fabrycznym Mercedesa obok George’a na sezon 2025. Dotarcie do F1 to marzenie, które miałem odkąd byłem małym chłopcem. Chcę podziękować zespołowi za wsparcie, jakiego udzielili mi w mojej karierze do tej pory i za wiarę, jaką we mnie okazali. Nadal wiele się uczę, ale czuję, że jestem gotowy na tę szansę. Będę skupiony na tym, aby stać się lepszym i dostarczać zespołowi jak najlepsze wyniki – powiedział Andrea Kimi Antonelli.

Jestem również bardzo podekscytowany, że zostanę kolegą z zespołu George’a. Przeszedł przez program juniorów zespołu tak jak ja i jest kimś, do kogo mam ogromny szacunek. Jest superszybki, wielokrotny zwycięzca Grand Prix i już pomógł mi się poprawić jako kierowcy. Nie mogę się doczekać, aby się od niego uczyć i współpracować, aby osiągnąć to, co najlepsze – dodał 18-latek.

Mercedes chce dać szansę. Nie odstraszył ich nawet wypadek Kimiego

Kontrakt Andrei Kimiego Antonellego jest wieloletni i najprawdopodobniej obejmuje sezon 2025 oraz opcję przedłużenia o kolejne. Wszystko będzie rozchodzić się o formę Włocha oraz samochodu Mercedesa. Gdyby nagle walczyli o duże cele, a debiutant nie dawał sobie rady, możliwy byłby pewien ruch. Media zasugerowały, że w takiej sytuacji doszłoby do wymiany Antonelli – Sainz. I to 18-latek poszedłby pracować w Williamsie, a Hiszpan jako ten doświadczony wspomógłby Russella w walce o mistrzostwo świata.

Przypomnijmy, że już start w 1. treningu przed domowym GP Włoch dostarczył mistrzowi FRECA sporo wrażeń. Niekoniecznie pozytywnych, ponieważ rozbił bolid George’a Russella. W dodatku junior Mercedesa wskoczy do kokpitu Lewisa Hamiltona, po którym ma wypełnić lukę, co tylko zwiększy presję. Wśród przyszłorocznych debiutantów mieliśmy już ogłoszenia Bearmana w Haasie czy Jacka Doohana w Alpine. Niewykluczone, że będzie więcej jak trzech, ponieważ Red Bull mógłby wprowadzić Isacka Hadjara lub Aymu Iwasę, a Sauber może postawić na Gabriele Bortoleto.

ZOBACZ TAKŻE
Oliver Bearman kierowcą Haasa. Kto będzie jeździł u jego boku?

Zachwyt Toto Wolffa

Austriak wielokrotnie sugerował, że Mercedes może postawić na swojego juniora. Oczywiście Wolff nie krył się też z zamiarem skuszenia Maxa Verstappena. Finalnie jednak po fiasku rozmów z Holendrem, szybko sięgnął po Włocha. Antonelli ma za sobą sporo testów w bolidach z lat 2021-2022. Za nim są także jazdy tegorocznym W15 w ramach testów Pirelli, a jeszcze przed sobą ma sesje testowe w Abu Zabi. Nic dziwnego, że można spodziewać się po nim niezłego debiutu w F1. 

Nasz skład kierowców na rok 2025 łączy doświadczenie, talent, młodość i czystą, surową prędkość. Jesteśmy podekscytowani tym, co George i Kimi wnoszą do zespołu […]. Nasz nowy skład jest idealny, aby otworzyć kolejny rozdział w naszej historii. Jest również dowodem siły naszego programu juniorskiego i naszej wiary w rodzimy talent – powiedział Toto Wolff, szef zespołu Mercedes-AMG Petronas F1.

George udowodnił, że jest jednym z najlepszych kierowców na świecie. Jest nie tylko szybki, konsekwentny i zdeterminowany, ale także stał się silnym liderem w zespole. Kimi konsekwentnie wykazywał talent i prędkość potrzebną do rywalizacji na samym szczycie naszego sportu. Wiemy, że będzie to kolejny duży krok naprzód, ale zaimponował nam podczas tegorocznych testów F1 i będziemy go wspierać na każdym kroku w procesie nauki – dodał Austriak.

Jestem przekonany, że obie strony wniosą wielki wkład w naszą dalszą rozgrywkę i walkę na czele stawki – zakończył.

Co z planem pozyskania Maxa Verstappena?

Wiele wskazuje na to, że Max Verstappen spędzi sezonu 2025-2026 w Red Bullu i tylko porażka w walce o kolejne mistrzostwa mogłaby ułatwić jego odejście z zespołu. Holender związał się z Czerwonymi Bykami aż do końca 2028 roku i w zamian dysponuje też najwyższą podstawową pensją spośród wszystkich kierowców. Na pewno Toto Wolff nie odpuści i będzie starał się być tym, który ściągnie aktualnego 3-krotnego MŚ. Andrea Kimi Antonelli byłby prawdopodobnie niezagrożony, ponieważ trudno wyobrazić sobie, aby Mercedes porzucił swojego juniora.

ZOBACZ TAKŻE
Lewis Hamilton jeździł bolidami Adriana Neweya. I to jeszcze zanim zadebiutował w F1

Oczywiście Włoch musi udowodnić, że jest wart dalszych inwestycji i szans na rozwój. Gdy wypadnie przyzwoicie na tle George’a Russella, to najprawdopodobniej Brytyjczyk musiałby szukać innego miejsca. Ktoś musiałby zwolnić fotel dla Maxa Verstappena, a triumfator tegorocznego GP Austrii mógłby szukać szczęścia w Audi lub nawet w Red Bullu. Oczywiście teraz taki scenariusz byłby bardzo dziwny, ale Formuła 1 nieraz pokazywała nam, jak wiele może się wydarzyć.

Reklama