Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Rozbite safety cary F1. Wpadka z Monzy niejedynym przypadkiem

Historia królowej motorsportu zna już 5 przypadków, kiedy to safety cary oraz medical car miały groźne incydenty. Ostatni zdarzył się nie tak dawno na Monzy, przed rozpoczęciem wyścigowego weekendu o GP Włoch 2024. Wtedy to Bernd Maylander rozbił się, wypadając w zakręcie Michele’a Alboreto.

rozbite safery cary f1 samochody bezpieczeństwa medical cary historia przykłady monza 2024 heidfeld 2002 i inne
Fot. YouTube / Stopklatka z filmu "Bernd Maylander Crash Video | Mayländer’s Crash With The Safety Car | Bernd Mayländer Monza Unfall"

Rozbite safety cary F1. 2024. Wypadek Bernda Maylandera na Monzy

Niemiecki kierowca samochodu bezpieczeństwa przeprowadzał testy Astona Martina Vantage F1 Edition na torze Monza. Zajęcia odbywały się w czwartek, przeddzień startu oficjalnych sesji F1. Załoga safety cara wypadła z toru w zakręcie imienia Michele’a Alboreto (dawnej Parabolice) i wpadła z impetem w bandy z opon. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Trzeb przyznać, że samochód zachowywał się dość dziwnie na hamowaniu, a trudno podejrzewać, aby tak doświadczony kierowca specjalnie miałby wężykować. Mówiło się o pewnych problemach technicznych, ale do tej pory nikt nie potwierdził takowych informacji. Ważne jest, aby sytuacja nie powtórzyła się, a zestawienie „Rozbite safety cary F1” nam się nie rozszerzała.

 

Oczywiście w trakcie GP Włoch 2024 wykorzystano drugi egzemplarz Astona Martina Vantage. Jednakże Bernd Maylander po raz szósty z rzędu nie musiał wyjeżdżać na tor, ponieważ nie wystąpiła taka potrzeba. Po raz ostatni były zawodnik DTM miał taką przerwę od wyjazdów podczas wyścigów F1 w 2009 roku.

ZOBACZ TAKŻE
Samochód bezpieczeństwa w F1. Niedoceniony bohater sportu?

2002. Nick Heidfeld wjechał w drzwi samochodu medycznego – GP Brazylii

Wyłączając niedawną sytuację z Monzy, trzeba wrócić pamięcią aż do… 2002 roku. Wtedy to na torze Interlagos w trakcie treningu rozbił się Enrique Bernoldi. Zawodnik Arrowsa musiał czekać na pomoc w dość niebezpiecznym miejscu, bo zaraz za sekcją „S-ek Senny”. Dyrekcja wyścigu wywiesiła czerwoną flagę i wypuściła samochód medyczny. Niektórzy kierowcy znajdowali się jeszcze na torze. Jednym z nich był Nick Heidfeld, który rozpędzonym Sauberem próbował ominąć medical cara poboczem, ale trącił o drzwi kierowcy.

Była to bardzo niebezpieczna sytuacja, ponieważ Alex Ribeiro wysiadał powoli z pojazdu i miał ruszyć na pomoc Bernoldiemu. Wtedy wszyscy mogli wpaść pod koła bolidu F1. 

Rozbite safety cary F1. 2000. Wypadek medical cara – GP Monako

Dwa lata wcześniej również to samochód medyczny był w niebezpieczeństwie. Tym razem pomiędzy sesjami F1 samochód medyczny miał pokonać okrążenie na torze Monte Carlo. Wtedy Alex Ribeiro i doktor Sid Watkins mieli incydent. Były brazylijski kierowca F1 za szybko wjechał w lewy zakręt Tabac i nie mógł wykonać większego skrętu, przez co uderzył w barierę. 

Nagranie pokazuje jak Mercedes-Benz C43 AMG Kombi wpada w poślizg i kierowca niewiele może zrobić. Wyglądało to tak, jakby ABS w ogóle nie zadziałał. Rozbity samochód musiał jakoś wrócić do alei serwisowej, co udało się zrobić bez tzw. lawety. O ile Ribeiro ni odniósł obrażeń, to Watkins złamał 3 żebra wskutek silnego uderzenia.

ZOBACZ TAKŻE
Nowe Safety Cary i Medical Cary w F1. Poznaj bliżej sportowe Mercedesy

1995. Samochód medyczny potrącił kierowcę – GP Węgier

Taki Inoue miał sporo przygód w sezonie 1995. Jedną z nim był incydent z GP Węgier. Bolid Japończyka uległ awarii, przez co ten musiał się zatrzymać. Z samochodu Arrowsa unosił się dym, dlatego zawodnik ucikł z kokpitu i pobiegł do marshalla po gaśnicę. Następnie Inoue szybko pobiegł gasić pojazd, ale nie spojrzał w lewo, przez co został potrącony. Samochód medyczny, wówczas Tatra 613, przyjechała na miejsce, aby pomóc, a tymczasem zrobił się z tego większy kłopot. 

Incydent wyglądał bardzo groźnie, ponieważ było to boczne uderzenie, po którym kierowca z Japonii upadł na ziemię. Szybko jednak otrząsnął się i wstał, a potem wziął udział w kolejnych Grand Prix, co zdziwiło wielu obserwatorów F1. 

Rozbite safety cary F1. 1995. SC uderzył w uszkodzony bolid – GP Monako

Jak już wspominaliśmy wyżej, Taki Inoue nie miał szczęścia do pojazdów niosących bezpieczeństwo w F1. Trzy miesiące przed akcją z GP Węgier dziwna sytuacja wydarzyła się podczas GP Monako. Arrows Japończyka zepsuł się za tunelem i utknął w kolejnej sekcji zakrętów. Safety car, którym było Renault Clio, niechcący uderzył w stojący pojazd, co widać po uszkodzeniach przodu. Impet był na tyle duży, że Inoue doznał wstrząśnienia mózgu.

 Na szczęście to już koniec listy. Miejmy nadzieję, że w przyszłości nie będziemy świadkami podobnych obrazków z udziałem służb bezpieczeństwa w F1.

Oceń nasz artykuł!
Reklama