Michalina Sabaj najlepszą zawodniczką FIA F4 CEZ
22-letnia zawodniczka z Krakowa w sezonie 2024 zadebiutowała w wyścigach single-seaterów (tzw. bolidów jednomiejscowych). Michalina Sabaj wzięła udział w pełnym cyklu FIA F4 CEZ, czyli Środkowoeuropejskiej Formule 4. Kierowczyni z AS Motorsport wywalczyła świetne 5. miejsce w ogólnej klasyfikacji generalnej oraz była najlepszą debiutantką i kobietą w serii. Z każdym wyścigowym weekendem Polka notowała progres, co przyniosło jej w sumie 84 punkty. Jej najwyższą lokatą było 4. miejsce w 2. wyścigu na austriackim Salzburgringu. W dodatku w 3. wyścigu zobaczyliśmy start polskiej zawodniczki z pierwszego pola. Do tego warto odnotować dwie piąte lokaty na słowackim Slovakiaringu. W sumie aż 11 finiszy w Top 8 przyczyniło się do wysokiej pozycji w mistrzostwach.
Przez cały sezon przez F4 CEZ mogliśmy w sumie odnotować udział 32 zawodników. We wspomnianym gronie mieliśmy aż 4 reprezentantów Polski. Poza Michaliną Sabaj oglądaliśmy też Kornelię Olkucką, Franciszka Hałatnika i Wiktora Dobrzańskiego. Wymieniona trójka nie zaliczyła jednak pełnego sezonu, w dwóch przypadkach na drodze stanęły poważne wypadki, a w jednym większe skupienie poświęcono hiszpańskiej oraz włoskiej F4.
Archiwum Michaliny Sabaj
Pod koniec sezonu 2025 widać było, że Sabaj wykonała duży progres, który pozwala liczyć się w walce o podia. I to nie tylko w klasyfikacjach kobiet oraz debiutantów. Nic dziwnego, że apetyty rosły w miarę jedzenia, a nasza reprezentantka chciałaby kontynuować swoją karierę w bolidach. Celem dla 22-latki jest walka o jak najwyższe lokaty w 2025 roku, które otworzą jej drzwi do wyższych kategorii. Poznajcie historię, która pokazuje, że warto walczyć o swoje marzenia i rozwijać się w swoich ulubionych dziedzinach.
Debiut w F4 CEZ
Redaktor: Cześć Michalina. Za tobą pierwszy rok startów w serii open-wheel wykorzystującą bolidy jednomiejscowe. Jak oceniasz swój debiut w F4 CEZ?
Michalina Sabaj: Cześć! Pierwszy rok w F4 CEZ był dla mnie niesamowitą przygodą i ogromnym wyzwaniem. Musiałam nauczyć się wielu nowych rzeczy, takich jak opanowanie samochodu i jego zachowania, aerodynamiki, balansu oraz strategii wyścigowej. Jeśli chodzi o mój debiut, oceniam go pozytywnie. Oczywiście nie obyło się bez błędów – to naturalne, zwłaszcza na początku – ale z każdym kolejnym weekendem wyścigowym czułam, że robię postępy. Sezon traktowałam jako okazję do nauki i zbierania doświadczeń. Jestem zadowolona przede wszystkim z tego, ile się nauczyłam, ale i również z wyników, które osiągnęłam. Pierwsze miejsce wśród kobiet i debiutantów oraz 5. miejsce w klasyfikacji generalnej w moim pierwszym sezonie jest dla mnie bardzo zadowalającym wynikiem i osiągnięciem.
Archiwum Michaliny Sabaj
Wraz z trwaniem sezonu 2024 zaczynałaś nabierać pewności siebie, co przyniosło kilka niezłych wyników. Byłaś też najlepszą zawodniczką. Czy gdyby sezon trwał nieco dłużej, zobaczylibyśmy Cię na podium w klasyfikacji całego wyścigu?
Tak, rzeczywiście z każdym kolejnym wyścigiem czułam się coraz pewniej za kierownicą, a doświadczenie zdobywane na torze zaczynało przynosić efekty. Sezon 2024 był dla mnie czasem intensywnego rozwoju – lepiej rozumiałam zachowanie bolidu, poprawiam swoją linię wyścigową, a także lepiej zarządzałam tempem w trakcie rywalizacji. Myślę, że to właśnie ta pewność siebie pozwoliła mi osiągnąć kilka solidnych wyników, co zawsze dodatkowo motywuje. Bycie najlepszą kierowczynią w serii to ogromna satysfakcja, ale oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia! Wydaje mi się, że gdyby sezon trwał trochę dłużej, podium w klasyfikacji generalnej byłoby w zasięgu ręki. Tempo i progres wskazywały na to, że mogłabym powalczyć o jeszcze lepsze miejsca, ale jak wiadomo, wyścigi są nieprzewidywalne.
Wyświetl ten post na Instagramie
Michalina Sabaj ma jeden cel – zostać przy formułach
R: W swoim występie podczas “Dzień dobry TVN!” miałaś okazję opowiedzieć o sobie nieco więcej. Wówczas też podkreślałaś, że chciałabyś zostać przy bolidach. Jaką serię widziałabyś dla siebie?
Michalina Sabaj: Tak, występ w „Dzień Dobry TVN” był dla mnie wyjątkowym doświadczeniem – możliwość podzielenia się moją pasją z szerszą publicznością to coś, co bardzo doceniam. Wtedy mówiłam, że chciałabym zostać przy bolidach, i to się absolutnie nie zmieniło. Wyścigi jednomiejscowe to moja największa pasja, i wiem, że chcę dalej rozwijać się w tym kierunku.
Czy masz już plan na kolejny sezon?
Jeśli chodzi o plany na kolejny sezon, na razie jeszcze nic nie jest przesądzone. Rozważam różne opcje i możliwości, ale żadna decyzja nie została podjęta.
Kobiety coraz śmielej poczynają sobie w sportach motorowych. Od lat z polskich zawodniczek wyróżnia się Gosia Rdest. Przed nią była też m.in. Natalia Kowalska, która startowała m.in. w F2. Mieliśmy serię W Series, a obecnie mamy F1 Academy. Czy ta druga jest twoim celem, jeśli chodzi o awans w górę drabinki?
Kobiety w motorsporcie rzeczywiście robią coraz większe postępy, co jest wspaniałe. To pokazuje, że ten świat staje się bardziej otwarty. Czy F1 Academy jest moim celem? Powiem tak: to bardzo atrakcyjna ścieżka dla zawodniczek. Jednak na razie skupiam się na swoim rozwoju i czekam na to, jak ułożą się moje plany na przyszły sezon.
Archiwum Michaliny Sabaj
Endurance również ciekawi krakowiankę
R: Ewentualnie, jak zapatrywałabyś się na rywalizację w wyścigach Endurance? Tam wyróżnia się zespół, w którego składzie mamy tylko kobiety, czyli Iron Dames. Może miałaś okazję obejrzeć jeden z wyścigów z ich udziałem?
Michalina Sabaj: Wyścigi endurance to zupełnie inna dziedzina motorsportu, ale i niezwykle interesująca i wymagająca. Rywalizacja w takich seriach to przede wszystkim gra zespołowa, gdzie liczy się nie tylko szybkość, ale i strategia, wytrzymałość oraz umiejętność adaptacji do zmieniających się warunków na torze. Zespół Iron Dames jest świetnym przykładem na to, jak kobiety mogą odnosić sukcesy w tak wymagających kategoriach. Ich determinacja i osiągnięcia robią ogromne wrażenie. Miałam okazję oglądać kilka wyścigów z ich udziałem i muszę przyznać, że ich występy są bardzo inspirujące. Gdyby kiedykolwiek pojawiła się okazja, by spróbować swoich sił w wyścigach endurance, na pewno byłoby to dla mnie fascynujące doświadczenie.
Archiwum Michaliny Sabaj
Tor Poznań miał gościć Środkowoeuropejską Formułę 4
R: Jeśli na ten moment skupiasz się na formułach, to dobrze byłoby zapytać: czy widziałabyś szansę na to, aby w Polsce odbywały się wyścigi bolidów?
Michalina Sabaj: Oczywiście, bardzo bym chciała, żeby w Polsce odbywały się wyścigi bolidów. Z tego, co wiem, były już takie pomysły i próby organizacji, jednak niestety na ten moment brakuje odpowiednich możliwości.
Między innymi seria, w której startowałaś w tym sezonie, miała pewne plany na rundę na Torze Poznań, która nie doszła do skutku. Jak takie zawody czy też wydarzenia mogłyby pomóc polskim zawodnikom pokazać się szerszej publiczności oraz potencjalnym partnerom?
Rzeczywiście, słyszałam o planach organizacji rundy F4 CEZ na Torze Poznań. Szkoda, że ostatecznie to nie doszło do skutku. Tego typu wydarzenia mogłyby być ogromną szansą dla polskich zawodników, nie tylko na zaprezentowanie swoich umiejętności szerszej publiczności, ale też nawiązanie relacji z potencjalnymi partnerami i sponsorami. Wyścigi na polskim torze to okazja, by przyciągnąć uwagę mediów i lokalnych firm, które mogłyby zainwestować w rozwój motorsportu w kraju. Publiczność miałaby możliwość zobaczyć na żywo, jak wygląda rywalizacja w takiej serii, co mogłoby zainspirować kolejne pokolenia do zainteresowania się tym sportem – zarówno jako zawodnicy, jak i kibice.
Michalina Sabaj opowiedziała o planach na social media
R: Jak już padło słowo partnerzy, to nie możemy pominąć ostatnich tematów związanych ze wsparciem Polaków na motorsportowej arenie międzynarodowej. Jak wygląda u ciebie sytuacja? Jestem ciekaw twojej perspektywy na polskie realia.
Michalina Sabaj: Wsparcie w motorsporcie to temat, który zawsze budzi emocje, bo jest kluczowe dla rozwoju kariery każdego zawodnika. W Polsce sytuacja bywa trudna – motorsport to bardzo kosztowna dyscyplina, a świadomość tego sportu wciąż nie jest tak duża, jak w innych krajach. To sprawia, że znalezienie partnerów, którzy chcą inwestować w kierowców, jest sporym wyzwaniem. Jeśli chodzi o mnie, to jestem ogromnie wdzięczna za wsparcie, które otrzymuję, ale wiem, że aby się rozwijać i osiągać kolejne cele, potrzeba stabilnego zaplecza finansowego.
Wyświetl ten post na Instagramie
Na twoich social mediach można co nieco dowiedzieć się o aktualnych aktywnościach na torze i poza nim. Czy masz może plany na rozwój mediów społecznościowych lub innych obszarów? To tam mogłabyś pokazywać więcej zza kulis (m.in. część przygotowań, pracy w trakcie wyścigowego weekendu)?
Chciałabym rozwijać swoje social media i pokazywać więcej zza kulis – to na pewno bardzo ciekawe zarówno dla mnie, jak i dla moich fanów. Chciałabym dzielić się przygotowaniami do wyścigów, pracą z inżynierami, analizą danych telemetrycznych czy treningami. To wszystko składa się na naszą codzienność jako zawodników.
– Jednak weekend wyścigowy jest tak dynamiczny i pełen wyzwań, że wymaga całkowitego skupienia. Czasami ciężko to wszystko połączyć, bo jazda na torze, przygotowanie do wyścigów i praca z zespołem są dla mnie priorytetem. Staram się więc znaleźć balans, ale na pierwszym miejscu zawsze jest wyścigowa rywalizacja i dążenie do jak najlepszych wyników – dodała.
Archiwum Michaliny Sabaj
Sezon 2025 może przynieść zwycięstwa
R: Tak jeszcze na koniec chciałbym zostawić tobie przestrzeń do zachęcenia polskich kibiców do śledzenia wyścigów z twoim udziałem.
Michalina Sabaj: Na koniec chciałabym zaprosić wszystkich polskich kibiców do śledzenia moich wyścigów i mojej kariery! Każdy start to dla mnie ogromne wyzwanie i możliwość rozwoju, a wsparcie kibiców ma ogromne znaczenie. To właśnie dla Was staram się dawać z siebie wszystko na torze. Z każdym kolejnym wyścigiem stawiam sobie nowe cele i nie zamierzam się zatrzymywać. Mam nadzieję, że razem będziemy mogli świętować moje sukcesy, a wasze wsparcie będzie mnie motywować do jeszcze większych starań. Obiecuję, że nie zabraknie emocji i rywalizacji na najwyższym poziomie!
Wraz z redakcją życzę ci, aby udało się spełniać motorsportowe marzenia! Zachęcam również wszystkich do śledzenia twoich poczynań na torze i poza nim. Social media Michaliny znajdziecie odpowiednio tutaj: Facebook i Instagram.
