Nie będzie żadnych zmian w stawce Formuły E, ale będzie widoczna inna – w Berlinie po raz pierwszy na torze pojawi się nowy Safety Car. Bruno Correia nie będzie już jeździł BMW i8 w nadwoziu coupe, a roadster. A co jak będzie padać? Hmm… to najprawdopodobniej zmoknie troszkę. Kierowcą VIP w pucharze Jaguara będzie Jens Dralle, który ostatnio startuje w wyścigach długodystansowych na Nurburgringu.
Ostatnim zwycięstwem w Monako Jean-Eric Vergne zapewnił sobie prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw, ale nie może spocząć na laurach. Mieliśmy już sytuację w przeszłości, gdy w sezonie 2016/17 Sebastien Buemi opuścił dwie rundy w Nowym Jorku by się ścigać w ramach serii FIA WEC (nastąpiła kolizja terminów) i nie był w stanie utrzymać prowadzenia w klasyfikacji – tytuł powędrował w ręce Lucasa di Grassiego. Oczywiście były kierowca Toro Rosso w F1 będzie obecny w Niemczech, w Berlinie musi dać z siebie wszystko i zdobyć jak najwięcej punktów jeśli poważnie myśli o drugim tytule mistrza (Vergne zdobył mistrzostwo w zeszłym sezonie i ma wielkie szanse je obronić).
Rywale nie będą odpuszczać, a w szczególności kierowcy, dla których będzie to domowy wyścig – a jest ich aż czterech. Andre Lotterer ciągle chce wygrać swój pierwszy wyścig, Pascal Wehrlein na pewno w pamięci ma pogoń w Monako oraz odebrane na ostatnich metrach zwycięstwo w Meksyku. A jak reszta? Daniel Abt rok temu właśnie na tym torze zdobył co się dało, z pełnym dorobkiem punktów opuścił tor… w kierunku kebaba , którym zajadał się jeszcze rankiem spotkany przez Allana McNisha – szefa zespołu. Ostatnim jest Max Guenther, ostatni weekend mu nie poszedł najlepiej, ale za to w Paryżu zaskoczył wszystkich i zanosi się na to, że pozostanie w Dragonie już do końca sezonu.
Matematyczne szanse na tytuł ma każdy z kierowców. Szykuje się nam ciekawa jak zawsze rywalizacja na betonowych płytach lotniska Tempelhof. Właśnie, skoro mowa o nich to niektórzy kierowcy będą mieli pierwszy raz okazję się ścigać po tego typu nawierzchni, co może im przysporzyć niemałych problemów.
Harmonogram transmisji
Piątek
1. sesja treningowa – 15:25 (Facebook i YouTube)
2. sesja treningowa – 17:55 (Facebook i YouTube)
Sobota
Kwalifikacje – 9:00 (Eurosport)
E-Prix – 12:45 (Eurosport)
Jeśli ktoś w weekend nie będzie mógł znaleźć czasu, to dobrą okazją na nadrobienie zaległości są przyszłotygodniowe skróty (puszczane codziennie) na kanale Motowizja.