Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

Formuła E

Zapowiedź ePrix Berna: Wyścigi wracają do Szwajcarii

Po raz drugi ABB Formula E zawita do kraju, który słynie między innymi ze świetnej czekolady. Rok temu seria napisała historię gdyż tamten wyścig był pierwszą tego rodzaju imprezą od czasu tragicznego wypadku z roku… 1955.

Już po obejrzeniu pierwszych zdjęciach i symulacjach można stwierdzić jedno: ten tor to będzie największe wyzwanie w tym sezonie. Bardzo dużo ciasnych zakrętów, spore różnice wysokości – to wiernie oddaje charakterystykę ulic tego miasta. Ci, którzy czytali kiedyś o historii motorsportu, wiedzą iż całkiem niedaleko mieliśmy wyścigi na częściowo jeszcze zachowanym (w znaczeniu: ulice) obiekcie. Była tam nawet Formuła 1, jednak to trwało tylko do 1955 roku.

Nitka toru w Bernie / ABB Formula E

W poprzednim wyścigu mieliśmy na podium wszystkich trzech mistrzów serii, którzy jeszcze się ścigają w Formule E. Na swoją kolej ciągle liczy Sebastien Buemi, dla którego będzie to domowy wyścig. Venturi po pokazaniu niezłej formy w Monako ma apetyt na więcej i nie ma co się dziwić, w swoim składzie również mają kierowcę, który będzie się tu czuł jak w domu. Oczywiście chodzi o Edoardo Mortarę, który ma doświadczenie w ściganiu się w Makau i to mu bardzo pomoże widząc charakterystykę toru.

Większość kierowców nadal ma matematyczne szanse na tytuł, a znając to jak elektryczna seria jest nieprzewidywalna to wiemy, że będzie się działo sporo. Pierwszą piątkę klasyfikacji generalnej dzieli zaledwie kilkanaście punktów. Liderem jest Jean-Eric Vergne z DS Techeetah, za nim plasuje się Lucas di Grassi z Audi Sport (6 pkt. straty) oraz jego zespołowy partner, Andre Lotterer. Ten ostatni ma za sobą bardzo nieudany weekend w domu, więc zapewne będzie chciał odbić sobie niepowodzenie z Berlina. Niemiec wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, więc być może doczeka się w ciągu trzech ostatnich wyścigów w Bernie i Nowym Jorku.

W zeszłym sezonie (2017/18) ePrix Berna wygrał Lucas di Grassi. Brazylijczyk w tym roku pewnie chciałby powtórzyć ten wyczyn i spróbować przypuścić atak na pozycję lidera tabeli. Poniżej możecie obejrzeć skrót video z zeszłorocznej edycji:

https://www.youtube.com/watch?v=S5U6psJBxl0

Gdzie oglądać?

1. Sesja treningowa – 8:50 (YouTube, Facebook)
2. Sesja treningowa – 11:15 (YouTube, Facebook)
Kwalifikacje – 13:30 (Eurosport 2)
Wyścig (ePrix) – 17:45  (Eurosport 1)
Skróty będą emitowane przez cały przyszły tydzień na antenie Motowizji.

Za kogo trzymajcie kciuki? Czy zmieni nam się lider klasyfikacji generalnej? Dowiemy się już w najbliższą sobotę podczas ePrix Berna, 22 czerwca.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama