Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

Formuła 1

Drugie w karierze pole position dla Leclerca, mnóstwo kar dla kierowców

Słoneczna sobota w Austriackich Alpach w Spielbergu przebiegła wspaniale dla Monakijskiego kierowcy Scuderii Ferrari. Jak wypadli inni? Kto w sobotę brylował na Red Bull Ringu, a kto woli zapomnieć o sobocie i myśli już o niedzielnym wyścigu?

Charles Leclerc - GP Austrii 2019
Fot. Scuderia Ferrari / Charles Leclerc

Już w piątek Charles Leclerc prezentował świetne tempo, które wyglądało jakby mógł się pokusić o pierwsze pole startowe w sobotę. Rano Leclerc jeszcze bardziej utwierdził się w pozycji faworyta do wygrania kwalifikacji, będąc najszybszym w trzeciej sesji treningowej. Jednakże nikt nie skreślał Mercedesa, który wydawało się, że ukrywa swoje tempo. Ostatecznie Charles Leclerc zwyciężył pokonując Mercedesy, ustanawiając nowy rekord austriackiego toru.

Q1

Pierwsza część kwalifikacja okazała się być kontrowersyjną i ciekawą zarazem. W jej trakcie miały miejsce zdarzenia, które wpłynęły na ostateczne ustawienie na starcie w czołówce.

W trakcie pierwszego segmentu kwalifikacji doszło między innymi do incydentu pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Kimim Raikkonenem, gdzie Brytyjczyk przeszkodził doświadczonemu kierowcy Alfy Romeo, który był na szybkim kółku. W konsekwencji Hamilton otrzymał karę przesunięcia na polach startowych o trzy pozycje.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Lewis Hamilton will start P5 in Austria after a 3-place grid penalty for this incident with Kimi Raikkonen . #F1 #Formula1 #AustrianGP #LewisHamilton #Raikkonen

Post udostępniony przez FORMULA 1® (@f1)

W pomiarowym okrążeniu, które decydowało o być albo nie być dalej w kwalifikacjach Daniiłowi Kvyatowi przeszkodził George Russell, który także otrzymał karę przesunięcia na starcie o trzy pola do tyłu. Sam Kvyat przez team radio stwierdził, iż mógł „zabić” kierowcę ROKiT Williams Racing. Russell po raz kolejny w tym sezonie pokonał na torze swojego partnera z zespołu, Roberta Kubicę.

Fatalne kwalifikacje w wykonaniu obu kierowców Racing Point, którzy odpadli w Q1. Zarówno Sergio Perez, jak i Lance Stroll obwiniali swoje niepowodzenie na tłok na Red Bull Ringu, który miał miejsce podczas pierwszej części kwalifikacji.

Q2

W drugiej części kwalifikacji Mercedes postanowił wypuścić swoich podopiecznych na pośrednich oponach, tak samo Red Bull Racing zrobił to z Maxem Verstappenem. Zaskoczeniem było, iż Ferrari nie podjęło podobnej decyzji, jednak po kwalifikacjach włoski zespół tłumaczył się, że są pewni swego odnośnie wyboru ogumienia do startu wyścigu. Warto dodać, że w czołowej dziesiątce tylko Hamilton, Bottas i Verstappen wystartują na pośredniej mieszance.

Lekkim antybohaterem końcówki Q2 był Kevin Magnussen. Zawodnik Rich Energy Haas popsuł swoje okrążenie, jednocześnie rujnując szansę na poprawienie wyniku innym. Szczególnie niezadowoleni mogli być obaj kierowcy Renault. Do ostatniego segmentu sobotniej czasówki nie weszli Romain Grosjean, Nico Hülkenberg, Alexander Albon, Daniel Ricciardo i Carlos Sainz, przy czym Niemiec z Renault i Hiszpan z McLarena są ukarani przesunięciem na starcie za wymiany części w ich bolidach.

Q3

Pierwsze przejazdy w Q3 mniej więcej ustawiły ostateczne wyniki kwalifikacji. To wtedy Charles Leclerc wykręcił swój pierwszy rekord toru, który przy okazji przybliżył go zdobycia pole position. W Mercedesie w tym czasie niespodziewanie lepszy okazał się być Valtteri Bottas, choć zdaje się, że to za sprawą braku strugi powietrza, w której mógłby jechać Lewis Hamilton, bowiem Brytyjczyk prowadził całą stawkę.

Po zakończeniu Q2 zaczął także rozgrywać się dramat Sebastiana Vettela, u którego nastąpiła ostatecznie awaria ciśnienia powietrza w silniku, przez którą Niemiec nie zdołał pojawić się na torze i wykręcić pomiarowego okrążenia.

W drugich przejazdach Leclerc przypieczętował swoje drugie w karierze pole position. Lewis Hamilton natomiast przeskoczył na P2, wyprzedzając Maxa Verstappena, który z kolei zepchnął Valtteriego Bottasa na P4.

Świetne kwalifikacje również miał Lando Norris z McLarena, który oryginalnie zajął szóstą lokatę, lecz po karach dla Hamiltona i Magnussena (który z kolei był nie lada zaskoczeniem zajmując P5) awansował na P4. Solidne występy również zaliczyli kierowcy Alfa Romeo zajmując odpowiednio – Kimi Raikkonen P7 i Antonio Giovinazzi P8.

Do udanych kwalifikacji w Austrii na pewno nie zaliczy Pierre Gasly. Zawodnik Red Bull Racing nie dość, że ponownie przegrał ze swoim partnerem z zespołu to zajął (nie licząc Sebastiana Vettela, który miał awarię) ostatnie miejsce w Q3, czyli P9. Na pewno takimi rezultatami Gasly nie pomaga sobie w zapewnieniu miejsca na przyszły sezon w Red Bullu.

Na pierwszych polach startowych do jutrzejszego wyścigu ustawią się niecodzienni bywalcy takich miejsc. Dodając do tego Hamiltona, który będzie startował z P4 i Vettela przedzierającego się z P9, mamy gwarancję dobrej rywalizacji podczas niedzielnego wyścigu o GP Austrii.

Wyniki kwalifikacji (niżej podsumowanie kar i obecne ustawienie na starcie):

Podsumowanie kar i ustawienie na starcie:

(Hamilton wystartuje z P4, ponieważ kary nakładane są jednocześnie, więc przy okazji kary dla Magnussena Brytyjczyk wpadł w „lukę” po nim i w związku z tym Lando Norris nie zyskał kosztem swojego bardziej utytułowanego rodaka)

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama