Robin Frijns uzyskał rezultat 1:15.377 – co pokazuje wyraźnie, iż bolidy Formuły E z roku na rok przyspieszają. W testach „przoduje” ekipa Envision Virgin Racing z Wielkiej Brytanii, a dziwi to trochę, gdyż są jednym z dwóch niefabrycznych zespołów.
Znowu problemy dopadły Mercedesa. Dzisiaj Nyck de Vries miał problemy techniczne, a rano uszkodził bolid w szykanie. Ważnym testem był wyścig symulacyjny, gdzie kolega mistrza F2, Stoffel Vandoorne, zwyciężył. Punktów rzecz jasna za to nie ma, ale na pewno ten fakt dostarczył powody do optymizmu niemieckiej ekipie. Do startu przystąpiło 21 kierowców. Tylko Andre Lotterer z Porsche pozostał w garażu.
Mniej przygód było podczas sesji popołudniowej. Jedynie wczoraj najszybszy Bird miał przygodę przy… szykanie. Ominął ją w jednym kawałku, ale uszkodził lewy przód fioletowego Virgina.
Aż 21 kierowców zmieściło się w jednej sekundzie! To robi wrażenie i sprawia, że w trakcie sezonu czeka nas kawał dobrego ścigania. Na uwagę po dwóch dniach zasługują ekipy BMW i Andretti Motorsport oraz Nissan e.dams, które stale notują konkurencyjne czasy. Nieco słabiej wypadają Audi czy DS Techeetah, które ostatnio toczyły bój o mistrzowskie laury, ale zapewne jest to wynikiem różnego podejścia do przygotowań przed sezonem 2019/20. Poniżej Tweet z wynikami II dnia testów na torze Ricardo Tormo pod Walencją:
.@RFrijns fastest on day2️⃣ of #FETesting as @BMWMotorsport continue their impressive speed @CircuitValencia pic.twitter.com/oVFxA8OyfG
— ABB Formula E (@FIAFormulaE) October 16, 2019
Jutro kierowcy Formuły E mają dzień dla dziennikarzy, na swój dzień testowy wyjadą Jaguary z serii I-Pace eTrophy. Niestety seria nie ujawniła jeszcze, kto będzie testować. Bolidy jednak nie wyjeżdżają, ostatni dzień testów nastąpi w piątek i również ten dzień będzie podzielony na dwie sesje.
Nowy dźwięk
Za pośrednictwem oficjalnego kanału serii w serwisie YouTube ukazał się ciekawy film, który przedstawia nowe dźwięki wydobywające się z elektrycznego układu napędowego poszczególnych zespołów. Można dostrzec wiele różnic, więc warto go obejrzeć.