Na organizację Grand Prix Formuły 1 w Miami czekano długo. Pierwsza lokalizacja toru ulicznego została odrzucona z powodu protestów mieszkańców. Obiekt bowiem wymagałby zamknięcia wielu dróg użytku publicznego.
Druga wersja mówiła o wyścigu wokół Hard Rock Stadium, jednak również i tamte plany spotkały się z brakiem akceptacji ze strony osób mieszkających w Miami. Miejscowi bali się między innymi zanieczyszczenia powietrza oraz hałasu, a także negatywnych konsekwencji, które miałyby wpłynąć na dzieci. Organizatorzy postanowili więc wprowadzić kolejne poprawki nie tylko do układu nitki toru, ale i harmonogramu weekendu.
Obiekt nadal będzie przebiegał obok stadionu Hard Rock, jednak nie po drogach publicznych. Ponadto, weekend wyścigowy rozpocznie się w piątek późnym po południem, tak aby nie zakłócić funkcjonowania lokalnych szkół. Organizatorzy wciąż zapewniają, że Grand Prix w żadnym wypadku nie wpłynie negatywnie na mieszkańców.
The F1 Miami Grand Prix will showcase Miami-Dade and Miami Gardens to the World. See new track below – world-class racing w/o using 199th St, and no racing during school hours. We hope the County Commission will support our effort to deliver this huge global event to you! pic.twitter.com/VqF5AnPMJT
— Tom Garfinkel (@TomGarfinkel) 21 stycznia 2020