Odrobina historii o BMW E46
BMW Serii E46 zastąpiło model E36 i w sumie trudno ocenić, która wersja stała się bardziej kultowa. Można śmiało rzec, że dobrze zachowany egzemplarz wcześniejszej generacji jest dziś o wiele bardziej łakomym kąskiem, niż E46. Tak czy inaczej czwarta generacja „trójki” jest o wiele bardziej ucywilizowana i nowoczesna, zarówno pod względem stylistyki, jak i zastosowanych rozwiązań technicznych. W 1998 roku odbyła się prezentacja modelu, rok później na rynek trafiły odmiany Coupe i Cabrio, zaś w 2000 roku odbyła się prezentacja ekscentrycznej odmiany Compact. Auto miało inny przód, „ścięty” tył i utrzymało się na rynku zaledwie cztery lata. Auto było produkowane oczywiście w Niemczech (Monachium, Ratyzbona oraz Lipsk), ale również w meksykańskim mieście Toluca czy też Dżakarcie.
Stylistyka BMW E46
Seria 3 od zawsze charakteryzowała się idealnymi, ponadczasowymi kształtami i idealnymi proporcjami nadwozia (może z wyjątkiem wersji Compact…). Mimo bardzo klasycznych kształtów, trudno to auto pomylić z jakimkolwiek innym. W BMW od zawsze ważne były sportowe cechy i tak samo było z odmianą E46. Styliści pozostawili mnóstwo nawiązań do poprzedniej generacji. Mimo to nieco bardziej płynne linie, nowocześniejsze linie lamp przednich i tylnych oraz podkreślające sportową sylwetkę boczne linie sprawiły, że auto nawet dziś prezentuje się bardzo dobrze. To naprawdę świetny materiał na youngtimera.
Na przełomie lat 2001 i 2002 auto przeszło facelifting. Zmieniły się przede wszystkim przednie światła – stały się nieco bardziej smukłe, węższe, a ich linia płynniejsza. Zmienił się również przedni zderzak, którzy stracił wiele linii i przetłoczeń na rzecz czystszego wyglądu. Podobnie stało się z tylnym zderzakiem. Wielu uważa, że to odmiana przed liftingu jest ciekawsza wizualnie i wyróżnia się na ulicy, podczas gdy wersja po odświeżeniu zatraciła nieco swój specyficzny styl. Jeśli poszukujecie opon do swojego BMW, pomocą służy serwis sklepopon.com: https://www.sklepopon.com/opony-do/bmw.
Wnętrze BMW E46
Wnętrze E46 jest poukładane, bardzo klasyczne, a cechą charakterystyczną jest przede wszystkim wyraźnie skierowana w stronę kierowcy konsola centralna. W uboższych wersjach trochę wieje nudą, ale te lepiej wyposażone miały m.in. kolory ekran nawigacji, która swoją drogą dziś i tak się nikomu nie przyda. Może pełnić rolę ciekawego, klasycznego gadżetu kolekcjonerskiego niż funkcjonalnego dodatku.
Pod względem przestronności wnętrza, oczywiście najgorzej wypadała odmiana Compact, choć pojemność bagażnika nie była tak mała, jakby mogło się wydawać. Użytkownik miał do dyspozycji 310 litrów pojemności w standardowym ułożeniu kanapy, lub aż 1100 po jej złożeniu. Odmiana Coupe oferowała o 100 litrów więcej w standardowej konfiguracji, a sedan oferował 440 litrów. Dla dynamicznej rodziny przeznaczono wersję kombi (Touring) z bagażnikiem o pojemności 435 litrów, a po złożeniu oparć kanapy można było do auta zapakować aż 1345 litrów bagażu.
Silniki w BMW E46
Oferta silnikowa BMW E46 rozpieszczała nawet najbardziej wybredne gusta. Praktycznie każdy mógł znaleźć coś dla siebie i nawet dziś, wybierając auto z rynku wtórnego możemy dobrać jednostkę pod swoje preferencje. Spokojna benzyna? Tutaj nieźle spisywał się silnik o pojemności 1895 cm3 (lub 1796 cm3 od 2001 roku) w wersji 316i/316ti. Ta nowsza odmiana o mniejszej pojemności oferowała moc 116 KM, moment obrotowy 175 Nm i zadowalające osiągi ze sprintem do setki w czasie niespełna 11 sekund. Jasne, w tym aucie nie poczujesz emocji, jakie powinno dawać BMW, ale oszczędna jazda? Żaden problem.
Były również odmiany 318i oraz 320i, ale zabawa zaczynała się od BMW 328i i 330i. Ten drugi oferował bardzo przyzwoite 231 KM oraz 300 Nm i był to przedsmak tego, co można dostać w M3, ale tutaj nie trzeba było rezygnować z praktycznego nadwozia Touring lub eleganckiego Sedana. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 6,5 sekundy nawet dziś robi wrażenie. Jeśli jednak komuś nie zależało na drugiej parze drzwi, mógł sięgnąć po model M3 z nadwoziem Coupe lub Cabrio. Silnik R6 o pojemności 3246 cm3 rozwijał moc 343 KM oraz moment obrotowy 365 Nm. Takie parametry przekładały się na sprint do setki w czasie 5,2 sekundy. Mało? Było jeszcze wzmocnione i lżejsze M3 CSL oraz kosmiczne M3 GTR z silnikiem 4.0 V8 o mocy 420 KM. Od 0 do 100 km/h w 3,7 sekundy.
Uf, czas zejść na ziemię i zerknąć na jednostki wysokoprężne. Podstawą był 116-konny silnik o pojemności 1951 cm3, generujący przyzwoite 265 Nm. Już tutaj nie można było narzekać na osiągi. Sprint do setki w czasie 10,7 sekundy w tamtych czasach nie był powodem do wstydu. Największą popularnością cieszyła się jednostka w wersji 320d o mocy 136 KM (lub 150 KM od 2001 roku) z momentem obrotowym 330 Nm. Na topie była odmiana 330d, która, w odmianie odświeżonej w 2003 roku, oferowała aż 204 KM oraz 410 Nm. Od 0 do 100 km/h auto rozpędzało się w nieco ponad 7 sekund.
Najczęstsze problemy i usterki BMW E46
Największym problemem BMW Serii 3 czwartej generacji jest… poprzedni właściciel. Wiem, że to powiedzenie jest już mocno wyświechtane, ale w przypadku tego modelu sprawdza się nad wyraz dobrze. Dlatego też decydując się na zakup tego auta, szczególnie w wersji benzynowej o wyższej mocy (od 320i), trzeba sprawdzić jednostkę napędową oraz cały układ przeniesienie napędu. Auta te dość często są mocno i dość „sportowo” eksploatowane. To z kolei odbija się na stanie wielu elementów. Pomijam świetnie zestrojone, ale dość delikatne zawieszenie, które trudno utrzymać w nienagannej kondycji.
Decydując się na jazdę próbną, oczywiście warto przejechać się samodzielnie, ale polecamy także usiąść z tyłu i wyłączyć radio. Pozwoli to dokładnie wsłuchać się w pracę dyferencjału, który co prawda jest dość trwały, ale wysilona eksploatacja na pewno da mu się we znaki. Uwagę należy również zwrócić na elastyczne przeguby wału napędowego czy przeguby półosi.
Decydując się na model sprzed liftingu (przed 2001 rokiem) w wersji Sedan, należy koniecznie zwrócić uwagę na znaną wadę fabryczną. Chodzi o źle skonstruowane mocowanie ramy pomocniczej do tylnej części nadwozia. W newralgicznych miejscach może nawet dojść do pęknięć podłogi. W kilku miejscach mogą się również pojawiać pierwsze ogniska korozji. Jeśli poprzedni właściciel o to nie zadbał, w dolnej części drzwi, na progach i pod uszczelkami może już dojrzewać „ruda”. Co jeszcze?
Modele z automatyczną skrzynią biegów wymagają dokładnego sprawdzenia jej działania, aby uniknąć kosztownych napraw w niedalekiej przyszłości. Bieg wsteczny musi wchodzić płynnie, bez szarpnięć. Problem występował przede wszystkim w modelach z silnikami wysokoprężnymi, w których montowano skrzynię automatyczną produkcji General Motors. Swoją drogą warto pamiętać, że w niektórych jednostkach Diesla po liftingu montowano już filtry cząstek stałych DPF.
Sytuacja rynkowa i alternatywy dla BMW E46
Ceny BMW Serii 3 E46 są niezwykle zróżnicowane i mając około 10 000 złotych możemy już przebierać w ofertach. Oczywiście za taką kwotę nie otrzymamy mocnych Coupe czy Cabrio, ale w miarę zadbanego Sedana lub Touring – jak najbardziej. Powyżej 20 000 znajdziemy już odmiany w „M-pakiecie” z mocniejszymi benzynami. Na prawdziwe M3 przyjdzie nam wydać co najmniej 30 000, a i tak będzie to mocno zmęczony egzemplarz. Dobrze zachowane M3 to niemal obiekt kolekcjonerski, a więc ceny mogą szybować nawet powyżej 60 000 złotych. Alternatywy?
Jeśli ktoś chce zostać w niemieckiej motoryzacji, zapewne sięgnie po Audi A4 B6 lub B7. Pamiętajmy jednak, że to auta o zupełnie innym charakterze. Może to być również Mercedes Klasy C W203. Jeśli jednak kraj pochodzenia nie ma znaczenia, warto zwrócić uwagę na Lexusa IS. Niestety tutaj bez co najmniej 20 000 złotych nie ma sensu wybierać się na zakupy.
Podsumowanie
BMW E46 to bez wątpienia klasyka gatunku. To również jedno z najchętniej poszukiwanych aut w przedziale cenowym od 10 do 20 tysięcy złotych. Można śmiało uznać, że auto pracuje na tytuł kultowego, choć opinię bardzo często psują mu domorośli drifterzy i miłośnicy „tuningu”. Jeśli nie zniechęcają Was żmudne poszukiwania oraz dociekliwe sprawdzanie upatrzonych egzemplarzy, BMW E46 z pewnością odwdzięczy się Wam długą i bezproblemową eksploatacją. Poza tym „skutkiem ubocznym” będzie cała masa uśmiechów na twarzy podczas dynamicznej jazdy.
Tekst powstał przy współpracy z Wyszukiwarką OC NajtaniejuAgenta.pl.