Obecny wicelider klasyfikacji generalnej zaliczył dobry, inauguracyjny wyścig o GP Austrii. Drugi z kierowców Mercedesa wygrał wówczas rywalizację, jednak jego dobra passa nie trwała zbyt długo. Obecnie to właśnie wspomniany Lewis Hamilton jest liderem „generalki” i ma 69 punktów przewagi nad fińskim partnerem. Jednakże Bottas miał sporo pecha m.in. podczas wyścigów na Silverstone i Nurburgringu.
Fin przyznał jednak w wywiadzie dla Sky Sports, że wierzy w swój talent i uważa, że jest lepszy od Brytyjczyka. – Muszę w to wierzyć i oczywiście wierzę. Są też jednak dni, kiedy jest lepszy ode mnie i nie ma co do tego wątpliwości. Ogólnie rzecz biorąc, w ciągu ostatnich kilku lat, kiedy byłem jego kolegą z zespołu, był lepszy.
Mimo to, Bottas nie zamierzał wdawać się w szczegóły. – Nie zajmuję się jednak polityką, po prostu uwielbiam jeździć i kocham wyścigi. Lubię uczciwą, ale trudną rywalizację. Tak zawsze się ścigałem i dalej będę to robić – przyznał Fin.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Pole position at Nürburgring! 💪 #VB77 #F1 #EifelGP @mercedesamgf1
Post udostępniony przez Valtteri Bottas (@valtteribottas)
Valtteri Bottas jest zadowolony ze swojej formy?
Pomimo że forma Valtteriego Bottasa zdecydowanie odstaje od Lewisa Hamiltona, to jednak sam Fin nie ukrywa, że jest usatysfakcjonowany swoimi osiągami. – Jestem zadowolony z moich wyników, szczególnie w porównaniu z poprzednimi latami. Moje tempo wyścigowe jest naprawdę dobre.
Kierowca Mercedesa nie wytrzymał po GP Rosji, kiedy odniósł się w dość niecenzuralny sposób do swoich krytyków. Teraz skomentował także i to zachowanie. – Jako sportowiec i gość, który naprawdę lubi stawiać na swoim, czujesz, że nie osiągasz swoich celów ani wyników, do których dążysz, przez wystarczająco długi czas, narasta w tobie frustracja. Ludzie zawsze oceniają, nawet jeśli Cię nie znają. Nie znają się osobiście ani nie wiedzą, jaki naprawdę jesteś. Nikt nie wie, co się dzieje w ludzkich głowach i dlatego oceniają na podstawie tego, co widzą z zewnątrz.