F1 w Viaplay od 2023 roku. 4 darmowe transmisje w sezonie
Nordic Entertainment Group (w skrócie NENT Group) poinformowała o transakcji za pośrednictwem swojego konta na Twitterze. Ukazała się także dedykowana informacja prasowa dla dziennikarzy. F1 w Viaplay w Polsce pojawi się w 2023 roku, a umowa została zawarta na trzy lata – do 2025 roku.
Z komunikatu wynika kilka istotnych kwestii. Przede wszystkim platforma Viaplay będzie – podobnie jak Eleven Sports obecnie – transmitować wszystkie sesje treningowe, kwalifikacyjną oraz sam wyścig. Komentarz będzie miał miejsce w języku polskim, jednak oczywiście na chwilę obecną nie są znane żadne nazwiska w tym kontekście. Poznamy je zapewne dopiero w 2022 roku, jeśli nie jeszcze później. Poza transmisjami w Viaplay znajdą się także programy studyjne z ekspertami.
Istotna jest jeszcze jedna rzecz – w komunikacie zaznaczono, że cztery wydarzenia oraz skróty wszystkich wydarzeń będą dostępne bezpłatne. Na chwilę obecną trudno jednoznacznie ocenić to sformułowanie, choć najprawdopodobniej będzie to oznaczać cztery wyścigi oraz skróty wyścigów (wyobrażamy sobie dłuższe, kilkudziesięciominutowe materiały na wzór obecnych skrótów w Polsacie Sport) dostępne dla wszystkich zainteresowanych bez dodatkowych opłat.
🏎️🇵🇱@nent_group and @F1 have agreed their first media rights partnership in Poland. Starting in 2023, #nentgroup’s #Viaplay will become the exclusive Polish home of Formula 1, with extensive and innovative local-language coverage of the competition.https://t.co/mHwaeHD3NT pic.twitter.com/TpNBDeoQjt
— Nordic Entertainment Group (@nent_group) May 6, 2021
Umowa rozszerza długoterminowe partnerstwo NENT Group z Formułą 1. Firma ma w swoim posiadaniu prawa do transmitowania „królowej sportów motorowych” już na dziewięciu europejskich rynkach (kraje skandynawskie i bałtyckie).
F1 w Viaplay. Co to w ogóle za platforma?
Viaplay pojawi się w Polsce latem tego roku. Platforma określana jest jako „sportowy Netflix” i to chyba najlepiej oddaje jej sposób działania. W cenie miesięcznego abonamentu będziemy mieli do czynienia z całym pakietem treści oferowanych przez NENT Group. Abonament w Polsce wynosić będzie 34 zł miesięcznie.
W ofercie Viaplay na chwilę obecną poza Formułą 1 znajdują się: piłkarska Bundesliga, Liga Europy i Liga Konferencji, a także biblioteka filmów i seriali – Viaplay Originals. Na teraz ta ostatnia oferta nie wygląda zbyt imponująco względem Netflixa czy HBO GO, ale można liczyć, że z czasem będzie się ona stawała coraz lepsza. Zwłaszcza, że włodarze NENT Group już planują pierwszą polską produkcję – powrót rozrywkowego programu „Fort Boyard” emitowanego na antenie TVP2 w latach 2008-09.
Studio platformy, z którego realizowane będą materiały, będzie się mieścić w Warszawie. Peter Norrelund, przedstawiciel właściciela Viaplay, w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl przyznał, że zespół redakcyjny będzie składał się z 40-60 osób.
Jak duża jest to platforma? Viaplay od wielu lat zdobywa uznanie w krajach nordyckich, a od niedawna także w bałtyckich. Obecnie ma ponad 3 miliony użytkowników i planuje nawet uruchomienie swoich usług… w Stanach Zjednoczonych. Mamy więc do czynienia z póki co mało znanym, ale poważnym graczem.
F1 od pięciu lat w Eleven Sports
Formuła 1 jest transmitowana w Polsce przez Eleven Sports od 2016 roku. Od tamtego czasu redakcja F1 telewizji zdobyła sobie liczne grono wiernych fanów. Niezwykle popularny jest także hasztag #ElevenF1 na Twitterze, za pomocą którego oglądający mogą wchodzić w interakcję z komentatorami.
Widzowie już zresztą zaczynają narzekać, że ciężko będzie im się rozstać z Mikołajem Sokołem czy Maciejem Jermakowem. Poza nimi zespół zajmujący się „królową sportów motorowych” stanowią: Aldona Marciniak, Michał Gąsiorowski, Filip Kapica, Patryk Mirosławski oraz Robert Smoczyński.
Problemem może być także cena – z kilku powodów. Po pierwsze, jeśli ktoś chciałby oglądać tylko F1, może wybrać F1 TV Pro, gdzie miesięczny abonament jest tańszy i wynosi 5,99 euro. Zwłaszcza, że można nabyć także roczny pakiet za 49,99 euro, który powoduje obniżenie miesięcznej ceny do 4,16 euro. Po drugie, wielu telewidzów miało dostęp do Eleven Sports w ramach comiesięcznych zobowiązań dla swoich operatorów kablowych i być może nie będą zainteresowani dodatkowym płaceniem za oglądanie F1.
Kluczowy może być dobór komentatorów i ekspertów F1 w nowo powstającej platformie. Wydaje się, że chęć zatrudnienia części obecnej redakcji Eleven Sports byłaby znakomitym pomysłem. Na informacje personalne przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać.