Kwalifikacje 4h Monza 2021: Opóźnione GTE na skutek problemów w MLMC
Kwalifikacje 4h Monza 2021 w ELMS opóźniły się przez czasówkę Michelin Le Mans Cup. O ile sesja GT3 przebiegła bez żadnych problemów i zakończyła się triumfem duetu Ferrari Iron Lynxa przed TF Sportem #97, to już w LMP3 wywieszono czerwone flagi.
A stało się to aż dwa razy, przez problemy z elektroniką w Virage Ligierze #16. Matthias Luethen nie zdecydował się na zjazd do boksów po pierwszej awarii, co wywołało chaos na torze na pięć minut przed końcem. Ostatecznie, po trudnym i przedłużonym kwadransie, na czele stawki LMP3 uplasował się Phoenix Ligier #5 przed WTM Ligierem #11.
Lekko opóźnioną czasówkę ELMS rozpoczęły samochody GTE. Liderem po pierwszej serii okrążeń pomiarowych zostało AF Corse Ferrari #88 z czasem 1:46.725. Samochód prowadzony przez Alessio Roverę uplasował się przed Spirit of Race Ferrari #55 i TF Astonem #95.
W drugiej połowie sesji, po szybkim kółku, Alessandro Pier Guidi czasem 1:46.608 przebił się na P1. Tymczasem Porsche, po problemach z limitami toru na pierwszych szybkich okrążeniach, zanotowały swoje pierwsze solidne czasy dopiero w ostatnich minutach. Richard Lietz w #93 uplasował się na P3, zaś Gianmaria Bruni w #77 rzutem na taśmę przebił go o cztery tysięczne sekundy. Lider klasyfikacji GTE, Iron Lynx #80, wykręcił piąty czas w klasie.
Ciasna stawka LMP3. DKR na czele, polskie załogi tuż za liderem
Sesja LMP3 rozpoczęła się od prowadzenia Malthe Jakobsena w RLR Ligierze #15. Jego czas 1:44.511 wystarczył mu na pozostanie na czele klasy przez krótką chwilę. Ze szczytu zrzucił go Wayne Boyd w United Ligierze #2. Bardzo dobre pierwsze kółko zaliczył także Ugo de Wilde w Inter Europol Ligerze #13, plasując się na P2.
Przez kolejne minuty przez czoło stawki przewinął się jeszcze znów Jakobsen, i Laurents Horr w DKR Duqueine #4 – 1:43.164. Prowadzenie DKR utrzymało się do końca sesji, choć de Wilde niemal przebił się na P1, tracąc na jednym z kółek tylko 0.053 sekundy. Ostatecznie w top3 znalazły się dwa „polskie” samochody – #13 na P2 ze stratą 0.053s do lidera, i #20 na P3 ze stratę 0.092s.
Kwalifikacje 4h Monza 2021 w LMP2 padły łupem G-Drive Racing
Sesję LMP2 otworzył czas 1:38.002 w wykonaniu Louisa Deletraza w WRT #41. Niemal natychmiastowo przebił go Nicolas Lapierre w Cool #37, jednak stracił czas przez limity toru w T7. Przez większość sesji poprawiające się czasy wielu samochodów były niewystarczające do przebicia wyniku Deletraza. Najbliżej znalazł się APR #24 ze stratą 0.110 sekundy.
Na dwie minuty przed końcem czas Deletraza przebił, i przejął w ten sposób prowadzenie, Franco Colapinto w G-Drive Aurusie #26 z czasem 1:37.646. Na swoim ostatnim okrążeniu Colapinto jeszcze poprawił swój czas, notując 1:37.469 i umacniając prowadzenie. Rzutem na taśmę Jonathan Aberdein wskoczył jeszcze na P2, ze stratą 0.424s do Aurusa #26. Tymczasem w LMP2 Am pole position, i P4 w generalce, objął Dragonspeed #21 z Benem Hanleyem za kierownicą.
Wyniki kwalifikacji są dostępne tutaj.