Connect with us

Czego szukasz?

Fascynacje

Aston Martin DBX Mansory – kogoś tu za bardzo poniosło

Mansory słynie ze swoich kontrowersyjnych projektów. Jednak w przypadku najnowszego, jakim jest Aston Martin DBX Mansory, niemieckiego tunera zdecydowanie za bardzo poniosło. Widok samochodu działa wręcz jak terapia szokowa – niestety w negatywnym znaczeniu.

Aston Martin DBX Mansory

Już niejednokrotnie rozpisywaliśmy się o dość specyficznym podejściu niemieckiego tunera do modyfikowania samochodów… przynajmniej wizualnego. Niekiedy jednak efekty były dobre, choć równie często budziły one delikatnie mówiąc wątpliwości. Najnowszy projekt w postaci Astona Martina DBX można niestety zaliczyć do tych „przesadzonych”… i to dosłownie. Aston Martin DBX Mansory z jednej strony imponuje bowiem rozmachem dokonanych w nim modyfikacji, zarówno wizualnych, jak i technicznych, jednak pod tym pierwszym względem wzbudza niemałe kontrowersje. Sam DBX jest bowiem sportowo stylizowanym SUV-em, który zawiera w sobie znaną od lat elegancję Astona Martina. Niestety spece od Mansory trochę ten klimat zepsuli. Nawet więcej niż trochę.

Aston Martin DBX Mansory – szybki, ale niezbyt przystojny

Oczywiście zaczniemy od typowego dla Mansory szerokiego zastosowania włókna węglowego. Z przodu samochód otrzymał nowy przedni zderzak z powiększonym aż do przesady wlotem powietrza oraz większy splitter (rzecz jasna z włókna węglowego). Nowa jest też lekka maska z karbonu, z umieszczonymi na niej dodatkowymi wylotami powietrza. Dodatkowe poszerzenia nadkoli oraz progów wraz z 24-calowymi felgami od Mansory sprawiają, że samochód wygląda, jakby był niższy i dłuższy niż w rzeczywistości. Za przednimi kołami znalazły się dodatkowe wyloty powietrza z agresywnymi przetłoczeniami. Na wspomniane felgi nałożono wyjątkowo szerokie opony o rozmiarze 295/30 z przodu oraz 355/25 z tyłu.

Aston Martin DBX Mansory

Największe kontrowersje wzbudza jednak tylna część brytyjskiego SUV-a. Aston Martin DBX Mansory posiada aż dwa duże spojlery (dachowy i na klapie bagażnika, oba z włókna węglowego). Uwagę zwracają też niżej zamontowany dyfuzor oraz dwie centralnie umieszczone końcówki układu wydechowego. Nadwozie samochodu pomalowano na kolor czarny, z którym dobrze komponują się akcenty w barwie Limegreen w postaci zacisków hamulcowych, dekielków i rantów felg oraz obramowań przedniego zderzaka i tylnego dyfuzora. 

ZOBACZ TAKŻE
Audi RS Q8 od Mansory - jeszcze bardziej dziki SUV z 24-calowymi kołami

Bogactwo włókna węglowego

Akcenty w kolorze Limegreen znajdziemy także w kabinie DBXa. Mowa tu m.in. o dolnym ramieniu kierownicy, wzorach na drzwiach i siedzeniach, wstawkach na boczkach foteli i tunelu środkowym, dywanikach podłogowych, a także skórzanych przeszyciach na kierownicy, desce rozdzielczej i drzwiach. Wzbogacają one utrzymane w czerni wnętrze pojazdu, podobnie jak liczne elementy z włókna węglowego. 

Aston Martin DBX Mansory

Podrasowano również układ napędowy. Podwójnie doładowana jednostka V8 z Mercedesa-AMG o pojemności 4 litrów rozwija teraz okrągłe 800 KM oraz 1000 Nm. Dla porównania w zwykłym DBX wartości te wynoszą odpowiednio 550 KM i 700 Nm. Uzyskano to dzięki zastosowaniu większych turbosprężarek, modyfikację oprogramowania sterującego pracą silnika oraz wyposażeniu auta w nowy układ wydechowy oraz sportowy filtr powietrza. W efekcie przyspieszenie od 0 do 100 km/h spadło z 4,5 do zaledwie 3,8 sekundy. Z kolei prędkość maksymalna wzrosła z 291 do 325 km/h. Te zmiany zdecydowanie in plus.

5/5 (liczba głosów: 2)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama