Ford Bronco to jeden z najsłynniejszych amerykańskich SUV-ów i jednocześnie jeden z prekursorów segmentu. Pierwsze wcielenie zadebiutowało bowiem w 1965 roku, zaś historia tego modelu trwa do dziś. W 2020 roku, po 24 latach od zaprzestania produkcji V generacji, zaprezentowano zupełnie nowy model, który – podobnie jak poprzednicy – jest kanciastym SUV-em średniej wielkości. Został on bardzo ciepło przyjęty przez rynek, zaś na jego odbiór trzeba czekać miesiącami. Stare Bronco są jednak darzone przez wielu fanów amerykańskiej motoryzacji dużym sentymentem. Teraz pewien rodzaj gry na sentymentach wprowadza amerykański dom aukcyjny Mecum, który pochwalił się wyjątkowym restomodem bazującym na Bronco II generacji z 1978 roku, stanowiącym swoisty miks klasycznego stylu z nowoczesnością.
Ford Bronco restomod – miks klasycznego SUV-a i współczesnego pickupa
Pudełkowate nadwozie II generacji amerykańskiego SUV-a okraszono całkowicie nowym pasem przednim z Forda serii F Super Duty, z wielkimi reflektorami w kształcie litery C oraz płaską, masywną atrapą chłodnicy, zwieńczonej wydatnym logo marki. Zastosowano też nowy chromowany zderzak ze zintegrowanymi światłami przeciwmgielnymi oraz wyciągarką Zastosowano też inną maskę, którą pozbawiono dużego napisu FORD, który posiadał pierwowzór. Także z tyłu pojawiły się nowe lampy rodem ze współczesnego wydania pickupa F-150.
Zmiany nie kończą się jednak na nadwoziu. Po otwarciu drzwi wita nas bowiem współczesna kabina. Deska rozdzielcza pochodzi wprost ze wspomnianego F-150. Bronco posiada więc nowoczesny system infotainment z dotykowym ekranem oraz typowe dla pickupa przełączniki. Skórzane fotele z ciemnobrązowej tapicerki z czarnymi akcentami pochodzą natomiast z wariantu wykończeniowego King Rang serii F. Z tyłu zaś znajduje się kanapa obita skórą.
Sporo współczesnych akcentów i jedna nieścisłość
Pod maską również zagościła współczesność. Mowa tu bowiem o dobrze znanej m.in. z Mustanga jednostce V8 Coyote o p0jemności 5 litrów. Rozwija ona 460 KM oraz 569 Nm. Za przeniesienie napędu odpowiada 6-biegowa skrzynia automatyczna. Samochód ma również wykonane na zamówienie zawieszenie oraz hamulce tarczowe zarówno na przedniej jak i tylnej osi.
Według domu aukcyjnego opisywany Bronco jest konstrukcją dwuletnią i „nie został zbudowany z pojazdu dawcy”. To ostatnie stwierdzenie brzmi jednak dość dziwnie, gdyż restomod powinien z założenia powstać na bazie pojazdu dawcy. W każdym razie samochód może zaciekawić zwłaszcza tych, którzy nie darzą nowego Bronco sympatią, lecz nie chcą jednocześnie rezygnować ze współczesnych udogodnień.