„Try Not To Laugh Challenge” to popularna zabawa internetowa, w której osoby oglądają śmieszne filmiki lub memy próbując się przy tym nie zaśmiać. Jeżeli się to im nie uda – przegrywają.
Lando Norris vs. filmiki z TikToka
Mając na uwadze duże poczucie humoru Lando Norrisa, udział w podobnym wyzwaniu zaproponował mu Matt Gallagher z WTF1. Nie było zaskoczeniem, że kierowca McLarena stracił swój pierwszy punkt już w drugiej rundzie. Norris wybuchł niekontrolowanym śmiechem z powodu… dość niekonwencjonalnego automatu z pieczywem.
Po tej wpadce, Norrisowi udało się jednak utrzymać względną powagę do końca wyzwania. Brytyjczyk przegrał z dziennikarzem zaledwie jednym punktem.
Wideo z „Try Not To Laugh Challenge” w wykonaniu Lando Norrisa i Matta Gallaghera można oglądnąć na kanale YouTube WTF1.
To nie pierwsza taka sytuacja Norrisa
Lando Norris dał siebie poznać, jako osobę z niezwykłym poczuciem humoru już na początku swojej kariery w F1. Brytyjczyk nie mógł opanować śmiechu w trakcie konferencji prasowej przed GP Wielkiej Brytanii w 2019 roku. Rozbawił go wtedy Daniel Ricciardo. Australijczyk bez pardonu spytał się wówczas zaledwie 19–to letniego Norrisa czy „rosną mu już włosy łonowe”. W odpowiedzi, Norris wybuchł niekontrolowanym napadem śmiechu, który rozbawił nie tylko kierowców, ale także całe grono dziennikarzy.
The perfect press conference doesn’t exi… 😬😂 pic.twitter.com/0kYdiCVTCW
— Lando Norris (@LandoNorris) July 11, 2019
Wiele sytuacji powodujących śmiech u Brytyjczyka spowodował sam zespół McLarena. Ekipa z Woking regularnie dzieli się na swoim kanale YouTube materiałami zakulisowymi, w których stawia swoich kierowców przed różnymi wyzwaniami. Jednym z najbardziej pamiętnych był „What’s in the Box Box Box?”, w którym Lando Norris i Carlos Sainz „na ślepo” próbowali zgadnąć co znajduje się w pudełku.
Mimo iż przed kamerami, Brytyjczyk często żartuje i uznawany jest za „śmieszka” to otwarcie mówi o innej stronie swojej osobowości. Lando Norris sam siebie uważa za dość cichą, introwertyczną osobę, która najlepiej czuje się w zaciszu domowym grając w gry komputerowe. Zresztą, Brytyjczyk regularnie transmituje swoje poczynania w simracingu na platformie Twitch.