Sprzedaż lepsza niż przed pandemią
W ubiegłym roku Ferrari zwiększyło bowiem zysk netto o 37 procent względem 2020 r. do 833 milionów euro. To imponujący wynik, ale dopiero początek laurki dla włoskiej marki.
Producent z Maranello dostarczył bowiem w zeszłym roku swoim klientom rekordowe 11 155 samochodów. To o 22,3 procent więcej niż w poprzednim roku finansowym i o 10,1 procent więcej niż w 2019 r., a więc jeszcze przed pandemią koronawirusa.
Kwotowo patrząc, sprzedaż wzrosła o 23 procent do 4,3 miliarda euro. Co ciekawe, z oświadczenia Ferrari wynika, że w 2022 r. spodziewa się jeszcze lepszych wyników sprzedażowych (na poziomie 4,8 mld euro) i większych zysków. We wszystkich rejonach marka odnotowała dwucyfrowy wzrost sprzedaży względem 2020 r., ale są też takie z dużo wyższym. W Chinach, Hongkongu i Tajwanie sprzedaż była niemal dwa razy wyższa niż rok wcześniej.
Marka jednocześnie poinformowała, że inwestuje coraz więcej pieniędzy w badania i rozwój, aby móc opracowywać nowe modele.
Pomimo pandemii koronawirusa zainteresowanie luksusowymi samochodami jest ogromne. Rolls-Royce w 2021 r. zwiększył swoją sprzedaż o 49 procent do rekordowych 5 586 samochodów, a Porsche zwiększyło sprzedaż we wszystkich regionach dostarczając klientom ponad 300 000 samochodów.
Świętowanie rocznicy pierwszym SUV-em w historii
Przypomnijmy, że producent z Maranello obchodzi w tym roku historyczną rocznicę. Właśnie mija 75 lat od produkcji pierwszego samochodu, którym było Ferrari 125 S. Samochód co prawda w swoim pierwszym wyścigu odnotował awarię, ale wygrał sześć z kolejnych trzynastu wyścigów, rozpoczynając erę Ferrari.
Początki marki sięgają jednak 1929 roku, kiedy to (wtedy jeszcze w Modenie) powstała Scuderia Ferrari, zespół wyścigowy Enzo Ferrariego specjalizujący się w modyfikowaniu samochodów Alfy Romeo do celów wyścigowych.
Rocznicę świętować będzie także historycznym wydarzeniem – pierwszym SUV-em w swojej ofercie. Marka skupia się na samochodach sportowych, w których wykorzystuje swoją wiedzę z wyścigów, przez co unikała SUV-a. Ostatecznie jednak nie mogła udawać, że nie widzi narastającego trendu, a tym samym napływających pieniędzy od swoich klientów, którzy z pewnością będą zainteresowani takim samochodem.
Pomimo zbliżającej się premiery Purosanque, wciąż niewiele o nim wiadomo. Będzie on pośrednim następcą modelu GTC4Lusso i zostanie opracowany na nowej platformie dla samochodów z silnikiem z przodu. Nadal nie wiadomo jednak, jaka jednostka znajdzie się pod maską.