Zasady Ferrari obowiązują każdego
Według włoskiego producenta samochodów sportowych piosenkarz naruszył kodeks postępowania, do którego się zobowiązał przy zakupie samochodu. Wśród wykroczeń znalazło się na przykład przemalowanie samochodu. Informację podała włoska prasa, więc jest wielce prawdopodobne, że jest ona prawdziwa.
Kupując Ferrari nowy właściciel musi zaakceptować szereg ograniczeń. Bieber, który od 2015 roku posiada Ferrari 458, złamał niektóre z nich. Na przykład kazał przemalować samochód z białego na specyficzny niebieski i dokonał innych nieautoryzowanych zmian w kształcie samochodu. Bieber naruszył również kodeks, chcąc sprzedać samochód na aukcji, czego również zabraniają przepisy Ferrari.
Burzliwa historia od początku
Kanadyjski piosenkarz zwrócił na siebie uwagę niedługo po zakupie samochodu, kiedy zostawił swoje Ferrari stojące przed klubem tanecznym na dwa tygodnie i… zapomniał, gdzie je zaparkował. Historię przy tej okazji przypomniała „La Repubblica”, a między wierszami można z niej zrozumieć, że we Włoszech nikt nie jest z tego zadowolony. Ferrari to szczególna marka, którą należy szanować niezależnie od tego, kim się jest.
Ze względu na pobyt na czarnej liście, producent samochodów z Maranello nie sprzeda piosenkarzowi kolejnego samochodu. Justin Bieber nie jest jednak jedynym celebrytą z podobnym zakazem. Mają go także m.in. muzycy 50 Cent i Tyga, aktor Nicolas Cage i amerykańska celebrytka Kim Kardashian. Jak widać, na czarną listę Ferrari może trafić dosłownie każdy i grubość portfela nie ma tu żadnego znaczenia.