Najlepszy kierowca: Andrea Kimi Antonelli
Włoski podopieczny Mercedesa do wyścigu ruszał z pole position. Reprezentant Premy tuż po starcie stracił jednak swoją pozycję na rzecz Charliego Wurza. Włoch jednak kilka chwil później zdołał odbić prowadzenie z rąk syna byłej gwiazdy F1, a następnie Antonelli pewnie pomknął po wygraną. Przy okazji ustanowił najszybszy czas okrążenia w wyścigu. Włoch tym samym w pełni odbił sobie niepowodzenie z Imoli, gdzie wywalczył tylko punkt.
Monopol Premy
Co tu dużo mówić. Włoska stajnia kompletnie zdominowała te zawody. Andrea Kimi Antonelli zaliczył hat-tricka, Charlie Wurz wpadł na metę tuż za nim, a podium uzupełnił James Wharton. Pozostała dwójka kierowców Premy, czyli Rafael Camara i Conrad Laursen również spisała się na medal. Brazylijczyk zakończył rywalizację na 4. miejscu, a Duńczyk na 6. To istny nokaut, który pokazuje jak bardzo konkurencyjny jest włoski zespół.
Największy pechowiec: Alex Dunne
Irlandczyk, który do tej pory był liderem klasyfikacji kierowców nie zaliczy drugiego wyścigu w Misano do udanych. Kierowca ekipy US Racing, który miał szansę na znakomity wynik nie dojechał bowiem do mety w wyniku awarii bolidu. Nie jest to koniec złych informacji dla zawodnika z Dublina. Dunne stracił prowadzenie w klasyfikacji kierowców na rzecz Camary, który wpadł na metę jako 4. Kierowca z Irlandii znany jest jednak z nieustępliwości i zapewne i tym razem się nie podda.
Największe rozczarowanie: Maya Weug
Reprezentanta Akademii Ferrari miała wielką szansę na kolejne punkty w tym sezonie. Holenderka, która startuje jako Hiszpanka wystartowała bardzo dobrze i jeszcze na 1. okrążeniu znalazła się na 8. pozycji. Jednak reprezentantka ekipy Iron Dames wkrótce potem zaczęła spadać w dół klasyfikacji. Rywale wyprzedzali ją raz za razem i Weug spadła na 11. miejsce. Niedosyt jest tym bardziej wielki, iż członkini akademii Ferrari wielokrotnie pokazała, iż umie się świetnie bronić. Zobaczymy czy ona zdoła wyciągnąć wnioski przed kolejną odsłoną rywalizacji.
Punkt Kacpra Sztuki
Po wczorajszej kraksie, Polak musiał jak najszybciej zapomnieć o tym co się stało. I 16-latek rzeczywiście tak uczynił. Polski kierowca, który do wyścigu przystępował z 14. pozycji już na starcie zdołał awansować o jedno oczko. Sztuka następnie wyczekał, aż rywale jadący przed nim zaczną mieć problemy z oponami. Gdy to się stało reprezentant ekipy US Racing minął ich i dzięki temu awansował na 10. lokatę, na której dojechał już do mety. Zgodnie z punktacją dała mu ona punkt.
Klasyfikacje po 2. wyścigu w Misano
Rafael Camara w pełni wykorzystał pech Alexa Dunne i Brazylijczyk został liderem klasyfikacji kierowców, z dorobkiem 77. punktów. Irlandczyk traci do niego 4″oczka”,a czołową 3. uzupełnia James Wharton, który traci 23 punkty do Camary.
W klasyfikacji zespołowej Prema nie ma sobie równych. Włosi odrobili straty do ekipy US Racing i wysforowali się na prowadzenie. Szczegółowe punktacje we wpisie poniżej.
To jeszcze nie koniec
Dziś, 5 czerwca, o godzinie 17:40 wystartuje ostatni wyścig tego weekendu Włoskiej F4. Z pole position ponownie ruszy Andrea Kimi Antonelli. Czy Włoch wygra trzeci wyścig z rzędu? Przekonamy się o tym już niebawem.
Uwaga! Osoby zainteresowane wspieraniem kariery Kacpra Sztuki zapraszamy na stronę polskiego zawodnika w serwisie Patronite. Każdy z was może przyczynić się do dalszego rozwoju naszego kierowcy w seriach juniorskich i nie tylko.
Wyniki 2. wyścigu w Misano