Już za miesiąc, ale nie do końca…
Zespołowi McLaren wkrótce udostępniony zostanie nowy tunel aerodynamiczny, po tym jak przeprowadzono w nim gruntowne modernizacje. Właśnie podano, że tunel zostanie w pełni uruchomiony w połowie kwietniu, ale w pełni funkcjonalny będzie na początku maja. W ostatnich latach McLaren nie ukrywał swojej słabszej infrastruktury w porównaniu z rywalami, przez co były szef zespołu Andreas Seidl zainicjował w 2019 roku utworzenie nowego tunelu aerodynamicznego.
Projekt opóźniła pandemia Covid-19, ale po Grand Prix Bahrajnu obecny szef zespołu, Andrea Stella, przedstawił obiecujący raport dotyczący postępu instalacji. „Jest już włączony, ale proces kalibracji, instalacja metodologii i inne sprawy zajmą kilka tygodni. Mogę jednak usłyszeć ze swojego biura, że działa i to działa uspokajająco” – powiedział. Dodał, że póki co nie mogą jednak umieścić tam modeli bolidu. Plan jest taki, aby w pełni rozpocząć korzystanie z niego w czerwcu.
Koniec koszmarnych podróży do Kolonii
Bez własnego tunelu McLaren był zmuszony korzystać z obiektu Toyoty w Kolonii. Stella wyznał wprost, że to umiejscowienie położyło zespół w niekorzystnej sytuacji. Nie trzeba nawet specjalnie nad tym debatować. Wystarczy sobie wyobrazić, że każde testy były ogromnym wyzwaniem logistycznym i organizacyjnym. To problem, który zniknie wraz z uruchomieniem własnego tunelu w Woking.
„Nie chcę ciągle o tym mówić, bo to oczywiście niekorzystna sytuacja dla nas. Wydajemy miliony, aby wynająć ten tunel. To dobra instalacja, ale Formuła 1 ma pewną specyfikę – nie chcemy więc inwestować w pewne metodologie, których nie zamierzaliśmy używać w przyszłości. Jesteśmy więc w tyle w wielu aspektach. Kiedy mamy projekt, to produkujemy części i zawozimy je vanem do Kolonii, na czym tracimy kilka dni. Formuła 1 to tak szybki biznes, że po prostu nie można działać w ten sposób” – dodał Stella.
Tunel aerodynamiczny to narzędzie, które umożliwia inżynierom przetestowanie aerodynamiki samochodu w kontrolowanych warunkach przed wprowadzeniem jakichkolwiek zmian do rzeczywistego pojazdu. Instalacja jest w stanie symulować prędkości do 400 km/h i pozwala na dokładne pomiary przepływu powietrza wokół samochodu. Tunel aerodynamiczny jest więc kluczowym narzędziem w pracy nad samochodem wyścigowym i jest wręcz niezbędny do osiągnięcia sukcesu w F1.