Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Węgier: Russell i Leclerc wygrywają szalone treningi. Dobra forma McLarena | Analiza

Piątkowe treningi były szansą na pierwszy wyjazd obecnych konstrukcji Formuły 1 od GP Wielkiej Brytanii. Najszybszy w FP1 był Russell, natomiast po południu równych sobie nie miał Leclerc. Duża część obserwatorów zastanawiała się, jaką formę pokaże powracający do kokpitu Daniel Ricciardo, a także jakie postępy poczyniły poszczególne zespoły.

Charles Leclerc FP2 GP Węgier analiza
Fot. Scuderia Ferrari / Charles Leclerc

Najpierw na czele George Russell, a potem Charles Leclerc. Sensacyjne drugie miejsca

Właściwie wyniki pierwszej sesji treningowej nie mówią wiele. Stało się tak przez dwa czynniki. Pierwszym powodem niskiej reprezentatywności czasów FP1 była czerwona flaga, spowodowana przez uderzenie w bandę Sergio Pereza. Po uprzątnięciu bałaganu spadł ulewny deszcz, który napsuł krwi wielu kierowcom. W wyniku trudnych warunków zespoły miały problemy z przyczepnością i nie wykonały planów założonych na poranek. Tą okrojoną sesję wygrał George Russell z zaledwie 13. okrążeniami na koncie. 

ZOBACZ TAKŻE
Russell wspomina trudny czas. Porażka z Norrisem i Albonem była trudna do przetrawienia

Jednak prawdziwymi bohaterami okazali się kierowcy McLarena. W FP1 na drugiej lokacie skończył Oscar Piastri, a w FP2 już w suchych warunkach zaledwie 0,015 sekundy za najszybszym Charlesem Leclerkiem finiszował Lando Norris. Byrtyjska stajnia odnotowała bardzo obiecujący piątek, mimo że jako jedni z nielicznych nie przywieźli do Europy Wschodniej poprawek. Natomiast kierowcy Ferrari pokazali się z różnych stron. Świetnie jeżdżący Charles Leclerc był prawie o pół sekundy szybszy od Carlosa Sainza. Hiszpan z racji na problemy z bolidem, które miał po uszkodzeniach z FP1, nie miał możliwości, by powalczyć o dobry czas.

Nie najlepszy piątek w Red Bullu

Piątek dla stajni z Milton Keynes nie był pod żadnym względem spokojny. Na dobry początek w bandzie wylądował ostatnio słabo dysponowany Sergio Perez. Checo stracił panowanie nad maszyną w zakręcie nr. 5 i spowodował przerwę w sesji. Pokłosiem sytuacji był płacz u młodego fana Meksykanina, który w ramach rekompensaty został później zaproszony do garażu zespołu. Jednak marketingowe chwyty nie pomogły Red Bullom na torze.

Zdecydowanie bardziej reprezentatywne FP2 również nie poszło po myśli Czerwonych Byków. Sergio Perez był dopiero 18., ale przejechał także najmniej okrążeniem z całej stawki, bo zaledwie 13. Dużo czasu na torze nie spędził również Max Verstappen z drugim najgorszym wynikiem pod względem ilości przejechanych kółek. W ciągu 17. okrążeń wykręcił czas 1.18,279, który był o 0,593 wolniejszy od zwycięzcy z Ferrrari. Taki wynik dał Holendrowi dopiero 11. lokatę.

Mała ilość czasu spędzonego na torze komplikuje sytuacje liderów klasyfikacji konstruktorów, gdyż przywieźli do Węgier znaczne modyfikacje, takie jak m.in. nowa podłoga, których nie mieli okazji sprawdzić.

 

Obiecujące wyniki w Alpine

Francuska stajnia w tym sezonie radziła sobie bardzo różnie. Jednak piątkowe treningi przed GP Węgier napawają umiarkowanym optymizmem. Obaj kierowcy Alpine byli szybcy na pojedynczym okrążeniu, co dało im 3. (Pierre Gasly) i 5. miejsce (Esteban Ocon). Strata do zwycięskiego Ferrari z numerem 16, w przypadku Ocona wyniosła 0,359 sekundy. Pierre Gasly był szybszy od swojego rodaka o 0,111 sekundy. Takie rezultatu pozwalają w Enstone marzyć o dobrych kwalifikacjach i praktycznie pewnym miejscu w Q3. 

Aston Martin i Mercedes mieli słodko-gorzki początek weekendu

Mimo wielu zapewnień Fernando Alonso o powrocie do dobrej formy, konstrukcja Astona Martina nie jest już tak szybka na tle rywali, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Hiszpan FP2 skończył z 8. czasem. Lance Stroll był dopiero 12. ze stratą blisko 0,3 sekundy do zespołowego partnera. Lekkie powody do optymizmu dały jednak mokre warunki, w których zielony samochód sprawował się bardzo dobrze. FP1 skończyło sie dla kierowcó Astona Martina dwoma miejscami w czołowej piątce.

ZOBACZ TAKŻE
Alonso o formie Astona Martina. "Jeśli ktoś jest szybszy od nas, nic nie możemy zrobić"

Po obiecującym, aczkolwiek nie do końca realnym obrazie stawki po FP1 humory w Mercedesie nie były najgorsze. Jednak wieczorem tego samego dnia miny w garażu Srebrnych Czarnych Strzał stały się nietęgie. George Russell zamknął stawkę przez duże problemy z najszybszym czasem na poziomie 1:19,175. To ponad sekundowa strata do Charlesa Leclerca. Niewiele lepiej spisał się Lewis Hamilton, który dodatkowo przejechał jedynie 3 kółka w FP1. Zdobywca podium z Grand Prix Wielkiej Brytanii skończył jako 16. kierowca drugiej sesji.

 

Williams, Tsunoda, Bottas i Hulkenberg – lekkie zaskoczenie

W początkowej fazie FP2 dwie czołowe lokaty okupowały Williamsy. Jednak później stawka mocno się przetasowała. Ostatecznie zazwyczaj szybki w tempie kwalifikacyjnym bolid Alexa Albona dał mu 13. lokatę, a Logan Sargeant skończył 17.. Długotrwałe powody do zachwytu dali Yuki Tsunoda, Valtteri Bottas oraz Nico Hulkenberg. Szczególnie dobrze poradził sobie Japończyk, który wykręcił czas 1:17,934, minimalnie przegrywając walkę o 3. lokatę z Pierrem Gaslym. Valtteri Bottas w Alfie Romeo skończył FP2 między innymi przed Fernando Alonso. „Oczko” nad Finem skończył Nico Hulkenberg, ustanawiając 6. czas sesji.

 


 

Jak poradził sobie Daniel Ricciardo?

Wielu kibiców Formuły 1 zachodziło w głowę, jak poradzi sobie Australijczyk, który z dnia na dzień musi wsiąść do kokpitu nowego samochodu w rywalizacji na najwyższym poziomie. Mimo wielu oznak niepokoju, ale także nadmiernej gorliwości fanów, Daniel Ricciardo skończył FP2 na 14. miejscu, bez większych przygód. Odpowiada to możliwościom, posiadanego przez Honey Badgera bolidu. Najnowszy członek zespołu AlphaTauri będzie mógł realnie walczyć o wejście do Q2 podczas kwalifikacji, co może pozwolić mu na walkę z Haasami i Williamsami o punkty. 

 

Co przed nami?

W sobotę, 22 lipca, o godz. 12:30 rozpocznie się ostatni godzinny trening przed kwalifikacjami do GP Węgier. Natomiast czasówka zgodnie z planem ma rozpocząć się o 16:00 i potrwać do 17:00. Faworytem do zgarnięcia pole position jest Charles Leclerc. Niespodziewanie zapowiada się również powtórka z GP Wielkiej Brytanii w wykonaniu McLarena.

Jeśli chodzi o innych pretendentów do pierwszego pola można wymienić jeszcze Maxa Verstappena, który jest w chwili obecnej największą niewiadomą. Cieżko stwierdzić także jak dobrze pokaże się Carlos Sainz, który z powodu uderzenia w bandę miał okrojony trening.

ZOBACZ TAKŻE
Transmisja F1 2024. Gdzie oglądać Formułę 1 w Polsce? Transmisje GP Sao Paulo 2024 [transmisja, stream, live]

Wyniki 1. treningu przed GP Węgier

Wyniki 1. treningu

Fot. FIA / wyniki 1. treningu

Wyniki 2. treningu przed GP Węgier

Wyniki 2. treningu

Fot. F1 / wyniki FP2

 

 

Reklama