Pecco Bagnaia znów zwycięski
Na starcie Włoch oraz Binder doskonale wystartowali ze swoich pól. Gorzej wyglądało to u Vinalesa. Hiszpan po zaspanym starcie potem wziął udział w sporym zamieszaniu w pierwszym zakręcie. Dalej na czele Pecco musiał mocno pilnować się w pojedynku z Binderem. Zawodnik z RPA dobrze sobie radził na wyjściach z zakrętów, ale lider na Ducati i tak miał przewagę w pozostałych aspektach toru. Jednak ta walka trwała tylko przez pierwsze cztery okrążenia. Pozostałe dziesięć to już była dominacja, do której Pecco już nas przyzwyczaił. Tym samym Bagania po raz czwarty triumfował w sprincie w tym sezonie. Drugie miejsce wywalczył Brad Binder.
Jorge Martin przeholował!
Pierwszy zakręt pierwszego okrążenia przyniósł nam kolizję, którą spowodował Hiszpan na Pramac Ducati. „Martinator” zbyt optymistycznie wszedł po wewnętrznej pod łokieć Quartararo. To wywołało reakcję łańcuchową, w wyniku której wywrócili się Enea Bastianini, Marco Bezzecchi czy Johann Zarco. Zamieszania uniknął tam Maverick Vinales. Natomiast wcześniej wymieniona trójka się wywróciła kończąc udział w sprincie. Sędziowie zdecydowali, że zajmą się tym incydentem po zawodach.
🚦 GAME ON IN AUSTRIA! 🚦@PeccoBagnaia gets the launch but there’s chaos behind! 🤯#AustrianGP 🇦🇹 pic.twitter.com/ffrHQipxes
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) August 19, 2023
Jakby tego było mało, Martin potem jeszcze przyczynił się do wywrotki Luki Mariniego w walce o trzecie miejsce. Choć tutaj akurat wygląda na to, że jego wina nie jest tak oczywista, jak w sytuacji ze startu. Zobaczymy, co na to wszystko powiedzą sędziowie. W kontekście Mariniego warto wspomnieć, że Włoch bardzo dzielnie walczył o trzecie miejsce. Zawodnik Team VR46 odważnie pojedynkował się w pierwszej połowie wyścigu przydarzyła z Jackiem Millerem.
Na dokładkę, wspomniany Quartararo przyczynił się do wywrotki Lorenzo Savadoriego. Za to Francuz otrzymał karę przejazdu przez dłuższą pętlę.
Aprilia sporym przegranym sprintu
Przede wszystkim Maverick Vinales kiepsko wystartował spadając z czołówki do środka stawki. Nie najlepiej ten start wspominać będzie też Miguel Oliveira, który też padł „ofiarą” wyczynów Martina. Dalej Maverick Vinales zdołał uratować swój występ dowożąc ósme miejsce tuż za Aleixem Espargaro. Choć między panami było dość gorąco w końcówce, to na szczęście jednak udało się uniknąć nieszczęścia. Tuż przed nimi na mecie zameldował się Pol Espargaro, a więc brat Aleixa. Za nimi na metę wpadł Franco Morbidelli, który wykorzystał dzisiejsze zamieszanie i wywalczył punkt.
Co czeka nas jutro?
W niedzielę, 20 sierpnia, przyjdzie pora na danie główne. Mianowicie po 14:00 ruszy wyścig o GP Austrii MotoGP na dystansie 28 okrążeń. Zobaczymy czy Maverick Vinales zrehabilituje się na starcie po tym, jak kiepsko ruszył do sprintu. Swoją drugą szansę będzie miał też Jorge Martin, który dziś narozrabiał. Z kolei o punkty powalczy duet Team VR46, który przez wywrotki nie wywalczył dziś ani jednego oczka.
Klasyfikacja generalna po sprincie: Pramac kontra Team VR46
Obecnie mie mamy złudzeń co do tego, że Bagnaia jest poza zasięgiem. Włoch po sprincie odskoczył na kolejne kilka „oczek”. Teraz ma on ponad 43 punkty przewagi nad Martinem. Z kolei Martin wobec wywrotki Bezzecchiego unocnił się dziś na drugiej lokacie. Natomiast ekipa Pramac odskoczyła od zespołu Valentino Rossiego na prowadzeniu w klasyfikacji zespołowej. Na trzecim miejscu goni ich fabryczny zespół Ducati.
Wyniki wyścigu sprinterskiego o GP Austrii 2023 MotoGP