Spodziewane wieści
W sezonie 2022 rozegrano (przynajmniej na razie) ostatnią rundę mistrzostw ADAC F4. W wyniku straty serii, której jednym z głównych udziałowców byli Niemcy organizatorzy Włoskiej F4 zdecydowali się na utworzenie cyklu Euro 4. Startuje w nim wielu kierowców z Włoskiej F4. Do tego grona zalicza się Kacpra Sztukę. Polak w sezonie 2023 już zimą wywalczył mistrzostwo Formuły Winter Series. W głównym okresie startów postawił ponownie na starty we Włoskiej F4, a następnie korzystając z możliwości dołączył do stawki Euro 4.
Jak polski kierowca wyścigowy spisał się na Mugello?
Inauguracja nowego cyklu wyścigów miała miejsce w Toskanii. Na obiekcie znanym z MotoGP, a także wyścigu F1 sprzed trzech lat, Sztuka radził sobie bardzo dobrze. Pierwszy wyścig miał szansę zresztą wygrać. Prowadził w nim bowiem niemal od początku. Na drodze do wiktorii stanął mu jednak Ugo Ugochukwu. Protegowany McLarena uporał się z Polakiem w 1. z dwóch szykan w pierwszej części toru. Z racji, że atak ze strony Amerykanina powiódł się na ostatnim okrążeniu to Sztuka nie miał możliwości, aby odzyskać swoją pozycję.
W dwóch kolejnych startach też poszło mu dobrze. W drugiej gonitwie uplasował się na 8. pozycji. Kilka godzin później zaś stanął na najniższym stopniu podium. Tym samym po trzech z dziewięciu wyścigów w tegorocznym cyklu zajmuje on miejsce tuż za czołową 3-ką. I ma wielkie szanse na to, aby w pełni doszlusować do czołówki.
Czy Monza była dla niego szczęśliwa w przeszłości?
Sztuka do tej pory 8-krotnie startował na tym torze w ramach Włoskiej F4. 2-krotnie stawał tu na podium. W sezonie 2022 zajął tu 3. miejsce. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Polak przez pewien czas prowadził w wyścigu. Jednak dosyć szybko skontrował go Charlie Wurz. W tym roku zaś 2-krotnie kończył zmagania na 4. pozycji, a raz uległ tylko Arvidowi Lindbladowi. Czy Polak podtrzyma dobrą passę na torze pod Mediolanem? O tym przekonamy się już wkrótce.