Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Dobry start sezonu Yukiego Tsunody. Japończyk zbiera pochwały

Yuki Tsunoda osiąga serię imponujących wyników, dzięki którym zdobywa uznanie Red Bulla. 23-latek nadal rozwija się jako kierowca, łącząc swoją szybkość z dużą dojrzałością i konsekwencją. Helmut Marko, jest bardzo zadowolony z postępów Japończyka. Widoczne pochwały było widać po GP Japonii.

yuki tsunoda racing bulls gp japonii 2024
Fot. Red Bull Content Pool

Świetna forma młodego Japończyka

Nieco ponad dwa tygodnie temu Yuki Tsunoda udał się na domowy wyścig kolegi z zespołu, Daniela Ricciardo. Pojechał tam bardzo solidny weekend. Opuścił australijski Albert Park z sześcioma punktami, zdobywając 7. miejsce. Wynik ten był szczególnie imponujący w kontekście walki z pozostałymi zespołami o 6. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Aktualnie pięć najlepszych zespołów (Red Bull, Ferrari, McLaren, Mercedes i Aston Martin) znajduje się wyraźnie nad pozostałymi ekipami. Dlatego też wszelkie punkty są kluczowe dla takiego zespołu jak Visa Cash App Racing Bulls.

Z tego powodu wykorzystanie dyskwalifikacji czołowych kierowców było priorytetem dla duetu Racing Bulls, aby zdobyć punkty. Ostatecznie udało się tylko Japończykowi. Na Suzuce o punkty było jeszcze trudniej. Jedynym realistycznym celem było zdobycie 10. miejsca po słabych kwalifikacjach Lance’a Strolla. Tsunoda miał ciężkie zadanie, ale znakomicie sobie z nim poradził. Połączenie dobrego tempa i imponujących manewrów wyprzedania pozwoliło mu zdobyć punkt w Japonii. Była to zarazem jego pierwsza zdobycz punktowa na własnym terenie.

ZOBACZ TAKŻE
Horner zachwala Pereza po GP Japonii. "Rozpoczął sezon w najlepszy możliwy sposób"

Tsunoda zbiera pochwały

Po zakończeniu wyścigu Helmut Marko wyraził swoje zadowolenie z występu juniora Red Bulla. – Yuki jest pierwszym japońskim kierowcą, który od dwunastu lat zdobył tutaj punkty. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Odbyły się cztery wyścigi, a Yuki trzykrotnie awansował do Q3. Jest konsekwentny, a błędy należą już do przeszłości. Zniknął także jego brak kontroli nad radiem – podsumował Austriak.

Zespół RB „najlepszy z reszty”

Samochód z numerem 22 jest obecnie stałym pretendentem do zajmowania pozycji w pierwszej dziesiątce. Tsunodzie ta sztuka udaje się w wyścigu jak i kwalifikacjach.  Jego najgorsza jak dotąd pozycja startowa w 2024 r. to 11. miejsce w Bahrajnie, co nadal jest bardzo dobrym wynikiem jak na zespół, który reprezentuje.

Po czterech rundach Tsunoda ma sporą liczbę punktów na koncie. Przez jego wyniki Racing Bulls zajmują teraz  6. miejsce w mistrzostwach konstruktorów – o dwa miejsca wyżej niż w zeszłym roku. Chociaż oczekiwania wobec zespołu z Faenzy były zimą nieco wyższe. Nawet w ostatni weekend w Japonii, Alan Permane z RB podkreślił, że pokonanie Astona Martina pozostaje kluczowym celem. Choć prawdopodobnie nie uda im się osiągną tego celu,  to nadal są wystarczająco szybcy, aby konsekwentnie walczyć o punkty. 

ZOBACZ TAKŻE
Horner odrzucił przewidywania Wolffa. "Nauczyłem się go nie słuchać"

Problem Racing Bulls z drugim kierowcą

Przeszkodą do osiągania jeszcze lepszych wyników ekipy RB może być Daniel Ricciardo. Australijczyk na swoim koncie zgromadził całe zero punktów i do tej pory nie wygrał jeszcze kwalifikacyjnego pojedynku z Yukim Tsunodą. Ostatnia dyskwalifikacja w GP Japonii,  zaraz po starcie nie pomaga mu w utrzymaniu miejsca w F1. Szefowie Red Bulla zdają się być coraz bardziej zaniepokojeni postawą ich dawnego kierowcy. Jeżeli Australijczyk nie poprawi wyników na jego miejsce może wskoczyć młody kierowca z akademi Red Bulla, Liam Lawson. Wiadome jest, że Austriacki zespół ma w zwyczaju wymieniać kierowców w połowie sezonu. Daniel, aby tego uniknąć musi pokazać się z jak najlepszej strony.

Reklama