Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Przeklęte miejsce w Red Bullu? Perez o jeździe z Verstappenem

Sergio Perez opowiedział o trudnościach, jakie napotyka jako kolega zespołowy trzykrotnego mistrza świata, Maxa Verstappena.

Max Verstappen u boku Sergio Pereza
Fot @redbullracing / X

Pamiętne sezony

Sergio Perez od sezonu 2021 jeździ u boku Maxa Verstappena. Ich relacja miała wzloty i upadki. Podczas walki Verstappena o pierwszy tytuł MŚ, pomoc Checo w Abu Zabi była nieunikniona. Meksykanin skutecznie blokował Lewisa Hamiltona, tym samym dając Holendrowi czas na dogonienie Brytyjczyka. Choć Hamilton szybko odjechał po wyprzedzeniu kierowcy Red Bulla, ale obrony Pereza zapisały się w pamięci Verstappena. W późniejszym sezonie, gdy kierowcy Red Bulla rywalizowali z Ferrari, relacje między nimi znacząco się pogorszyły. Konflikt zaczął się od kwalifikacji w Monako, gdzie Perez ustanowił najlepszy czas w pierwszym przejeździe w Q3. Verstappen miał fioletowy sektor w drugim przejeździe, ale nie ukończył okrążenia z powodu czerwonej flagi, którą wywołał jego kolega z ekipy. Obrócił on RB18 po wyjściu z Portier. Ta sytuacja zapadła w pamięci 3-krotnego MŚ. W sezonie 2022, mimo pewnego tytułu, 26-latek odmówił przepuszczenia Pereza w Brazylii, tłumacząc to incydentem z Monako.

Spokojniejsze ostatnie lata

Ostatni rok jak obecna kampania należą do spokojniejszych pod względem napięć między kierowcami. Po zeszłorocznym GP Miami, Max Verstappen zaczął dominować w rywalizacji z Sergio Perezem. Od tego czasu Meksykanin znacznie odstaje od trzykrotnego mistrza świata. Verstappen ustanowił rekord, wygrywając 10 wyścigów z rzędu, podczas gdy Checo tylko czterokrotnie stanął na podium. W dalszej części sezonu 34-latek miał problemy, w tym kompromitujące DNF zaraz po starcie w domowym wyścigu, które z pewnością zapisało się jako jedno z najgorszych doświadczeń w jego karierze. Tegoroczna kampania zaczęła się dobrze dla Red Bulla, z dwoma dubletami w dwóch pierwszych wyścigach sezonu. Mimo że aktualny sezon nie jest tak udany jak poprzedni, Red Bull mógł szukać pozytywów w formie Pereza. Niestety jego ostatni występ w GP Emilii-Romanii pogorszył jego notowania.

Przeklęte miejsce w Red Bullu?

Verstappen od początku swojej kariery w Red Bullu pokazuje, że zespołowi koledzy nie mają z nim lekko. Począwszy od Ricciardo, przez Gasly’ego i Albona, aż po Pereza, każdy z nich miał trudności. Niektórzy uważali nawet, że drugie miejsce w Red Bullu jest przeklęte. Biorąc pod uwagę, że każdy kierowca obok Verstappena napotykał problemy.

To niesprawiedliwe, jeśli mam wypowiadać się w imieniu innych kierowców, ale są powody, dla których Red Bull nie działa dla wszystkich. Bycie kolegą z zespołu Verstappena jest bardzo ostre. Jestem pewien, że wyróżniałbym się częściej, gdybym miał innego kolegę. Jednakże jest to fantastyczne wyzwanie. Max jest najlepszym kierowcą, jest kompletny i popełnia niewiele błędów. Wspaniale jest mieć takiego kolegę w zespole, ponieważ wiesz, że aby go pokonać, musisz dać z siebie wszystko i zaliczać idealne weekendystwierdził Perez.

Jeśli nadal będziesz mieć problemy i będziesz mieć takiego kolegę w zespole, jak Max, który dostarcza weekendy po weekendzie, wpadniesz w błędne koło. Ciągle przyglądasz się ustawieniom samochodu, choć prawdopodobnie nie zostało w nich zbyt wiele miejsca na poprawę. Naprawdę musisz się zresetować i pozostać silnym psychicznie. Czasami może to być bardzo trudne. Ale w Red Bullu musisz teraz być silny psychicznie – podsumował 34-latek.

ZOBACZ TAKŻE
Red Bull Racing w Polsce. Cztery wizyty mistrzów F1

Reklama