Współpraca jak najbardziej możliwa
Według serwisu RacingNews365.com, powrót Toyoty do F1 po 15 latach nieobecności jest coraz bardziej prawdopodobny. Japoński gigant motoryzacyjny miał kontaktować się z Haasem w sprawie ewentualnego partnerstwa. Na początku miałoby to być partnerstwo sponsorskie, podobne do umowy, którą Alfa Romeo miała z Sauberem. Jednak Formula.hu donosi, że biorąc pod uwagę motywację Toyoty i pozytywne rozmowy z Haasem, strony mogą rozpocząć ścisłą współpracę już przed sezonem 2026. Co więcej, od 2025 r. Toyota mogłaby współpracować z Haasem przy produkcji podwozia, co znacznie zwiększyłoby potencjał zespołu. Według dobrze poinformowanego węgierskiego źródła, istnieje obecnie solidna podstawa do możliwego partnerstwa między Haasem a Toyotą. Częścią tego planu byłoby wykorzystanie zaawansowanego tunelu aerodynamicznego Toyoty, znajdującego się w Kolonii, pochodzącego z poprzedniej dekady F1.
Toyota powróci do F1?
Według Formula.hu, Toyota planuje sponsorować inne zespoły oprócz Haasa. Głównie ma jej zależeć na partnerstwie technicznym i technologicznym z amerykańskim zespołem. Japoński producent ma również nadzieję na powrót do F1. Chociaż na razie nie planują budowy własnego silnika, F1 niewątpliwie liczy na ich wielki powrót. Powrót Toyoty byłby ogromnym impulsem dla F1, szczególnie na japońskim rynku, ponieważ jak na razie tylko Honda obecnie dostarcza silniki dla zespołów. Wzmocniłoby to przyszłość F1 w Japonii i potwierdziło globalne wsparcie, jakie seria obecnie otrzymuje. Haas i Toyota muszą jednak najpierw osiągnąć ostateczne porozumienie, aby powrót japońskiego producenta stał się rzeczywistością. To byłaby również świetna wiadomość dla Haasa, który zalicza znakomity sezon i może być gotowy na kolejny krok. Partnerstwo z Toyotą byłoby dla nich idealną okazją, aby zaistnieć również poza torem.
Obie strony wyjdą na tym korzystnie
Podsumowując, potencjalne partnerstwo między Haasem a Toyotą wydaje się coraz bardziej realne i obiecujące. Powrót japońskiego giganta do F1, nawet w roli partnera technicznego, mógłby przynieść korzyści obu stronom. Dla Haasa współpraca z tak renomowaną marką byłaby ogromnym krokiem naprzód, zarówno pod względem technologicznym, jak i marketingowym. Dla Toyoty byłaby to okazja do ponownego zaistnienia w świecie F1 i wzmocnienia swojej obecności na rynku japońskim. Teraz pozostaje tylko czekać na oficjalne potwierdzenie.