Uzyskanie precyzyjnych danych o kosztach serwisowania bezpośrednio od producentów jest praktycznie niemożliwe, choć w przeszłości Toyota oferowała na swojej stronie kalkulator planowanych napraw. Dlatego Consumer Reports, amerykański odpowiednik europejskiej organizacji konsumenckiej, przeprowadziło szczegółowe badanie wśród właścicieli pojazdów.
W badaniu uwzględniono koszty rutynowego serwisowania, takie jak wymiana oleju i opon, a także naprawy wszelkich usterek. Co istotne, z analizy wyłączono naprawy powypadkowe, które bardziej zależą od stylu jazdy kierowcy niż od samej marki pojazdu.
Tesla zaskakuje niskimi kosztami, Land Rover na szarym końcu
Tesla okazała się absolutnym liderem w kategorii najniższych kosztów eksploatacji. W pierwszych pięciu latach właściciele tych pojazdów wydawali średnio zaledwie 580 dolarów na utrzymanie, a po dziesięciu latach łączna kwota wzrosła do 4 035 dolarów. To wynik, który zdecydowanie wyróżnia amerykańskiego producenta na tle konkurencji.
Dokładnie na przeciwnym biegunie znalazł się Land Rover, marka często pojawiająca się na końcu podobnych rankingów. Właściciele tych luksusowych brytyjskich pojazdów w pierwszych pięciu latach wydawali średnio 4 250 USD na utrzymanie, podczas gdy po dziesięciu latach kwota ta wzrosła do zawrotnych 19 250 dolarów.
Ta ogromna różnica w kosztach między Teslą a Land Roverem, sięgająca niemal 15 000 dolarów, pokazuje, jak istotny wpływ na nasz budżet może mieć wybór konkretnej marki samochodu.
Japońskie i amerykańskie marki wiodą prym w przystępności cenowej
Toyota utrzymuje się w ścisłej czołówce z kosztem 4 900 dolarów po dziesięciu latach użytkowania. Tuż za nią plasuje się Ford, którego właściciele deklarują wydatki na poziomie 5 400 dolarów w tym samym okresie. To potwierdza dobrą opinię o niezawodności tych marek.
W pierwszej dziesiątce znalazły się również takie marki jak Hyundai (5 640 dolarów), Nissan (5 700 dolarów), Mazda (5 800 dolarów), Honda (5 835 dolarów) i Kia (5 850 dolarów). Jeep i Volkswagen zamykają czołówkę z wynikami odpowiednio 6 400 i 6 530 dolarów.
Warto zauważyć, że Lexus, mimo statusu marki premium, również osiągnął relatywnie dobry wynik – 6 750 dolarów. Subaru i Mini znalazły się w środku stawki z kosztami odpowiednio 7 200 i 7 625 dolarów.
Marki premium wymagają znacznie większych nakładów na serwisowanie
Segment premium zdominowany jest przez wysokie koszty utrzymania. Volvo (9 285 dolarów), BMW (9 500 dolarów) i Audi (9 890 dolarów) wymagają znaczących nakładów finansowych na przestrzeni dekady użytkowania.
Mercedes ze swoim wynikiem 10 525 dolarów plasuje się jeszcze wyżej w rankingu kosztów, podczas gdy Porsche wymaga od właścicieli wydania aż 14 090 dolarów na przestrzeni dziesięciu lat eksploatacji.
Niekwestionowanym liderem wysokich kosztów pozostaje jednak wspomniany wcześniej Land Rover z kwotą 19 250 dolarów, co stanowi niemal pięciokrotność wydatków ponoszonych przez właścicieli Tesli.
Pełen ranking
- Tesla: 4035 dolarów po dziesięciu latach
- Toyota: 4900 dolarów
- Ford: 5400 dolarów
- Hyundai: 5640 dolarów
- Nissan: 5700 dolarów
- Mazda: 5800 dolarów
- Honda: 5835 dolarów
- Kia: 5850 dolarów
- Jeep: 6400 dolarów
- Volkswagen: 6530 dolarów
- Lexus: 6750 dolarów
- Subaru: 7200 dolarów
- Mini: 7625 dolarów
- Volvo: 9285 dolarów
- BMW: 9500 dolarów
- Audi: 9890 dolarów
- Mercedes: 10 525 dolarów
- Porsche: 14 090 dolarów
- Land Rover: 19 250 dolarów