Fot. Mercedes-AMG Petronas Motorsport F1 Team
Brak tytułu mistrzowskiego dla konstruktora na początku istnienia MŚ…
Przypomnijmy, że oficjalnie Formuła 1 istnieje od 1950 roku. Wówczas Międzynarodowa Federacja Samochodowa uruchomiła oficjalne mistrzostwa świata dla najszybszych single-seaterów. Największe wyróżnienie czekało wówczas tylko kierowców, dopiero później zaczęto zastanawiać się nad laurami dla konstruktorów/producentów. Zwłaszcza, że bez nich zawodnicy nie byli w stanie osiągać sukcesów.
Rolę zespołu podkreślali kierowcy, tacy jak Juan Manuel Fangio czy sir Stirling Moss. Oczywiście czyniło tak wielu innych. Ostatecznie dopiero od sezonu 1958 wprowadzono dodatkową „generalkę”. Była to klasyfikacja generalna konstruktorów (WCC – World Constructors’ Championship). Pierwszy mistrzowski tytuł wywalczył zespół Vanwall.
Władze sportu uznawały różne kombinacje samochodów i silnika za odrębnych konstruktorów. Zalicza się sumę wszystkich punktów zdobytych przez kierowców danego zespołu. Dawniej zdarzało się, że wystawiano więcej jak dwóch zawodników, przez co liczyły się dwa najlepsze rezultaty danych zawodów.
Ciekawostką jest, że tylko dziesięć razy w niemalże 70-letniej historii F1, mistrzem świata konstruktorów została ekipa, w której nie startował czempion z danego sezonu. Ostatnim przykładem jest 2008 rok i triumf Scuderii Ferrari, która musiała przełknąć porażkę Felipe Massy. Włoski zespół ma na koncie aż 16 tytułów w tej konkurencji. Potem są: Williams (9), McLaren (8), Lotus (7) Mercedes (6) czy Red Bull (4). Po dwie korony mają: Renault, Brabham i Cooper. Natomiast jedną: Brawn GP, Vanwall, BRM, Tyrrell, Matra i Benetton.
Na pewno na uwzględnieniu lat 1950-1957 skorzystałyby Alfa Romeo (2), Maserati (1), Ferrari (3) i Mercedes (2). Wówczas do grona 15 wyróżnionych konstruktorów doszłoby dwóch kolejnych, a pozostali mieliby jeszcze większy dorobek.
Klasyfikacja konstruktorów F1 2020
Po siedemnastu rundach znamy już wszystkie rozstrzygnięcia w klasyfikacji konstruktorów F1 2020. Mistrzostwo zdobył Mercedes, który wyprzedził Red Bulla i McLarena. Ekipa z Woking awansowała na najniższy stopień podium właśnie po wyścigu w Abu Zabi. Za jej plecami znalazły się Racing Point i Renault, które do ostatniego weekendu wyścigowego były w grze o trzecie miejsce.
Pozycja | Zespół | Liczba punktów | ||
1. | Mercedes AMG Petronas Motorsport | 573 | ||
2. | Red Bull Racing | 319 | ||
3. | McLaren | 202 | ||
4. | BWT Racing Point | 195 | ||
5. | Renault | 181 | ||
6. | Scuderia Ferrari | 131 | ||
7. | Scuderia AlphaTauri | 107 | ||
8. | Alfa Romeo Racing Orlen | 8 | ||
9. | Haas | 3 | ||
10. | Williams Racing | 0 |
W przypadku, gdy dwa lub więcej zespołów ma tyle samo punktów, o wyższym miejscu rozstrzyga liczba zwycięstw. Jeśli i ona jest identyczna, pod uwagę brane są drugie miejsca, następnie trzecie itd.
Racing Point ma w klasyfikacji konstruktorów 15 punktów mniej, niż uzbierali jego kierowcy. Zespół został bowiem ukarany za korzystanie z nielegalnych kanałów chłodzących podczas wyścigu o GP Styrii odjęciem 7,5 pkt za każdego z kierowców, ale tylko w klasyfikacji konstruktorów.