Vettel na konferencji prasowej przed niedzielnym wyścigiem o GP Niemiec jasno powiedział, że obaj kierowcy pasują do Ferrari. Zapytany jednak, czy chciałby aby jego partnerem nadal był Kimi Raikkonen, trochę się speszył. – Byłbym szczęśliwy, gdyby zostało tak jak teraz, jednak to nie jest kwestia mojego zdania czy decyzji – powiedział.
– Myślę, że Charles tak czy inaczej będzie miał wspaniałą karierę, jest świetnym gościem, jest szybki i ma wszystko [co potrzeba, aby być świetnym kierowcą wyścigowym – przyp. red.]. On nie ma pośpiechu. Jest młody, a kiedy jesteś młody, zawsze ze wszystkim się spieszysz – dodał 4-krotny mistrz świata, niejako dając radę młodszemu koledze po fachu.
– Nie wiem kiedy [poznamy decyzję co do drugiego kierowcy – przyp. red.] i kto nim będzie, ale to nie ma dla mnie znaczenia. Dla mnie jest już jasne, gdzie będę jeździł w 2019 roku, ale myślę, że obaj pasowali by do zespołu – dodał Niemiec.
– Lubię Kimiego. Dajemy sobie radę, nigdy nie mieliśmy problemów. Sposób w jaki pojmujemy świat jest bardzo prosty i bardzo podobny – wyznał Vettel oceniając swojego obecnego zespołowego partnera.