Francuski producent i wielokrotny zwycięzca 24-godzinnego wyścigu Le Mans podał niewiele szczegółów na temat planów swoich startów. Na Twitterze ogłoszono tylko, że marka weźmie udział w kategorii hybrydowych hipersamochodów w sezonie 2022-23. Więcej szczegółów mamy poznać już w przyszłym roku.
WEC w ostatnim czasie opuściło kilku poważnych graczy. Z rywalizacji w LMP1 zrezygnowały Audi, Porsche czy Nissan, pozostawiając Toyotę jedynym producentem samochodów tej królewskiej kategorii.
Wszystko mają zmienić jednak duże zmiany przepisów. Wiadomo już, że do wyścigów długodystansowych dołączy Aston Martin, a prezydent FIA, Jean Todt, ma nadzieję na zaangażowanie kolejnych producentów.
Todt kierował zresztą zespołem Peugeota na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy francuska marka odnosiła sukcesy w tym sporcie. Brand spod znaku lwa trzykrotnie wygrał 24-godzinny wyścig w Le Mans. Ostatni raz w 2009 roku, kiedy na jeden sezon przerwał 15-letnią dominację Audi w tym wyścigu. Wcześniej miało to miejsce w latach 1992 i 1993 właśnie pod wodzą Todta.
– Co za wspaniała wiadomość dla wszystkich zaangażowanych w wyścigi wytrzymałościowe. Pojawienie się Peugeota w nowej kategorii hipersamochodów obok Astona Martina i Toyoty może tylko zachęcić większa ilość producentów do zaangażowania się w wyścigi wytrzymałościowe na najwyższym poziomie. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i zaszczyceni mogąc przywitać markę o tak wspaniałej historii sukcesu, jaką jest Peugeot – powiedział Gérard Neveu, dyrektor generalny FIA WEC.