Odwołanie weekendu wyścigowego GP Australii
W cieniu skandalu F1 i FIA postanowiły odwołać Grand Prix Australii, na kilka godzin przed pierwszym treningiem w Melbourne, kiedy kibice czekali pod bramami toru.
Sytuacja ma związek z zachorowaniem na powodowaną przez koronawirusa chorobę COVID-19 jednego z pracowników McLarena i wycofaniem się teamu z wyścigu.
Kolejne wyścigi także się nie odbędą
Aby uniknąć dalszej afery, Liberty Media ma w najbliższych godzinach poinformować o odwołaniu Grand Prix Bahrajnu i Grand Prix Wietnamu. Na początku roku włodarze odwołali też Grand Prix Chin.
Sezon F1 dopiero od maja albo czerwca?
Ze względu na poważną sytuację w Europie, nie wiadomo również, co z rundami europejskimi. Jeśli pandemia zostanie opanowana, wówczas sezon F1 zostanie otwarty w Holandii na początku maja. Tydzień później zaplanowano Grand Prix Hiszpanii.
W przypadku jednak, kiedy koronawirus nadal będzie siał spustoszenie na Starym Kontynencie, inauguracja rywalizacji Formuły 1 może nastąpić dopiero w Baku, na początku czerwca.
Jeśli mistrzostwa rozpoczną się w Azerbejdżanie, wówczas włodarze Formuły 1 będą mieli nie lada problem, aby zorganizować minimalną liczbę wyścigów. Przy takim scenariuszu, stawka kierowców nie będzie miała przerwy w sierpniu.
Całkiem możliwe jest także, że sezon zostanie przedłużony aż do przyszłego roku, do stycznia. Na razie jednak nie ma oficjalnych informacji na ten temat.
– Skala COVID-19 jest ogromna. Chcąc budować na nowo sezon Formuły 1, musimy realistycznie patrzeć na możliwe jego rozpoczęcie – powiedział Ross Brawn.
Koronawirus na świecie
Pierwsze przypadki nowego koronawirusa o symbolu 2019-nCoV odnotowano już w grudniu 2019 r. w chińskiej miejscowości Wuhan. Od tamtej pory na całym świecie obserwujemy nie tylko ogromny wzrost zarażeń w samej prowincji, lecz również w innych regionach Chin ale i świata.
Amerykańscy naukowcy istotnie ostrzegali od dawna, że ten groźny wirus nie ma pochodzenia naturalnego i mógł się „wymknąć” z laboratorium w Wuhan, gdzie prowadzono nad nim badania. 30 stycznia tego roku WHO ogłosiło alarm i stan zagrożenia dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym.
Przypomnijmy, że na całym świecie odnotowano już ponad 136 tysięcy przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Na powodowaną przez koronawirusa chorobę COVID-19 zmarło z kolei już ponad 5 tysięcy osób.
W Europie z pandemią najgorzej radzą sobie Włochy, gdzie do tej pory odnotowano ponad 15 tysięcy zakażeń oraz ponad 1 000 ofiar śmiertelnych.
W Polsce odnotowano dotąd 64 przypadki zakażenia i jedną ofiarę śmiertelną.