Organizatorzy Grand Prix Francji potwierdzili, że wyścig na Paul Ricard nie odbędzie się w tym sezonie. Runda zaplanowana na weekend 26-28 czerwca jest już dziesiątą, które zostały przełożone albo odwołane z powodu pandemii koronawirusa.
Organisers of the French Grand Prix call off 2020 event#F1https://t.co/p0tNJ1Nynl
— Formula 1 (@F1) April 27, 2020
– W związku z deklaracją prezydenta Francji o zakazie organizacji imprez masowych co najmniej do połowy lipca oraz ostatnimi decyzjami rządu, niemożliwe jest rozegranie wyścigu o Grand Prix Francji. Teraz skupiamy się na sezonie 2021, tak aby zaoferować naszym kibicom ciekawe wydarzenie – czytamy w oficjalnym oświadczeniu organizatorów.
Sprawę skomentował również Chase Carey, szef Formuły 1. – Byliśmy w bliskim kontakcie z organizatorem francuskim w trakcie całej tej sytuacji. Pomimo że jest to wielkie rozczarowanie dla naszych fanów i całej społeczności F1, to jednak wyścig na Paul Ricard nie dojdzie do skutku. W pełni popieramy decyzję francuskich władz.
W takim wypadku sezon ruszy najwcześniej 5 lipca, w Austrii. Organizatorzy rundy na Red Bull Ringu przyznali, że są gotowi na wyścig za zamkniętymi drzwiami, bez kibiców.
To już pewne: GP Wielkiej Brytanii bez udziału kibiców
Dziś rano głos zabrali również organizatorzy odpowiedzialni za Grand Prix Wielkiej Brytanii. Potwierdzili, że jeśli tegoroczny wyścig na Silverstone odbędzie się, to z całą pewnością przy pustych trybunach.
Osoby, które zakupiły już bilety na to Grand Prix, otrzymały wiadomości e-mail od szefa toru, Stuarta Pringle’a. Można w nim przeczytać, że z powodu koronawirusa i rygorów dystansu społecznego, nie zezwoli na udział kibiców w tegorocznym wyścigu. – Opóźnialiśmy tę decyzję tak długo, jak to było możliwe. Jasne jest jednak, że Grand Prix w normalnych warunkach nie może się odbyć. To najlepsza, najbezpieczniejsza i jedyna decyzja, jaką możemy podjąć.
– Kibice, którzy zakupili bilety, będą mogli je zwrócić albo zachować swoją rezerwację na sezon 2021. W ciągu najbliższych dwóch tygodni skontaktujemy się ze wszystkimi. Prosimy o cierpliwość. W przyszłym roku zamierzamy rozdać tysiąc biletów na imprezę dla służby zdrowia oraz tych, którzy narażają dla nas życie. Każdy zdaje sobie sprawę, że mamy ogromny dług wdzięczności wobec nich – czytamy.