Sezon F1 rozpocznie się zatem najwcześniej w czerwcu. Wciąż jednak sytuacja może się zmienić. Wszystko uzależnia przede wszystkim sytuacja związana z pandemią COVID-19.
Na początku roku odwołano Grand Prix Chin. Wszystko z powodu wirusa, który wybuchł w chińskiej miejscowości Wuhan. Szybko jednak koronawirus rozprzestrzenił się na świat. Kolejnym krokiem było odwołanie Grand Prix Australii, a następnie przesunięcie na późniejszy termin rundy w Bahrajnie i Wietnamie.
W tej sprawie FIA wydawała oświadczenie. – FIA, organizatorzy Grand Prix i F1, w obawie o zdrowie i bezpieczeństwo personelu, uczestników i fanów, postanowili przenieść kolejne wyścigi – czytamy. – Wciąż ściśle współpracujemy i monitorujemy sytuację związaną z koronawirusem. Spodziewamy się rozpocząć sezon dopiero wtedy, gdy będziemy mieć pewność, że sprawa jest opanowana. Na pewno nie nastąpi to wcześniej, niż w czerwcu.
BREAKING: The Dutch, Spanish and Monaco Grands Prix have been postponed due to the global coronavirus #F1 https://t.co/jWGUra72Ok
— Formula 1 (@F1) March 19, 2020
Kiedy ruszy sezon F1?
Najprawdopodobniej sezon F1 zainauguruje GP Azerbejdżanu. Pierwotnie ma ono odbyć się w 7 czerwca i to prawdopodobnie tam rozpocznie się sezon Formuły 1. Wcześniej rozważano scenariusz rozpoczęcia sezonu w czerwcu, jednak nikt nie sądził, że wyścigi zostaną odwołane w tak szybkim tempie. Tydzień później stawka przeniesie się do Kanady, gdzie zorganizowana zostanie kolejna runda.
W związku z przesunięciem kalendarza, F1 zlikwidowała sierpniową przerwę, tak aby w tym czasie zorganizować zaległe rundy. W związku z COVID-19, nie jest pewne, czy sezon 2020 w ogóle ruszy.
[23.03.2020]
Organizatorzy azerbejdżańskiego Grand Prix wycofali się z organizacji rundy w Baku. Tym samym sezon ruszy najwcześniej 14 czerwca, w Kanadzie.