Nieszczęście „Pecco” wynagrodzone
„Pecco” Bagnaia w bieżącym sezonie jest zawodnikiem Pramac Ducati. Dotychczas spisywał się dość dobrze, jednak pech go nie omija – w Jerez miał problemy techniczne z motocyklem, przez co nie zdołał stanąć na podium. W Czechach, podczas pierwszego treningu z kolei złamał nogę i w efekcie opuścił trzy wyścigi. Powrócił podczas Grand Prix San Marino, gdzie – pomimo że poruszał się o kulach – zajął drugie miejsce. Wówczas Włoch zdobył swoje pierwsze podium w królewskiej klasie.
Chociaż sezon 2020 nie oszczędza 23-latka, to jednak fabryczny zespół Ducati docenił jego formę i konkurencyjność w serii MotoGP. Dzięki temu, „Pecco” dołączy w przyszłym sezonie do Jacka Millera. – Zdecydowałem się zostać jeźdźcem Ducati jeszcze zanim zostałem mistrzem Moto2 w 2018 roku. Oni natomiast wybrali mnie jeszcze zanim wiedzieli, że nim będę. Zawsze byłem szybki, ale nie miałem nic konkretnego do zaoferowania. Ducati jednak postanowiło mi zaufać. Nie wiedzieliśmy, jak się to potoczy – powiedział włoski zawodnik.
Bagnaia zadebiutował w najwyższej klasie w 2019 roku, właśnie z Pramac Racing. – Mój debiut był dość skomplikowany, ale Ducati nigdy nie kwestionowało mojej formy. Udzielili mi całego wsparcia i dali spore doświadczenie. Słuchałem i ufałem im, razem nauczyliśmy się, jak się wspólnie rozumieć. Teraz tworzymy świetny zespół. Dziś jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, ponieważ dla mnie bycie zawodnikiem Ducati to spełnienie marzeń.
Pramac Racing Ducati również odsłania karty. Jorge Martin zadebiutuje w MotoGP
Oprócz fabrycznego zespołu Ducati, także i Pramac Racing ujawniło zawodników, którzy będą w przyszłym sezonie jeździć w satelickiej ekipie. Nowymi jeźdźcami będą Johann Zarco i Jorge Martin. O ile pierwszy z nich zadebiutował w serii MotoGP w 2019 roku, to jednak dla drugiego będzie to pierwszy sezon w królewskiej stawce.
Zarco doskonale spisuje się w bieżącym sezonie – podczas Grand Prix Czech stanął na trzecim stopniu podium i jest pewien, że będzie w stanie regularnie walczyć o pierwszą trójkę również w przyszłym roku.
Jorge Martin natomiast zajmuje w tej chwili piąte miejsce w klasyfikacji generalnej w klasie Moto2. Hiszpan podczas tegorocznego Grand Prix Austrii zdobył swoje pierwsze zwycięstwo w tej serii. Szacuje się, że będzie jednym z najsilniejszych debiutantów w przyszłym sezonie w MotoGP.
– Cieszymy się, że osiągnęliśmy porozumienie z Johannem i Jorge. Chcemy kontynuować projekt, który daje nam dużo satysfakcji. Sportowe walory i zwycięska mentalność obu zawodników sprawiają, że oczekiwania są wysokie. Znamy Johanna doskonale i mamy co do nieg pozytywne odczucia. Podobnie jest z Jorge – skomentował właściciel zespołu Pramac Racing, Paolo Campinoti.