Najlepszy kierowca: Nico Müller
Nico Müller pokazał dziś kawał świetnej jazdy. Szwajcar zaliczył perfekcyjny start i wyprzedził Rene Rasta. Na dziewiątym okrążeniu Niemiec zdołał jednak odbić swoją pozycję. Na przestrzeni kolejnych okrążeń Müller atakował go zaciekle, lecz dopiero po wizycie u mechaników udała mu się ta sztuka. Szwajcar jednak ponownie musiał uznać wyższość kierowcy zza naszej zachodniej granicy.
Jednakże z „pomocą” przyszedł Timo Glock. Były kierowca Formuły 1, bowiem rozbił swoje auto. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Kierowca zielonego Audi idealnie rozegrał restart i to on odniósł wiktorię. Dzięki temu, dopiero jutro dowiemy się kto zostanie mistrzem serii.
Najlepszy zespół: Audi Sport Rosberg
Ekipca Audi Sport Rosberg zaliczyła bardzo dobry wyścig. Rene Rast co prawda nie zdołał zwyciężyć, lecz Jamie Green w końcu stanął na podium. Dzięki temu ekipa wywiozła z dzisiejszego wyścigu aż 33 punkty. Co prawda w końcówce wyścigu Brytyjczyk uderzył w Niemca, lecz na szczęście ten nie obrócił swojego pojazdu. Zawiedli jednak mechanicy, którzy kompletnie zawalili postój Niemca. Równe 9 sekund sprawiło, iż urzędujący mistrz serii spadł na czwarte miejsce, lecz dzięki szalonej pogoni w pewnym momencie wysunął się ponownie nawet na prowadzenie. Green z kolei w końcu odpalił, więc jeżeli utrzyma swoją dyspozycję to postara się jutro pomóc koledze obronić tytuł.
Fot. Audi Sport
Najlepszy producent: Audi
Audi po raz kolejny pokazało swoją dominację nad BMW. Kierowcy reprezentujący markę z Ingolstadt zajęli pierwsze pięć miejsc. Jonathan Aberdein po raz kolejny w tym sezonie był najlepszym kierowcą BMW. Zawodnik z RPA bowiem ukończył wyścig na szóstej pozycji.
W pewnym momencie o podium po cichu mógł marzyć Sheldon van der Linde, jednakże słaba końcówka wyścigu sprawiła iż tak się nie stało. Fani mogą liczyć tylko na to, aby za rok obie marki rywalizowały na takim samym poziomie. Nie ukrywajmy, że gdyby doszło do takiej sytuacji to seria stałaby się o wiele bardziej ciekawa.
Start przyniósł kilka ciekawych rozstrzygnięć
Już na pierwszych metrach wyścigu doszło do kilku ciekawych zdarzeń. Nico Müller bowiem wystartował fantastycznie i w pierwszym zakręcie śmiałym manewrem wyprzedził Rene Rasta. Z tyłu stawki z kolei słabo wystartowali Fabio Scherer oraz Robert Kubica. Tę dwójkę postanowił wyprzedzić Marco Wittmann. Kierowca BMW zrobił to jednak zbyt agresywnie. Zjechał za bardzo na lewo, zabierając ze sobą Krakowianina oraz Harrisona Neweya. O ile Polak zdołał wrócić do rywalizacji, tak zarówno Niemiec jak i Brytyjczyk musieli zakończyć w niej udział. Na tor natychmiast wyjechał samochód bezpieczeństwa. Sędziowie orzekli, iż mimo wszystko nie trzeba nakładać kar.
And off they roar – race one at the #Hockenheimring ist go! And it is @nico_mueller who’s delivered the best get-away. @Harrison_Newey and @Wittmannracing clash with #Kubica – safety-car deployed.#WeLoveDTM #DTMoments #FeelTheRoar #DTM2020 pic.twitter.com/gWggSTqcak
— DTM (@DTM) November 7, 2020
Rene Rast i Nico Müller ostro walczyli
Dwaj pretendenci do tytułu zapewnili telewidzom znakomity pojedynek. Już na starcie Szwajcar minął Niemca. Urzędujący mistrz serii jednak się nie poddał i na dziewiątym okrążeniu dopiął swego i wyprzedził swojego bezpośredniego rywala. Müller jednak nie odpuścił i wściekle atakował Rasta. Podczas jednej z potyczek walka trwała od agrafki aż do sekcji stadionowej. Zmianę przyniosła dopiero wymiana opon.
Mechanicy Rasta spisali się słabo w efekcie czego Niemiec wyjechał za Szwajcarem. Po szalonej pogoni wyprzedził go. Radość jednak nie trwała długo, gdyż Timo Glock wywołał neutralizację. Po wznowieniu rywalizacji ponownie doszło do pojedynku między dwoma pretendentami do tytułu. Müller wyprzedził Rasta w nawrocie, po czym wygrał wyścig. Była to z pewnością przepiękna walka.
Pełne wyniki znajdziecie tutaj.
Z piekła do nieba w wykonaniu Roberta Kubicy
Robert Kubica zaliczył dzisiaj jeden wielki rollercoaster. Polak na starcie został uwikłany w karambol. Następnie po serii pit-stopów spadł na ostatnie miejsce. Jednak Krakowianin umiejętnie wykorzystał drugą neutralizację. Na świeżych oponach świetnie ruszył do restartu i mimo błędu, który prawdopodobnie kosztował go szóstej pozycji zawody skończył na dobrej ósmej lokacie. Tym samym nasz as przeskoczył w klasyfikacji generalnej Fabio Scherera.
W klasyfikacji generalnej jest bardzo ciasno
Pomiędzy Nico Müllerem a Rene Rastem jest 13 punktów różnicy. Co za tym idzie nic nie jest przesądzone. Kwestia trzeciego miejsca jest z kolei przesądzona, gdyż pewnie okupuje je Robin Frijns.
Z kolei w klasyfikacji generalnej zespołów trwa bardzo ciekawa walka pomiędzy zespołami BMW team RMG, a Audi Sport Team Phoenix. Po dzisiejszej rywalizacji to marka z Ingolstadt jest bliższa tej sztuki, gdyż zarówno Witmmann jak i Glock sami wyeliminowali siebie z zawodów, co umiejętnie wykorzystali ich rywale.