Budkowski o odejściu Cyrila Abiteboula
Wraz ze zmianą nazwy zespołu Renault na Alpine, z F1 zniknął Cyril Abiteboul. W rezultacie, Laurent Rossi postanowił nie mianować tradycyjnego szefa zespołu, który zastąpiłby Francuza. Dlatego teraz obowiązki dyrektora dzielą się między dyrektora wykonawczego Marcina Budkowskiego i nowego dyrektora wyścigowego Davide Brivio. Podczas rozmowy z francuskimi mediami, Budkowski sam przyznał, że odejście Abiteboula wywołało „szok” w zespole.
– Przede wszystkim było zaskoczenie i szok dla wszystkich, kiedy się dowiedzieliśmy. Cyril [Abiteboul – przyp. red.] w swojej roli i tak walczył, by regularnie przyjeżdżać do Enstone, przez Covid. Jego obecność lub nieobecność nie zmieniła zaangażowania w projekt – przyznał Budkowski.
Bezsprzecznie można powiedzieć, że Cyril Abiteboul jest poniekąd legendą Renault. Dołączył do nich w 2001 roku i spędził tam większość swojej kariery, najpierw jako inżynier, a potem jeden z członków kierownictwa Caterham F1 (2012-2014) i Renault (2017-2020). Nadzorował powrót zespołu Renault do F1 w 2016 roku.
Alpine i cele na sezon 2021
Dyrektor wykonawczy stajni z Enstone przyznał, że reorganizacja Alpine została przeprowadzona szybko i cele zespołu pozostają niezmienione. Dlatego liczą na awans w klasyfikacji konstruktorów względem 2020 roku. Na pewno trudno będzie im poprawić piątą lokatę, ale nie jest to misja niemożliwa.
– Kiedy Laurent [Rossi – przyp. red.] przyjechał do Enstone na kilka dni, podczas których poznał wiele osób. Przede wszystkim zobaczył samochód, obejrzał projekt rozwojowy i poinformowaliśmy go o tym, co robimy również pod kątem 2022 roku. Skutkiem czego szybko się zreorganizowaliśmy, mamy nowy zespół i jasne, niezmienione cele – stwierdził Polak.
Budkowski na temat Alonso i Ocona
Warto zauważyć, że wraz z pojawieniem się marki Alpine w F1, do sportu wrócił Fernando Alonso. Hiszpan czuje nawet, że jest w szczytowej formie. Za to Esteban Ocon kontynuuje współpracę z zespołem z Enstone i ma nadzieję na powiększenie dorobku podiów w F1. Przypomnijmy, że Francuz ma już premierowe „pudło” z GP Sakhiru 2020 (2. miejsce). Pełen wiary w swoich podopiecznych jest nasz rodak.
– To świetny skład. Motywacja Fernando jest niesamowita, a obserwowanie go podczas zeszłorocznych testów w Abu Zabi, było imponujące. Posiada profesjonalizm doświadczonego kierowcy połączony z głodem młodego kierowcy. Przede wszystkim Esteban poprawił swoje wyniki przez cały ubiegły rok i został nagrodzony zasłużonym drugim miejscem w GP Sakhiru. Widać że bardzo ciężko pracuje i spodziewam się, że w tym sezonie zrobi kolejny krok, wykorzystując swoje doświadczenie z zespołem – podsumował Budkowski.