Connect with us

Czego szukasz?

ELMS i AsLMS

4h Barcelona: Wielkie otwarcie ELMS | Zapowiedź

Po kilku miesiącach przerwy rozpoczynamy kolejny sezon ELMS. Pierwsza runda przyniesie duże nowości, i zapewni niezwykle ciekawe widowisko – także pod względem udziału Polaków. Czas na zapowiedź 4h Barcelona 2021.

4h Barcelona 2021
Fot. European Le Mans Series

Aktualizacja, 09:40: James Allen wykazał pozytywny wynik testu na COVID-19. Jego zmiennikiem w samochodzie #65 będzie Gabriel Aubry. Ponadto, samochód AF Corse #88 został wycofany z wyścigu ze względu na problemy Francois Perrodo i Emmanuela Collarda z dotarciem na tor. Na starcie stanie zatem 41 samochodów.

Zapowiedź 4h Barcelona 2021. LMP2 na rozdrożu?

Padok LMP2 rozpoczyna sezon European Le Mans Series w złym humorze. Decyzja ACO o dodatkowym ograniczeniu mocy samochodów LMP2, i nakazaniu używania pakietów aero LDF od drugiej rundy sezonu spotkała się z falą krytyki. Sporo zespołów publicznie wyrażało swoje niezadowolenie ze zmian, narzekając zarówno na ogłoszenie ich tuż przed testami w Barcelonie, jak i na sam fakt ich istnienia. 4 Hours of Barcelona będzie o tyle unikatowym wyścigiem, że jeden jedyny raz zobaczymy spowolnione mechanicznie LMP2 jeszcze z pakietem HDF.

Oczywistym faworytem do zajęcia czołowych pozycji wydaje się być United Autosports. Brytyjczycy wracają do europejskich mistrzostw z dwoma samochodami, po dominatorskim sezonie 2020. Odświeżone składy załóg #22 i #32 będą musiały jednak walczyć z czternastoma innymi P2. Wśród nich znajdą się takie tuzy jak Algarve Pro Racing z jednym samochodem pod własnym banerem, i dwoma kolejnymi wystawionymi jako G-Drive Racing.

ZOBACZ TAKŻE
Niezbędnik ELMS: Wszystko, co musisz wiedzieć o sezonie 2024

W samochodach obsługiwanych przez portugalską ekipę zobaczymy tuzy światowego P2, takie jak Roman Rusinov czy Nyck de Vries. Znajdzie się miejsce także dla wschodzących gwiazd – Rui Andrade i Franco Colapinto także pojadą dla APR. Nie dołączy do nich jednak Yifei Ye. Chińczyk jest bowiem częścią składu WRT, razem z Louisem Delétrazem i Robertem Kubicą. Dla WRT będzie to pierwszy start w ELMS od prawie pięciu lat.

Na dodatkową uwagę zasługują także Dragonspeed i IDEC Sport, goszczący kierowców z USA. Gwiazdorskie załogi #21 i #17 mogą powalczyć o zostanie pierwszymi zwycięzcami nowego w sezonie 2021 pucharu Pro/Am. Obecność takich nazwisk jak Ryan Dalziel, Ricky Taylor czy Harry Tincknell dodatkowo podbijają i tak już spory prestiż serii. Klasa LMP2 w tegorocznym ELMS zdecydowanie stoi na wysokim poziomie, i należy od niej oczekiwać sporej ilości świetnego ścigania.

LMP3 równie liczne jak w zeszłym roku, i emanujące bielą i czerwienią

Juniorskie prototypy fundują nam w tym roku prawdziwą eksplozję polskości. Aż cztery z szesnastu zgłoszonych do wyścigu samochodów P3 ma związek z naszą ojczyzną. Najleoiej osadzoną w realiach ELMS ekipą w tym gronie jest podwarszawski Inter Europol. Po przeniesieniu programu P2 do WEC piekarze podjęli decyzję o powrocie do pomysłu wystawiania dwóch LMP3 w ELMS. Mimo przejściowych trudności z obsadą w samochodzie #14, na starcie wyścigu zobaczymy oba żółto-zielone Ligiery.

Pod polską flagą startuje także Team Virage, powracający do ELMS po dwóch latach. To mało doświadczona w serii ekipa, ale posiadająca spore ambicje. Widać to zwłaszcza po kompozycji załogi – trio Hodes/Grist/Crews ma na koncie spore sukcesy w wyścigach LMP3. Ich tempo z Prologu pokazuje, że Virage nie zamierza grzać tyłów stawki.

ZOBACZ TAKŻE
Mateusz Kaprzyk: Poznaj najmłodszego Polaka w ELMS | WYWIAD

Jedynym polskim reprezentantem wśród kierowców P3 jest Mateusz Kaprzyk, w ramach załogi #11. To Eurointernational Ligier #11. Nazwa zespołu może kojarzyć się między innymi z bogatej historii w sportscarach i single seaterach, a także z pobicia piekarzy w walce o tytuł LMP3 dwa lata temu. Eurointernational zaliczył bardzo udane dwa dni testów na początku tygodnia. Załoga Dromedari/Kaprzyk/Alders zdecydowanie szykuje się na solidny występ, dzięki dobremu tempu i przede wszystkim regularności. Należy bowiem pamiętać, że w tak wyrównanej klasie jak LMP3 w ELMS kluczem do zwycięstwa jest właśnie równe tempo i bezbłędna egzekucja wyścigu.

Poza polskimi akcentami warto przypatrywać się ekipie Nielsen Racing. Brytyjski zespół zaliczy w tym roku swój pierwszy sezon ELMS z Ligierami, po latach spędzonych z Normą i Duqueine. Ich niezawodność nie ma sobie równych w kluczowych momentach wyścigu, dzięki czemu Nielsen może stanowić poważną kandydaturę do zwycięstwa w Barcelonie. Dobre wyniki mogą także dowieźć DKR Engineering z jedną z dwóch Duqueine w stawce oraz wystawiający dwa samochody Graff.

Zapowiedź GTE w 4h Barcelona 2021 jest prosta. Będzie dobrze

GTE odznacza się wyjątkową stabilnością w ELMS, mimo coraz głośniejszych nawoływań do globalnego zastąpienia jej klasą GT3. W tym roku do sezonu zgłoszono dziesięć samochodów od trzech producentów – w 4h Barcelona 2021 na starcie stanie ich dziewięć.

Najmniej liczny jest Aston Martin, reprezentowany przez pojedynczy samochód TF Sport #95. Ekipa mimo, zdawałoby się, otoczenia przez innych producentów nie ma obaw przed pierwszym wyścigiem sezonu. Ich forma w testach nie odstawała znacząco od reszty stawki, co daje załodze Hartshorne/Gunn/Hancock nadzieję na dobry wynik.

ZOBACZ TAKŻE
Transmisja 4h Portimao ELMS 2024 - gdzie oglądać live? [stream]

Dwa samochody niemieckiego Proton Competition to Porsche 911 RSR19. 911-tki #77 i #93 będą w tym roku prowadzone przez miraż kierowców najwyższej klasy, włączając w to gwiazdy programu GTE Pro. W Barcelonie zobaczymy bowiem Gianmarię Bruniego i Richarda Lietza, wspomagających atak Protona na pierwsze pozycje w GTE. Porsche nie może narzekać na słabą reprezentację w ELMS – Niemcy są w końcu urzędującymi mistrzami serii. Bardzo dobre tempo z testów potwierdza, że Porsche, nawet mało liczne, jest siłą, z którą należy się liczyć.

Ferrari za to ma w zanadrzu aż sześć samochodów. W tym obozie pierwsze skrzypce zagra Iron Lynx z trzema autami. Włoska ekipa ma przed sobą pracowity i bogaty sezon, łączony z programem WEC. To w tych barwach pojadą słynne Iron Dames, po raz kolejny szykujące się na walkę o mistrzostwo serii. Ich kampanię będą wspierać poniekąd zespoły JMW Motorsport, Spirit of Race i AF Corse.

Kluczowym elementem wyścigów GTE jest Balance of Performance. Względem zeszłego roku nie zaszły wielkie zmiany w tym zakresie. Najbardziej rzuca się w oczy niższa bazowa waga Astona i Ferrari, i nieco wyższa dla Porsche. Ponadto, Aston i Ferrari straciły odpowiednio dwa i trzy litry pojemności baku. Porsche tymczasem zyskało o 0,3mm mniejszy ogranicznik przepustnicy.

Lista startowa 4h Barcelona 2021 jest dostępna tutaj. Tabela BoP dla klasy GTE jest dostępna tutaj.

5/5 (liczba głosów: 3)
Reklama