EPrix Londynu 2021 II przebudzeniem Mercedesa?
Niedziela w stolicy Wielkiej Brytanii przyniosła nam dodatkowe zmagania kierowców Formuły E. Stoffel Vandoorne zdobył pole position przed drugim ePrix Londynu 2021, pokonał nieznacznie Olivera Rowlanda z Nissana e.dams i Alexa Lynna (Mahindra Racing). Jego kolega z zespołu, Nyck de Vries, uplasował się na czwartym miejscu w czasówce. Niemiecki producent stara się nie powielać błędów z ostatnich rund. Mercedes istotnie miał w planie włączyć się do rywalizacji o tytuł kierowców i zespołów. Od obecnego sezonu mistrzostwa mają – w przeciwieństwie do lat ubiegłych – rangę mistrzostw świata.
Na starcie nikt nie spodziewał się co czeka stawkę
Alex Lynn wywołał świętowanie w garażu ekipy Mahindra Racing. Brytyjczyk doprowadził do swojego pierwszego zwycięstwa w Formule E. Za nim w drugim wyścigu ePrix Londynu 2021 finiszowali Nyck de Vries z Mercedesa i Mitch Evans (Jaguar Racing). Zwycięzca pokonał rywali w szalonej walce. Decydujący moment wyścigu dla niego miał miejsce, gdy zjechał samochód bezpieczeństwa. W drugim sektorze Oliver Rowland wysunął się na prowadzenie, ale niespodziewanie uderzył w ówczesnego lidera Stoffela Vandoorne’a. Kierowca Mercedesa liderował po starcie z pole position. Pozwoliło to de Vriesowi zająć miejsce, które prawdopodobnie Belg utrzymałby mimo zamieszania za plecami.
The final 60 seconds of *THAT* race 🤯⚡️@alexlynnracing crossing the line to win at his home race, and pick up his first-ever Formula E victory 👏
🇬🇧 2021 @Heineken #LondonEPrix | @MahindraRacing pic.twitter.com/58OpNJFVwi
— ABB FIA Formula E World Championship (@FIAFormulaE) July 25, 2021
Alex Lynn spowalnia Mercedesa w London ePrix 2021 II
Kiedy zbliżaliśmy się do końca wyścigu di Grassi w pełni wykorzystał 35 kW doładowania. Podczas następnego okrążenia Lynn podążył tym śladem, oczywiście manewr ten sprawił zmianę lidera. Druga aktywacja trybu ataku przez de Vriesa nie przyniosła zysku i musiał zadowolić się 2. miejscem. Za jego plecami finiszował kierowca Jaguara. To Mitch Evans przebijając się z 5. miejsca na starcie dotarł do podium w ePrix Londynu 2021. Di Grassi prowadził na torze przez ponad połowę wyścigu i jako pierwszy przekroczył linię mety. Brazylijczykowi w końcu pokazano czarną flagę za nieodbycie kary za przejazd przez aleję serwisową – niewątpliwie uznano, że nielegalnie objął prowadzenie w wyścigu. Kierowca z Brazylii wykonał przejazd przez aleję serwisową i (co najważniejsze) nie zatrzymał się w swoim stanowisku serwisowym.
WHAT. A. RACE. 🤯@alexlynnracing wins Round 13, his home race, in London! With @nyckdevries (P2) and @mitchevans_ (P3) joining him on the podium 👏
🇬🇧 2021 @Heineken #LondonEPrix pic.twitter.com/m7uZWZ1rvN
— ABB FIA Formula E World Championship (@FIAFormulaE) July 25, 2021
Walka o tytuły mistrzowskie rozstrzygnie się w Berlinie
Ten wynik sprawia, że de Vries jest na szczycie Mistrzostw Świata kierowców. Za trzy tygodnie czeka nas ostatni weekend wyścigowy sezonu 7 w Berlinie. Punkty Robina Frijnsa okazały się kluczowe i plasuje go to na drugim miejscu. Envision Virgin Racing nadal prowadzi w klasyfikacji zespołów z siedmioma punktami przewagi nad Mercedesem. Pełne klasyfikacje generalne możecie znaleźć w odnośniku poniżej.