Motorsport Games 2021 miało być imprezą zastępczą za rok 2020
Po sukcesie pierwszych Motorsport Games w 2019 roku, FIA i SRO chciały zorganizować drugą edycję Igrzysk w 2020 roku i dalej co dwa lata. Zaplanowano miejsce organizacji na południu Francji – w okolicach Circuit Paul Ricard. Rozszerzono listę dyscyplin, w planowanym wieloletnim procesie wypracowywania stałej formuły Igrzysk. A potem zaczęła się pandemia.
Pierwotne plany FIA przełożyło na rok 2021, licząc na poprawę sytuacji do końca roku. FIA Motorsport Games 2021 miały się odbyć w końcu października, jednak sytuacja pandemiczna na świecie wymusiła podjęcie kolejnych działań zapobiegawczych.
– Po uwzględnieniu utrudnień w podróżach wywołanych pandemią podjęliśmy trudną, ale nieuniknioną decyzję o przełożeniu Igrzysk Motorsportowych – powiedział prezydent FIA Jean Todt. – Ta impreza jest dla całego świata motorsportu unikatową okazją do zebrania się w jednym miejscu i zjednoczenia się w swojej pasji. Dlatego już teraz pracujemy z lokalnymi organizacjami i zespołami nad organizacją Igrzysk w roku 2022.
Podejście FIA poparł także szef SRO Stephane Ratel, wyrażając zawiedzenie niepowodzeniem, ale i patrząc z nadzieją w przyszłość. Według Ratela decyzja Federacji jest całkowicie słuszna, i pozwala na skoncentrowanie się już teraz na organizacji imprezy w 2022 roku bez większych przeszkód.
Podejście Ratela wynika także z faktu, że FIA i SRO biorą pod uwagę zorganizowanie imprezy zastępczej, opartej o rywalizację e-sportową. Wydarzenie miałoby się odbyć w pierwotnym dla 2021 terminie – czyli 30 i 31 października – i opierać się o związki i kluby lokalne dla danych krajów. E-sport zadebiutował już na pierwszych Igrzyskach. Jego udział miano rozszerzać w kolejnych edycjach, co wydaje się nadal pozostawać w sferze planów. Rywalizacja w 2021 roku miała się odbywać w grze partnera FIA, Sony – Gran Turismo Sport.
Reprezentacja polski zostaje na lodzie. Czy w jej składzie zajdą poważniejsze zmiany?
Niedługo przed decyzją FIA i SRO o przełożeniu Igrzysk poznaliśmy prawie kompletny skład reprezentacji Polski za Motorsport Games 2021. Polacy zostali zgłoszeni do jedenastu z osiemnastu konkurencji. W kadrze zabrakło zdobywców jedynego medalu z 2019 roku – Artura Janosza i Andrzeja Lewandowskiego, którzy na Vallelundze zdobyli srebrny medal w GT Cup.
– W świecie motosportu brakowało imprezy, która skupiałaby i jednoczyła zawodników pod wspólną flagą – flagą narodową. Myślę, że to wspaniały pomysł, który daje nadzieje na piękną rywalizację. Mamy kierowców w jedenastu z osiemnastu dyscyplin, więc będziemy szeroko reprezentowani. Są z nami najlepsi zawodnicy w swoich konkurencjach. Na pewno będą walczyć z całych sił i do samego końca – powiedział przy okazji prezentacji kadry prezes PZM Michał Sikora.
Kapitanem kadry został mianowany Jakub Przygoński. Oprócz obowiązków związanych z tą funkcją Przygoński miał reprezentować Polskę w driftingu. Pełny skład kadry ogłoszonej 5 sierpnia to:
Endurance Karting: Krzysztof Gardziel, Kornelia Olkucka, Kacper Szczurek, Adam Szydłowski
Slalom Karting: Karol Król, Emilia Rotko
Sprint Junior Karting: Filip Niewiadomski
Sprint Senior Karting: Adrian Łabuda
Digital: Marcin Świderek
Auto Slalom: Sara Kałuzińska, Daniel Dymurski
Cross Car Senior: Mateusz Koselski
Drifting: Jakub Przygoński
Rally 2: Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk
LMP3: Maciej Marcinkiewicz/TBC
Rajdy historyczne na regularność: Maciej Trzebiatowski/Izabella Trzebiatowska
O ewentualnych zmianach w reprezentacji Polski, a także o rozwoju sytuacji wokół FIA Motorsport Games 2021, będziemy informować na bieżąco.