Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Francji 1971, czyli pierwszy wyścig F1 na torze Paul Ricard

W 1971 roku w kalendarzu Formuły 1 zadebiutował tor Paul Ricard. Dla wielu był to istny raj, gdyż był to najnowocześniejszy tor na świecie. Oto historia tych niezwykłych zawodów.

GP Francji 1971

Przed wyścigiem o GP Francji 1971

GP Francji 1971 było piątym wyścigiem sezonu. Faworytem wydawał się Jackie Stewart, który poza potknięciem w Holandii nie schodził z podium. Dzięki jego wpadce, zaledwie 5 punktów do niego w klasyfikacji generalnej tracił Jacky Ickx. Wicemistrz z 1970 roku, musiał zacząć bardziej naciskać Szkota, aby móc myśleć o tytule. Lokalni fani liczyli na to, iż Francois Cevert przełamie się. Utalentowany Francuz nie zdobył w pierwszych czetrech wyścigach ani jednego punktu. Nie tak to miało wyglądać.

ZOBACZ TAKŻE
Francois Cevert - piekielnie szybki Francuz | Legendy motorsportu

Treningi i kwalifikacje

GP Francji 1971 po raz pierwszy w historii odbyło się na torze Paul Ricard. Charakterystyczne dla nowego obiektu, okazały się wielkie garaże, a także dwie piekielnie długie proste – startowa oraz Mistral. Te 2 odcinki były dla kierowców i zespołów były bardzo trudne, gdyż musiano zmagać się z silnym bocznym wiatrem. Zespoły wspomagane przez Coswortha, postawiły więc na aerodynamikę.

Wzdłuż padoku wszyscy dyskutowali o tych samych problemach. Dodatkowo każdy miał ten sam plan: najpierw dyskutujemy, potem ustawiamy a na koniec testujemy. Zespoły miały także ułatwioną możliwość pracy. Oprócz olbrzymich garaży, media miały oddzielne centrum, a dodatkowo na miejscu były restauracje. W tamtych czasach trudno było szukać drugiego takiego obiektu. 

Faworytami kwalifikacji mieli być kierowcy Ferrari. Wszystkich pogodził jednak Jackie Stewart. Drugie miejsce zajął Clay Regazzoni, a trzecie Jacky Ickx. Inżynierowie Brabhama odrobili lekcje z sesji treningowych i czwarte miejsce zajął Graham Hill.

Przebieg wyścigu o GP Francji 1971

Najlepiej do wyścigu ruszył Jackie Stewart i tym samym utrzymał prowadzenie. Na początku drugiego okrążenia czołówka wyglądała następująco: Stewart, Regazzoni, Rodriguez. Jacky Ickx po tym jak został wypchnięty w jednym z zakrętów, stracił kilka pozycji. Z okrążenia na okrążenie stało się jasne, iż ekipa Tyrrell najlepiej dopasowała swoje bolidy. Zresztą w poprzednich wyścigach, zespół wprowadził wiele poprawek, które działały perfekcyjnie. Co prawda Brabham i McLaren podchwyciły ten pomysł, lecz te ekipy jeszcze musiały się sporo nauczyć, aby uzyskać pełną moc. Tempem Stewarta jechał tylko Regazzoni, lecz Szwajcar na 20. okrążeniu wypadł z toru.

Bolidy na linii startowej

Fot. Classic F1

Kierowcy mieli sporo problemów w ostatnim zakręcie. Wypadł tam chociażby Henri Pescarolo. Sporo przygód miał także Max Jean – Francuz, który korzystał z zeszłorocznego bolidu ekipy March. Reprezentant Trójkolorowych, zjeżdżał na liczne pit stopy, a dodatkowo jego tempo było tragiczne. W efekcie mimo iż ukończył wyścig, to nie został sklasyfikowany w końcowych wynikach. 

Problemy nie omijały czołówki. Walczący o podium Pedro Rodriguez musiał wycofać się z zawodów na 27. okrążeniu. Z kolei w samej końcówce zmagań jadący po doskonałe piąte miejsce Tim Schenken odpadł z powodu problemów z ciśnieniem paliwa. Był to prawdziwy dramat tego kierowcy, bowiem jechał on po pierwsze punkty w karierze. Wyścig wygrał Jackie Stewart, a drugi ku uciesze publiczności Francois Cevert. Francuz po starcie z siódmego pola, zdołał przebić się na drugą lokatę. Był to drugi dublet w historii zespołu. Wcześniej w 1969 Stewart i Beltoise zajęli pozycję 1-2 w czasie, a jakże by inaczej GP Francji. Podium uzupełnił urzędujący mistrz świata Emerson Fittipaldi. 

ZOBACZ TAKŻE
Montjuich 1971, czyli początek oponiarskiej rewolucji w F1

Warto dodać iż Szkot zaliczył wielkiego szlema. W kwalifikacjach wywalczył pole position, w wyścigu prowadził od początku do końca, oczywiście zwyciężył, a także wykręcił najszybszy czas w wyścigu. To był po prostu nokautujący hattrick w wykonaniu Szkota!

Po wyścigu

 

 

Po wyścigu w Le Castellet, Jackie Stewart powiększył swoją przewagę nad Jackym Ickxem aż do 14 punktów. W klasyfikacji konstruktorów Ferrari zostało wyprzedzone przez Tyrrella. Reszta konstruktorów w zasadzie nie liczyła się w walce o najwyższe laury. Wyścig ten był także przełomem dla Ceverta. Francuz dzięki dobrej postawie na macierzystym torze, wziął się w garść i dzięki dobrej postawie w końcówce sezonu, zajął na koniec kampanii znakomite trzecie miejsce. 

Oceń nasz artykuł!
Reklama