W Series: Powell wygrała i została nową liderką mistrzostw | Analiza

Najlepsza zawodniczka: Alice Powell

Brytyjka przystępowała do rywalizacji na torze Zandvoort z drugiego miejsca. Ówczensna wiceliderka „generalki” nie zamierzała jednak na tym poprzestać. Kiedy Emma Kimilainen tylko zaczęła mieć problemy to ona je wykorzystała. Następnie zdołała odskoczyć Jamie Chadwick i tym samym odniosła trzecią wygraną w tym sezonie. Tym samym w klasyfikacji zawodniczek zrównała się dorobkiem ze swoją rodaczką. W związku z tym, iż Powell ma więcej zwycięstw od protegowanej Williamsa objęła prowadzenie w tabeli.

Emma Kimilainen blokowała rywalki

Finka do wyścigu ruszała z pole position, lecz długo nie nacieszyła się prowadzeniem. A to wszystko dlatego, iż kilka minut po starcie zaczęła tracić tempo. W efekcie zarówno Alice Powell jak i Jamie Chadwick wyprzedziły ją. W dalszej części wyścigu rodaczka Kimiego Raikkonena blokowała wiele rywalek. Finkę w szczególności naciskała Nerea Marti, która była nawet zachęcana do przypuszczenia ataku na nią. Ostatecznie zawodniczka zespołu Écurie W obroniła się i tym samym zajęła miejsce na najniższym stopniu podium.

Świetna postawa Abbi Pulling

Zawodniczka z Wielkiej Brytanii w tym sezonie w serii W Series występuje jako rezerwowa. Mimo to zawodniczka ta pokazała kawał dobrej jazdy podczas całego weekendu na torze Zandvoort. Rodaczka Powell w kwalifikacjach sensacyjnie zajęła piąte miejsce. W wyścigu jej jazda była po raz kolejny genialna. Co prawda straciła kilka miejsc, lecz młodziutka zawodniczka popisała się świetnym manewrem na ostatnim okrążeniu. Pulling przejechała niekonwencjonalnym sposobem trzeci zakręt i zdołała awansować na siódme miejsce, wyprzedzając w pięknym stylu Belen Garcię. Tym samym zajęła najlepszą pozycję w swojej krótkiej karierze w W Series.

Kimilainen i Tomaselli miały problem na okrążeniu formującym

Na okrążeniu formującym doszło do kilku ciekawych sytuacji. Brazylijka Bruna Tomaselli tuż po pierwszym zakręcie obróciła swój bolid i omal nie uderzyła w ścianę. Szczęśliwie dla zawodniczki urodzonej w Caibi, sama zainteresowana mogła kontynuować jazdę. Problemy nie ominęły także Emmy Kimilainen. Finka bowiem zwiedziła pułapkę żwirową w szykanie imienia Hansa Ernsta. Zdobywczyni Pole position zdołała jednak się z niej wykaraskać. 

Ira Sidorkova rozregulowana po Spa?

Rosjanka po zamieszaniu z testami na koronawirusa nie wystartowała podczas wyścigu w Belgii. Sidorkova powróciła do kokpitu w Holandii, lecz jej rezultat z pewnością można nazwać porażką. Zawodniczka wspierana przez SMP Racing w kwalifikacjach zajęła odległą 15. pozycję. W wyścigu nie poszło jej o wiele lepiej. Zawodniczka z kraju ze stolicą w Moskwie uplasowała się bowiem na 13. pozycji, tuż za Beitske Visser. Sidorkova z pewnością nie do końca zadowolona z takiego obrotu spraw. Jednakże 18-letnia Rosjanka znalazła kilka pozytywów.

Klasyfikacja kierowców: Powell obejmuje prowadzenie

Ciekawe rozstrzygnięcia mają miejsce w klasyfikacji zawodniczek. Alice Powell bowiem zrównała się punktowo z Jamie Chadwick. Obydwie zawodniczki mają po 109 punktów. Trzecia Emma Kimilainen traci do nich już 34 punkty. Na czwartej pozycji umocniła się Nerea Marti. Hiszpanka zajęła podczas wyścigu czwartą pozycję i do swojego dorobku dołożyła 12 „oczek”. Jej główna rywalka Fabienne Wohlwend zawiodła i tym samym zawodniczka zespołu Academy może nieco odetchnąć. Pełne wyniki wyścigu jak i klasyfikacje będą dostępne wkrótce pod tym linkiem.

Następny wyścig tegorocznego wyścigu W Series odbędzie się w Texasie 23 października. Chadwick czy Powell a może to ktoś inny zgarnie wygraną? Tego dowiemy się za półtora miesiąca w USA.