Piekło zamarzło
Takiego scenariusza nikt się nie spodziewał. Już w sobotę – 4 września – rano dziennikarz królowej sportów motorowych Chris Medland ogłosił, iż wedle jego doniesień Kimi Raikkonen uzyskał pozytywny test na obecność koronawirusa.
Am told Raikkonen has tested positive and will not race, so Kubica will replace him #F1 #DutchGP https://t.co/JTfPQZ6Gj4
— Chris Medland (@ChrisMedlandF1) September 4, 2021
Kilkadziesiąt minut później Formuła 1 jak i sam zespół Alfa Romeo Racing Orlen potwierdził, iż faktycznie doszło do takiej sytuacji. W efekcie zawodnika z Finlandii zastąpi Robert Kubica, który jest obecny na torze Zandvoort.
Drugi rezerwowy kierowca tego zespołu – Brytyjczyk Callum Ilott, przebywa bowiem w Stanach Zjednoczonych. Aktualny mistrz Formuły 2 w przyszłym tygodniu zadebiutuje w serii IndyCar w barwach zespołu Juncos. Tym samym nawet jakby chciał, to nie zdążyłby wrócić na czas z Indianapolis, gdzie właśnie tam przygotowuje się do swojego premierowego wyścigu w USA.
Reserve driver Robert Kubica will compete in this weekend’s #DutchGP. Robert, in car #88, will take the place of Kimi Räikkönen, who tested positive to Covid-19. 🗞️ pic.twitter.com/eK5OCQx5om
— Alfa Romeo Racing ORLEN (@alfaromeoracing) September 4, 2021
Dla krakowianina będzie to pierwszy start w Formule 1 od czasów GP Abu Zabi 2019. Polak reprezentował wtedy barwy zespołu Williams i podczas finału sezonu 2019 zajął ostatnie 19. miejsce spośród kierowców, którzy ukończyli zmagania. Po drodze starł się wówczas z Antonio Giovinazzim, lecz obaj zawodnicy byli w stanie ukończyć rywalizację. Warto dodać, iż to właśnie Włoch będzie partnerował Kubicy w czasie GP Holandii 2021. Finowi natomiast życzymy, aby skończyło się „tylko” na pozytywnym teście i aby wrócił po wszystkim w pełni sił.
BREAKING: Kimi Raikkonen will miss the Dutch Grand Prix after testing positive for Covid-19
Wishing you a speedy recovery Kimi, look forward to seeing you back on track soon!#DutchGP #F1 pic.twitter.com/nSeZvUaHu5
— Formula 1 (@F1) September 4, 2021