Według trzykrotnego mistrza świata Jorge Lorenzo, Fabio Quartararo w pełni zasłużył na tytuł mistrza świata, który zapewnił sobie podczas Grand Prix w Misano. Hiszpan uważa, że ukończenie każdego wyścigu było kluczowe dla Francuza. – Fabio nigdy się nie pomylił. Yamaha pracowała przez długi czas i bardzo ciężko. Widać więc, że motocykl był w pełni przygotowany.
Jorge Lorenzo chwali Fabio Quartararo
Fabio Quartararo był jednym z głównych pretendentów do mistrzowskiego tytułu już w sezonie 2020. Wówczas jednak francuski jeździec przegrał z Joanem Mirem jak i samym sobą. W ubiegłym roku młody zawodnik Yamahy dwukrotnie nie ukończył wyścigów, a aż czterokrotnie kończył jazdę poza pierwszą dziesiątką. Mimo to, w tegorocznym sezonie poprawił nad pewnymi obszarami, co zapewniło mu regularne wyniki. Tym samym już na dwie rundy przed zakończeniem walki w Motocyklowych Mistrzostwach Świata zapewnił sobie tytuł MŚ.
#ELD1ABLO 😈 @FabioQ20 IS YOUR 2021 #MotoGP WORLD CHAMPION! 🏆 pic.twitter.com/NcH0kHpEiE
— MotoGP™🏁 (@MotoGP) October 24, 2021
Na talent Quartararo zwrócił uwagę wspomniany już Jorge Lorenzo. – Nikt się tego nie spodziewał po nim, gdy przyszedł do Petronasa w 2019 roku. Nikt nie myślał, że będzie aż tak konkurencyjny, by zostać mistrzem. Kiedy jeździł w Moto2, mówiono, że nie jest zbyt konkurencyjny. Ludzie uważali, że jest utalentowany, ale nie konsekwentny w swoich działaniach. Mimo to, pokazał wszystkim, że jest inaczej. Stopniowo się poprawiał i bardzo zmienił w porównaniu z poprzednim sezonem.
Dotychczas w sezonie 2021 Francuz jeździł bardzo regularnie. – Nigdy nie popełnił błędu. W mistrzostwach świata MotoGP nie można wygrać każdego wyścigu. Zawsze znajdzie się tor, który nie podpasuje zawodnikowi i jego motocyklowi, ale w takim przypadku musi ukończyć wyścig, a nie rozbić się. To, czy jesteś trzeci, czwarty czy piąty, to nie ma znaczenia. Musisz po prostu dojechać do mety. To jest dokładnie to, co zrobił Fabio w tym roku – przyznał Lorenzo.
Zwycięstwo Quartararo to również świetny powrót na szczyt dla Yamahy. Ostatni bowiem tytuł mistrzowski zespół wywalczył w 2015 roku właśnie z Jorge Lorenzo.