W 2018 roku Mazda i Toyota zawarły umowę o współpracy przy opracowywaniu i wytwarzaniu przyszłych modeli, tworząc spółkę joint-venture. Umowa ta obejmowała także wybudowanie wspólnej fabryki Mazda Toyota Manufacturing w Huntsville w stanie Alabama w USA. Teraz zaprezentowano właśnie pierwszy model wytwarzany w owej fabryce. Jest nim stylowy crossover Mazda CX-50, a więc odpowiedź marki na Subaru Outback. Samochód wyróżnia się wyrazistą, elegancką stylistyką, pełną płynnych, smukłych linii oraz komfortową kabiną. Patrząc na najnowszą Mazdę kolejny raz można odnieść wrażenie, iż marka zmierza w kierunku premium.
Mazda CX-50 – kolejny krok w kierunku premium
Design Mazdy CX-50 jest najnowszą interpretacją stosowanego z powodzeniem od 2012 roku stylu „Kodo”. Widać nawiązania zwłaszcza do najnowszych modeli jak CX-30 i 3 oraz CX-5. Nadwozie zdobią też – typowe dla uterenowionych pojazdów – czarne plastikowe nakładki na nadkolach, zderzakach i progach, które nadają autu jeszcze bardziej bojowego charakteru. Uwagę zwracają też wysokowytrzymałe relingi dachowe. Atrapę chłodnicy wieńczy czarna listwa, która w sposób charakterystyczny dla marki płynnie przechodzi w LED-owe reflektory. Po obu stronach przedniego zderzaka znalazły się dość spore otwory wentylacyjne. Do wyglądu pojazdu pasuje prezentowany na zdjęciach lakier Zircon Sand, który dobrze komponuje się z czarnymi dodatkami.
Producent nie podał dokładnych wymiarów ani szczegółów technicznych pojazdu. Wiadomo jednak, że Mazda CX-50 jest większa od SUV-a CX-5. Mimo to bazuje ona na architekturze CX-30 i modelu 3. Zapowiadana nowa platforma Mazdy dla aut z silnikami ustawionymi wzdłużnie oraz sześciocylindrowa rzędowa jednostka zadebiutuje dopiero w większych crossoverach CX-70 oraz CX-90.
Elegancja, minimalizm i nowoczesność
Minimalistyczna, a zarazem nowoczesna i elegancka kabina Mazdy CX-50 również nawiązuje do pozostałych modeli marki. Zorientowano ją na kierowcę i wykończono wysokiej jakości tworzywami oraz obficie wyposażono. Uroku kabinie dodają biegnący przez środkową część kokpitu skórzany pas z kontrastowymi szwami, a także zgrabna kierownica. Samochód oferuje również unikalny wzór skórzanych siedzeń w kolorze Terracotta oraz panoramiczny dach księżycowy. Nie zabrakło też selektora trybów jazdy, oferującego tryby terenowe, holowania i Sport. Zmieniają one reakcję przepustnicy, pracę układu kierowniczego oraz charakterystykę systemu wektorowania momentu obrotowego pomiędzy kołami Mazda G-vectoring.
Pod maską znajdzie się 2.5-litrowa jednostka benzynowa w dwóch wariantach mocy. Bazowy nie posiada doładowania, zaś drugi korzysta z turbosprężarki. Nie ujawniono jednak parametrów obu odmian. Wiadomo jedynie, że standardem będzie napęd na obie osie i-Activ oraz sześciobiegowa automatyczna przekładnia. W późniejszym czasie gamę zasilą wariant hybrydowy (klasyczna hybryda) oraz zelektryfikowany (zapewne chodzi tu o hybrydę plug-in).
Na koniec przykra wiadomość. Mazda CX-50 powstała z myślą o rynku amerykańskim i tam też będzie oferowana. Jej produkcja rozpocznie się na początku 2022 roku. zaś do sprzedaży trafi wiosną. Niewykluczone jednak, że Europa doczeka się większych modeli w postaci CX-70 czy CX-90.
